16.07.2007
Pięć gwiazdek dla psa
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Luksusowe warunki w hotelu dla psów nie muszą się wcale wiązać z wysokimi cenami - dowodem na to jest Wag Hotel w San Francisco
fot. Shutterstock
Amerykanie dali światu wiele wynalazków i wciąż nie ustają w ich dostarczaniu. Ritu Raj, mieszkaniec Stanów Zjednoczonych hinduskiego pochodzenia, tak opowiada o tym, do czego zainspirowało go codzienne życie: – Często podróżuję w interesach. Niestety nie mam bliskiej rodziny, u której mógłbym zostawić mojego buldoga Zoebee na czas wyjazdu. Musiałem więc zabierać go wszędzie z sobą. Nieraz przemycałem go do pokoju w torbie, bo hotel zabraniał zatrzymywania się z psem. Po którejś z takich podróży uświadomiłem sobie, że w podobnej sytuacji jest zapewne wielu innych właścicieli czworonogów.
Tak zrodził się dwa lata temu pomysł, by otworzyć hotel dla psów w Sacramento. Na pierwszy rzut oka żaden oryginalny patent. Na całym świecie mnóstwo jest miejsc, gdzie można zostawić czworonogi na czas wyjazdu. Nawet niektóre schroniska świadczą podobne usługi.
– Sieć Wag Hotel wyróżnia jednak wysoki, nigdzie dotąd niespotykany standard usług – chwali się właściciel. I nie przesadza – bo czy czymś codziennym jest na przykład możliwość oglądania w przerwie biznesowych negocjacji na ekranie palmtopa swego pupila, ucinającego sobie z rozanieloną miną poobiednią drzemkę?
Pies w oku kamery
Drugi w Stanach Zjednoczonych Wag Hotel – ekskluzywny hotel dla psów i kotów – powstał niedawno w San Francisco. Przyjeżdżający tu w interesach biznesmeni czy zwiedzający miasto turyści mogą w nim zostawić swoich ulubieńców pod opieką fachowej kadry, w iście królewskich warunkach.
Gdyby nie klientela, trudno byłoby się zorientować, że hotel jest przeznaczony dla zwierząt. Pokoje, w których mieszkają czworonogi, oprócz miejsca do spania mają telewizor i sprzęt grający. Zwierzaki mogą do woli się relaksować przy dźwiękach muzyki klasycznej.
W apartamentach o podwyższonym standardzie są dodatkowe łóżka i kamery wideo – właściciele czworonogów mogą je więc nieustannie obserwować. Wystarczy mieć komputer z dostępem do internetu, bo obraz z hotelowych apartamentów transmitowany jest na żywo w sieci. Zadbano również o świeże powietrze w pomieszczeniach – zapewnia je specjalny system wentylacyjny.
Wyposażenie pokojów to jednak nie wszystko. Każdy czworonożny gość może korzystać z basenu i salonu piękności. – W ciągu godziny zmieniamy psy nie do poznania. Kąpiemy je, przycinamy im pazurki, strzyżemy je i modelujemy sierść – opowiada Laura, jedna z pracownic psiego salonu w Wag Hotel w San Francisco.
Pies na dachu z widokiem na San Francisco
Nie zapomniano też o wybiegu. Podczas doby hotelowej zagwarantowane są co najmniej dwa spacery na pokrytym sztuczną trawą dachu o powierzchni ok. 200-mkw. Tam psy mogą nie tylko załatwić swoje potrzeby fizjologiczne, ale również do woli bawić się z sobą. – Wiem, jak ważna jest socjalizacja, dlatego w naszym hotelu nie mogło zabraknąć na nią czasu. Pod okiem szkoleniowców psy uczestniczą w różnych zabawach, ustawiamy na przykład tory przeszkód – mówi Ritu Raj.
Jak w każdym szanującym się hotelu, również tutaj gościom zapewnia się możliwość robienia zakupów bez opuszczania budynku. Na parterze budynków w Sacramento i San Francisco znajdują się sklepiki, w których można dostać wszystko, czego psiakom potrzeba: kości, karmy najlepszych marek, obroże, smycze i inne gadżety. – Są również koszulki z logo hotelu, żeby klienci zawsze o nas pamiętali i wracali – tłumaczy Ritu Raj.
Doba w standardowym pokoju w Wag Hotel, w którym przebywają dwa psiaki, kosztuje 26 dolarów. Apartamenty są rzecz jasna droższe – 78 dolarów. Stali klienci mogą liczyć na dziesięcioprocentową zniżkę. Jeżeli ktoś życzy sobie dla swojego pupila dodatkowego spaceru, kąpieli w basenie czy relaksującego masażu, będzie musiał zapłacić za to ekstra. Ceny za usługi uzależnione są od wielkości psa.
Pies, którego nikt nie przemęcza
Goście zdają się zadowoleni z serwisu oferowanego przez Wag Hotel. W dwuletniej historii hotelu w Sacramento i kilkumiesięcznej w San Francisco nie zdarzyły się reklamacje. – Właściciele psów coraz chętniej korzystają z naszych usług i wystawiają nam pochlebne opinie. Czworonogi też merdają ogonami, gdy tylko przekroczą próg naszego hotelu – śmieje się Ritu Raj.
Jego słowa potwierdzają klienci. Mark Williams, który kilkakrotnie zostawiał swojego czteroletniego kundelka Chappi w hotelu w San Francisco, nie może wyjść z podziwu. – Przyjeżdżam do San Francisco w interesach średnio trzy razy w miesiącu. Jeszcze rok temu umieszczałem Chappiego w psim przedszkolu w Salt Lake City, gdzie mieszkamy. Teraz mogę go zabrać z sobą. Psa zostawiam w Wag Hotel, a sam wynajmuję pokój w nieodległym pensjonacie. Odwiedzam go nawet podczas przerw w spotkaniach. To rzeczywiście niesłychana wygoda, która kosztuje mnie tyle samo, ile miejsce w psim przedszkolu, w którym Chappi spał w klatce – opowiada Mark Williams.
Dla Christine Thomas z Los Angeles ważniejsza niż wygoda jest opieka, którą zapewniają swoim gościom pracownicy Wag Hotel. Jej trzyletni chiński grzywacz Merlin ma od urodzenia problemy z sercem. Bardzo szybko się męczy, co grozi nawet zawałem. – Często podróżuję i wszędzie zabieram z sobą Merlina. Gdy trafiliśmy do Wag Hotel, od razu spodobało mi się to miejsce. Kadra ma odpowiednie kwalifikacje. Mam pewność, że nikt nie przemęczy mi psa, co się zdarzało w innych hotelach dla zwierząt. Na miejscu jest lekarz weterynarii, który w razie potrzeby może interweniować – mówi Christine.
Robert Spencer na stronie internetowej hotelu pisze tak: „Zostawiłem mojego psa w innym miejscu, ale nie czuł się tam dobrze. Gdy trafiłem tutaj, spodobało mi się, że jest bardzo czysto, a obsługa dowodzi swego profesjonalizmu. Gdy więc ktoś pyta mnie o Wag Hotel, mówię: To wspaniałe miejsce”.
Rzecz jasna, nie zawsze wszystko idzie jak z płatka. Alissa Harris wspomina, że gdy jej suczka pierwszy raz trafiła do Wag Hotel, była smutna i nie potrafiła bawić się z innymi psami. Specjaliści pracujący tu sprawili jednak, że dziś chętnie zadaje się z pobratymcami i ożywia na samo hasło „idziemy do hotelu”.
Pies, któremu służy Luksusowa kadra
Bezpieczeństwo i zapewnienie komfortowych warunków to dewiza Wag Hotel. – W San Francisco zatrudniamy 30 pracowników. Wcześniej byli na przykład wolontariuszami w schroniskach dla bezdomnych psów. Reszta przechodziła specjalne szkolenia z psimi psychologami. Nie możemy przecież pozwolić sobie na to, by wpuścić do jednego pokoju psy, które nie będą się tolerowały – wyjaśnia właściciel sieci Wag Hotels.
Zanim zostanie w hotelu
Właściciel chcący zostawić swego pupila w Wag Hotel musi najpierw wypełnić ankietę.
Oto kilka zawartych w niej pytań:
- Jaką karmą należy żywić psa?
- Czy jest uczulony na jakiś rodzaj pokarmu?
- Czy jest uczulony na jakiś lek?
- Określ poziom aktywności psa.
- Wskaż sytuacje, w których zachowuje się agresywnie.
- Jak się objawia agresywne zachowanie?
- Czy pies ugryzł kiedyś człowieka lub innego psa?
Polecane przez redakcję
Reklama
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
15.03.2024
Recykling z sercem. Plecaki Glovo wspierają zwierzęta w schroniskach
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Dzięki współpracy między Glovo, Ubrania Do Oddania oraz Fundacji Splot Społeczny niepotrzebne już plecaki dostawcze zostają przerobione na maty dla psów i kotów przebywających w schroniskach.
undefined
13.03.2024
Wpadł pod pociąg, próbując ratować psa. Mężczyzna ciężko ranny
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Do dramatycznego wypadku doszło we Wrocławiu. To tam pewien mężczyzna ruszył na ratunek swojemu psu, który wbiegł na tory. 47-latek został potrącony przez pociąg.
undefined
08.03.2024
„Serca nam pękają”. Nyx z głębokimi ranami porzucona w rowie
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Poszukiwani są świadkowie zdarzenia, do którego doszło na osiedlu Zakręzie w północno-wschodniej części Wyszkowa.
undefined