Fryzjer radzi

Jak dbać o psią sierść w okresach linienia?
Większość właścicieli psów wiosną i jesienią zmaga się z linieniem swoich ulubieńców. Sierść czworonogów jest wtedy matowa, przerzedzona i nierówna. Największe problemy w tym okresie sprawiają zwierzaki o tzw. podwójnej szacie, z dużą ilością podszerstka. Ubytki okrywy włosowej są u nich najbardziej widoczne. Często psy linieją nierównomiernie i niektóre partie ciała są bardziej wyłysiałe.

Niestety nie ma złotego środka, który pomógłby przejść przez ten okres szybko i bezboleśnie. Niektórzy właściciele wzbogacają dietę czworonoga o nienasycone kwasy tłuszczowe i dodają do karmy oliwę z oliwek lub olej z wiesiołka. Można też podawać preparaty z biotyną.

W okresach linienia powinniś­my psa częściej szczotkować i wyczesywać. Martwe włosy są podatne na kołtunienie i filcowanie. Jeśli dopuścimy do splątania ich z żywymi, próba doprowadzenia sierści do ładu prawie zawsze kończy się uszkodzeniem tych ostatnich. Poza tym kołtuny utrudniają dostęp powietrza do skóry, co może powodować jej podrażnienia, odparzenia, a w skrajnych przypadkach prowadzić do zmian chorobowych, np. zgorzeli bakteryjnych.

Narzędzia do zabiegów pielęgnacyjnych należy dobrać do rodzaju sierści. Dla psów długowłosych i tych z dużą ilością podszerstka najlepsze będą metalowe grzebienie o różnym rozstawie zębów. Jeśli sierść nieco się skołtuniła, przydadzą się grzebienie powlekane teflonem. Niektórzy do usuwania podszerstka używają grzebieni z gumowymi nasadkami na zębach. Dla psów o krótkiej sierści (np. rottweilera) wystarczy zgrzebło lub szczotka z gęstego i twardego włosia.

W czasie linienia można przeprowadzać kąpiele, podczas których pies pozbywa się dużej ilości martwego włosa. Korzystanie z odżywek raczej mija się wtedy z celem. Natomiast później wskazane jest ich stosowanie na odrastającą sierść.

Linienie bywa szczególnie dokuczliwe w wypadku psów wystawowych – zwłaszcza jeśli akurat zbliża się termin ważnej prezentacji. Właściciele doradzają sobie wtedy bardzo często różne nieprofesjonalne sposoby na zachowanie większej ilości włosa – np. wstrzymanie się z kąpielą czy delikatne czesanie psa tylko po wierzchu. Nie polecamy jednak takich rozwiązań, bo nie służą one ani higienie, ani odrostowi nowej, zdrowej sierści. Lepiej cierpliwie poczekać i zabłysnąć na innej wystawie…

Czy psa należy czesać na mokro, czy na sucho?
Problem ten nie dotyczy właścicieli psów ras krótkowłosych. Jeśli jednak nasz ulubieniec jest długowłosy lub ma sierść średniej długości, musimy przestrzegać pewnych reguł.

Nie wolno rozczesywać i szczotkować włosa na sucho, bo można go uszkodzić – dlatego zawsze powinien być lekko zwilżony. Służą do tego specjalne preparaty, które ułatwiają rozplątywanie skołtunionej sierści i zapobiegają jej naelektryzowaniu, a często również odżywiają włos. Stosując je, musimy zwrócić uwagę, aby sierść była tylko lekko zwilżona, a nie mokra. Zbyt wilgotna przylega do grzebienia, co może spowodować wyrywanie włosów.

Zawsze rozczesujemy sierść przed kąpielą. Jeśli tego nie zrobimy, filc i kołtuny jeszcze bardziej się zbiją i spowodują, że zadanie doprowadzenia do ładu szaty naszego podopiecznego będzie dużo trudniejsze.