10.09.2007

Kraków jamnikiem stoi

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Spacerują wtedy, gdy sobie tego życzą, wskakują na ulubione fotele swoich właścicieli, śpią w ich łóżkach, decydują, kto może je głaskać, a kto nie. Jamniki. W niedzielę 9 września miały w Krakowie swoje coroczne święto.

W samo południe, przy dźwiękach hejnału, w honorowej asyście policji na motocyklach i z towarzyszeniem orkiestry maszerowały spod Barbakanu pod Ratusz na Rynku Głównym. Nie tylko jamniki. Tłumnie przybyli przedstawiciele innych, mniejszych ras oraz kundelki, których właściciele pozazdrościli jamnikom tak paradnej imprezy. Za psami, na długich smyczach biegli właściciele, wyposażeni w podręczny sprzęt ratunkowy, np. zszywacze do papierowych koron, igły z nićmi w kolorze ubranek, zapasowy strój itp. A stroje nawiązywały do historii Krakowa, legend, wydarzeń i obyczajów charakterystycznych dla tego królewskiego miasta. Chociaż najbardziej cenione były w tym roku przebrania kojarzone z rocznicą 750 -lecia lokacji miasta, zwyciężył pies przebrany za… Stańczyka.

Najwięcej było krakowiaków i górali, królów, paziów, lajkoników, dziewic, królewien, była Wanda, co nie chciała Niemca, liczną reprezentacje miały smoki wawelskie, ale nie brakowało też jamników – kościotrupów, kibiców piłkarskich, żołnierzy, ekologów, pielęgniarek, lekarzy, kucharzy itp.
Padający w Krakowie od tygodnia deszcz nie oszczędził niedzielnego marszu i dlatego w tegorocznym konkursie psiaki musiały się też wykazać wytrzymałością i hartem ducha. Niewielu małych bohaterów dało radę temu wyzwaniu. Większość wytrwale skakała u nóg właścicieli, domagając się wzięcia na ręce – i robiła to niezwykle skutecznie. Także ubranka zaczęły pełnić całkiem praktyczną funkcję i bardzo pomagały zmarzniętym czworonogom dotrwać do finału.
W tym roku oceniani byli także właściciele, których miłość do jamników przybrała artystyczne oblicze. Zwyciężył Jerzy Gawęda, zabawnie przekonujący publiczność, że najlepszą zapłatą za jamniczą miłość jest miejsce w sercach właścicieli i że Kraków jamnikiem stoi.

tekst i zdjęcia
Dorota Rycerz

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

21.03.2024

Martwy pies na środku drogi. Z worka wystawała tylko głowa

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

W poniedziałek jeden z mieszkańców wsi Bandrów Narodowy w gminie Ustrzyki Dolne natrafił na martwego psa. Czworonóg znajdował się na środku drogi – jego ciało było zawinięte w worek.

martwy pies w worku

undefined

15.03.2024

Recykling z sercem. Plecaki Glovo wspierają zwierzęta w schroniskach

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Dzięki współpracy między Glovo, Ubrania Do Oddania oraz Fundacji Splot Społeczny niepotrzebne już plecaki dostawcze zostają przerobione na maty dla psów i kotów przebywających w schroniskach.

maty dla zwierząt z plecaków Glovo

undefined

13.03.2024

Wpadł pod pociąg, próbując ratować psa. Mężczyzna ciężko ranny

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Do dramatycznego wypadku doszło we Wrocławiu. To tam pewien mężczyzna ruszył na ratunek swojemu psu, który wbiegł na tory. 47-latek został potrącony przez pociąg.

ratował psa, wpadł pod pociąg

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się