Otyłość psa

Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego pies tyje? Nie? No to temat w sam raz dla Was!

Chyba najpopularniejszą przyczyną tycia psów jest przekarmianie psa. Jeśli pies utyje, na jedzenie spada wina, lub na psa, że tak dużo je. Z przekarmianiem należy uważać najbardziej, gdy nasz pupil jest szczeniakiem. Podawanie zbyt dużych ilości pokarmu szczeniaczkowi (oraz kociaczkowi!) stymuluje tworzenie się komórek tłuszczowych, które nigdy nie znikną. Uważajcie!
A co, jeśli to nie przekarmianie? Minimum połowa ludzi na świecie uważa, że tyje się przez przekarmianie, a tak nie jest. Może też być pewien brzydki nawyk – Na przykład wyjadanie resztek ze stołu.
Może to też wina… braku aktywności. To akurat łatwiejsze dla młodszych hodowców – starsi nieraz mają problemy ze stawami i innymi mięśniami. Można znaleźć przynajmniej 30 minut dla psa, pobiegać z nim, porzucać mu coś, nawet wyjść na spacer.
Rasa też wini, no niestety… Takie rasy jak m.in. jamnik długowłosy, owczarek szetlandzki oraz basset mają większe skłonności do przybytku paru kilogramów.
Samice częściej mają nadwagę, niż samce. Dlatego też powiedzenie "Rodziny się nie wybiera", zmienione na "płci się nie wybiera", świetnie by tu pasowało…
No tak – i jeszcze wiek. Pewnie zauważyliście, że starsze psiaki, tzw. "nudziary", nie chcą już wstawać, nawet pobiegać, pochodzić… Tylko tak leżeć do góry brzuchem i spać. "Dzięki" temu mają większe szanse na dodatkowe kilogramy, ponieważ młode psy, lub takie "średnie" częściej się ruszają, biegają, chodzą.
Psy wysterylizowane są też trochę uodpornione na tycie.

Dlaczego warto zainteresować się aktywnością, rasą lub żywieniem psa? Ponieważ każde dodatkowe 2-3 kilo u psa z prawidłową wagą 8 kg, to tak, jakby miał około 23 kilogramów nadwagi! Poza tym, otyłość wywołuje różne choroby, przez które tylko skracamy życie.

Im prędzej rozpoznasz otyłość, tym szybciej zwalczysz nadwagę u swoich psów! Dopytaj się choćby zaraz, ile powinien ważyć twój pies, następnie zważ go – zawsze jest czas na zwalczanie chorób!

Pamiętaj sprawdzić, ile i co jada twój pies – nawet jeśli nie teraz, kiedyś musi się przydać 🙂

Powodzenia! 🙂 Justyna.