Sylwester z czworonogiem

Jak przetrwać sylwestra z psem, który w panice szuka bezpiecznej kryjówki, nie chce wychodzić na dwór i boi się petard?
Ostatni dzień każdego roku to dla większości czworonogów jeden z najtrudniejszych okresów. Wybuchy fajerwerków wywołują u psów: niepokój, drżenie mięśni, przyspieszony oddech, szybkie bicie serca, ślinienie się i wiele innych. Co możesz zrobić, gdy twój pies boi się fajerwerków?
Wyjdź na spacer
Na długo przed północą, gdy jest jeszcze jasno, wyjdź z psem na długi spacer. W końcu zmęczony pies to szczęśliwy pies! Po takiej przechadzce zwierzak pod wieczór raczej pójdzie spać, niż będzie szukał rozrywek – a szczególnie tego dnia o to nam przecież chodzi. Pamiętaj jednak o tym, by nie spuszczać psa ze smyczy, gdyż przestraszony nagłym wystrzałem może uciec w nieznanym kierunku. Na wszelki wypadek warto, by pies miał przy obroży tzw. adresówkę (blaszkę z wygrawerowanym numerem telefonu właściciela lub zawieszkę z zapisaną karteczką w środku).
Przygotuj kryjówkę
Najlepsze miejsce to takie, które pies sam sobie wybiera, bo instynktownie wie, gdzie się bezpiecznie czuje. Naszym zadaniem jest sprawić, by było dla zwierzaka jeszcze bardziej przyjazne. I tak – jeśli pies chowa się pod łóżkiem, przykryjmy je grubym kocem (na tyle długim, by zwisał do samej ziemi); jeśli za fotelem, między jego zagłówkiem a ścianą ułóżmy poduszki, by tworzyły dach; jeśli w pomieszczeniu z oknami, powieśmy w nich grube zasłony.
Włącz muzykę
Dźwięki wystrzałów spróbuj zagłuszyć muzyką. Już na kilka godzin przed północą włącz radio lub płytę, których często słuchasz, by pokazać zwierzęciu, że ten dzień nie różni się niczym od pozostałych dni w roku. Możesz też włączyć program w telewizji – blask ekranu dodatkowo zatai błyski fajerwerków za oknem.
Zapewnij pyszne jedzenie
To raczej rada dla właścicieli tych psów, które lubią jeść – wszak jeśli zwierzak niezbyt interesuje się jedzeniem na co dzień, trudno się spodziewać, że smakołyki odwrócą jego uwagę od stresującej sytuacji. Pomyśl o czymś, co zajmie psa na długo – mogą to być suszone żwacze, uszy, ogony, kurze łapki. Można też zainwestować w zabawkę typu kong (gumowy stożek z otworem w środku), którą wypełnia się pysznościami – mokrą lub suchą karmą, mielonym mięsem, białym serem, pasztetem… Taki wypełniony jedzeniem, zamrożony (na kość!) kong może skutecznie odwrócić jego uwagę od wydarzeń za oknem na dobrych kilkadziesiąt minut. A o to nam przecież chodzi!
Wsparcie od weterynarza
No cóż, bez manier się nie obędzie. Podczas świątecznych wizyt gości szczególnie przyda się u psa znajomość takich komend jak: „siad”, „na miejsce”, „zostań” oraz umiejętność grzecznego witania się (nie skakania) i zachowania przy stole (nie żebrania o jedzenie).
Czas świąt wiąże się z wizytami gości. Co trzeba wziąć pod uwagę, gdy przyjmujemy gości, a w domu mamy psa?