09.09.2013

19. „Marsz Jamników” już za nami! Kto zdobył tytuł „najdłuższego” jamnika?

author-avatar.svg

Aleksandra Więcławska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Najdłuższym jamnikiem 19. już Marszu Jamników został rodowity krakowianin z Nowej Huty o imieniu Nadim.

marsz jamników

fot. Radio Kraków

Marsz Jamników to najbardziej rozszczekany i najsympatyczniejszy pochód. Spacer psów krakowskimi ulicami od lat wzbudza wielkie zainteresowanie i to nie tylko wśród miłośników tej rasy. Kto w tym roku zdobył tytuł „najdłuższego” jamnika? Zwycięzca ma długość 82,5 cm (mierząc bez ogona), dziewięć miesięcy i jest jamnikiem standardowym długowłosym. Jego opiekun zgodnie z tradycją przebrał czworonoga – wybrał mu strój aniołka. Podobno to przebranie oddaje charakter Nadima, który jest oazą spokoju i przyjaznym towarzyszem 15-miesięcznej dziewczynki. Tytuł „wicedługiego” jamnika zdobył Elektus – był o 9,5 cm krótszy od Nadima. Natomiast trzecie miejsce zdobyli Neo i Szafira – obydwa mierzące 71 cm.

Rozszczekany pochód

Marsz Jamników odbył się w niedzielę 8 września już po raz 19. Jak zawsze zorganizowało go Radio Kraków – gdy tylko na ulicach Krakowa rozległ się południowy hejnał, rozszczekany, barwny i radosny pochód wyruszył spod Barbakanu i skierował się w stronę Rynku Głównego. Podczas marszu jamniki były obserwowane, a tym, które wydawały się odpowiednio długie, wręczano karty uprawniające do udziału w konkursie na najdłuższego jamnika.

Właściciele psów, którzy pojawili się w niedzielę na marszu, mogli odwiedzić wiele stoisk, na których porad udzielali m.in.: lekarz weterynarii, behawiorysta, dietetyk, zoofizjoterapeuta, rehabilitant, petsitter, instruktor szkolenia psów. W profesjonalnym salonie piękności dla czworonogów można było za darmo ostrzyc i wytrymować zwierzaka, a także go zaczipować.

Problem bezdomności psów

Marsz był też doskonałą okazją, by poruszyć problem bezdomności psów i niewłaściwego ich traktowania. W pochodzie pojawiły się w związku z tym psy z krakowskiego schroniska, a przedstawiciel małopolskiej policji uczył, jak reagować, gdy jest się świadkiem znęcania nad zwierzętami. Przedstawiciele fundacji Psi Los przez cały czas trwania marszu prowadzili zbiórkę darów dla przytuliska w Harbutowicach.

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Aleksandra Więcławska

Certyfikowana trenerka psów (kurs ukończony w Centrum Kynologicznym Canid). Ukończyła też liczne kursy i uczestniczyła w kilkunastu seminariach z zakresu zachowania, żywienia i opieki nad psami.

Zobacz powiązane artykuły

21.03.2024

Martwy pies na środku drogi. Z worka wystawała tylko głowa

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

W poniedziałek jeden z mieszkańców wsi Bandrów Narodowy w gminie Ustrzyki Dolne natrafił na martwego psa. Czworonóg znajdował się na środku drogi – jego ciało było zawinięte w worek.

martwy pies w worku

undefined

15.03.2024

Recykling z sercem. Plecaki Glovo wspierają zwierzęta w schroniskach

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Dzięki współpracy między Glovo, Ubrania Do Oddania oraz Fundacji Splot Społeczny niepotrzebne już plecaki dostawcze zostają przerobione na maty dla psów i kotów przebywających w schroniskach.

maty dla zwierząt z plecaków Glovo

undefined

13.03.2024

Wpadł pod pociąg, próbując ratować psa. Mężczyzna ciężko ranny

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Do dramatycznego wypadku doszło we Wrocławiu. To tam pewien mężczyzna ruszył na ratunek swojemu psu, który wbiegł na tory. 47-latek został potrącony przez pociąg.

ratował psa, wpadł pod pociąg

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się