20.03.2007
Pies na bomby
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Labradorka Sadie, która ocaliła życie dziesiątek żołnierzy w Afganistanie, wyczuwając ukrytą bombę, została odznaczona medalem
fot. Shutterstock
W lutym w londyńskim Imperial War Museum odbyła się niezwykła uroczystość. Jej bohaterką była bowiem Sadie – dziewięcioletnia labradorka z 102 Military Working Dogs Support Unit (należy do Royal Army Veterinary Corps, brytyjskiej jednostki, w której służą zwierzęta, głównie konie i psy). Suczka ocaliła życie dziesiątek żołnierzy w Afganistanie. To właśnie na nią i jej opiekunkę starszą szeregową Karen Yardley czekała należąca do rodziny królewskiej księżniczka Aleksandra, przedstawiciele brytyjskiego ministerstwa obrony, kombatanci i wojskowi oraz kilkudziesięciu dziennikarzy i fotoreporterów. Po przemówieniach o poświęceniu i bohaterstwie nadeszła pora wręczania medali.
Dickin Medal przyznawany zwierzętom to odpowiednik Victoria Cross w świecie ludzi. Został ustanowiony w 1943 r. na Wyspach Brytyjskich. Sadie jest 62. zwierzęciem nim uhonorowanym. Dotąd otrzymało go 25 psów, 32 gołębie pocztowe, trzy konie i jeden kot.
Bomba w szybkowarze
Jako pierwsi wyczyn Sadie opisali dziennikarze „The Daily Telegraph”. W listopadzie 2005 roku pełniąca służbę w Afganistanie labradorka odnalazła wypełniony materiałami wybuchowymi szybkowar, umieszczony tuż za betonową ścianą kwatery głównej Organizacji Narodów Zjednoczonych. Tkwił on pod workami z piaskiem, zaledwie metr od samochodu pułapki, który kilkanaście minut wcześniej zabił niemieckiego żołnierza. Pozostawianie drugiej bomby to znana metoda terrorystów – chodzi im o to, by zginęli także ratownicy.
Sadie i jej opiekunka zostały wezwane krótko po pierwszym wybuchu, by sprawdzić, czy i tym razem terroryści nie zostawili kolejnej bomby. Labradorka nagle dała znak, że coś zauważyła, siadając tuż przy bombie i machając ogonem. – Spojrzałam na kolegę z innym psem tropiącym. Oboje byliśmy pewni, że Sadie znalazła drugą bombę. Kolega zaczął się wycofywać i krzyczeć do innych żołnierzy, by natychmiast opuścili ten teren – opowiada szeregowa Yardley. Szybkie namierzenie przez Sadie drugiej pułapki uratowało życie ponad 200 żołnierzy, głównie Brytyjczyków, Amerykanów, Greków i Niemców.
Porozumienie płci
Sadie służyła wcześniej m.in. w Bośni i Iraku.Praca w Afganistanie przyniosła sukces, który jest ukoronowaniem jej kariery. Zanim labradorka trafiła pod opiekę Karen, jej przewodnikami byli mężczyźni. Z kobietą rezolutna suczka rozumie się jednak znacznie lepiej.
Opiekunka Sadie przyznaje, że za każdym razem, kiedy idzie z nią sprawdzać niebezpieczne miejsce, myśli tylko o tym, by podopiecznej nic się nie stało. W Afganistanie ryzyko, że pies nie wróci z patrolu, jest bardzo duże. Dlatego służące tam czworonogi stale doskonalą umiejętności i poprawiają kondycję. Muszą się też uodpornić na trudne warunki: upały i mroźne zimy. Z tego powodu Sadie podczas służby w Kabulu nosiła gruby kombinezon.
– Wyszkolenie psa kosztuje ponad 30 tysięcy funtów, ale ceny istnień ludzkich, które ocaliła Sadie, nie da się przeliczyć na żadne pieniądze – podkreśla Karen Yardley. – Ona naprawdę zasłużyła na medal. To wyjątkowy pies: przyjazny, inteligentny i entuzjastycznie nastawiony do pracy.
Regulamin kontra ciasteczka
Zgodnie z wojskowymi rygorami opiekunowie psów nie mogą być dla nich zbyt pobłażliwi i ich rozpieszczać. Karen Yardley zdradza jednak, że Sadie uwielbia być przytulana i drapana za uszami. Przepada także za drobnymi przekąskami w postaci psich ciasteczek czy dropsów. Na takie nagrody może jednak liczyć tylko za dobrze wykonane zadania. – Czynny zawodowo pies musi być bardzo sprawny i mieć nienaganną sylwetkę – wyjaśnia opiekunka.
Aby jednak Sadie miała podczas służby również odrobinę przyjemności, Karen w wolnych chwilach bawi się z nią w aportowanie patyka lub w chowanego. Za kilka miesięcy suczka przejdzie na wojskową psią emeryturę, zamieszka w domu swojej opiekunki i będzie wreszcie mogła być bezkarnie rozpieszczana i dostawać tyle łakoci, ile tylko zapragnie.
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
10.07.2025
Zapisz się na RAW PALEO WARSAW DOG RUN i pomóż bezdomnym zwierzętom
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
RAW PALEO WARSAW DOG RUN to wyjątkowe wydarzenie dla wszystkich, którzy kochają psy, ruch na świeżym powietrzu i chcą zrobić coś dobrego. Tegoroczna edycja łączy bieganie z psem w formie canicrossu i dogtrekkingu z akcją charytatywną #BiegamDobrze dla Zwierzaków, wspierającą bezdomne psy i koty w całej Polsce.
undefined
09.07.2025
RAW PALEO WARSAW DOG RUN: pies i opiekun na wspólnej trasie
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Już tej jesieni w Warszawie odbędzie się pierwsza edycja RAW PALEO WARSAW DOG RUN – wyjątkowego wydarzenia, które łączy miłość do czworonogów z pasją do biegania. Będzie sportowo, emocjonalnie, a przede wszystkim wspólnie – bo w canicrossie i dogtrekkingu nie chodzi tylko o wynik, ale o więź, zaufanie i wspólne pokonywanie kilometrów. To coś więcej niż sport – to styl życia, który zyskuje coraz więcej fanów.
undefined
04.07.2025
Ciężkie chwile po tragedii w Ząbkach: mieszkańcy poszukują swoich pupili
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W czwartek, 3 lipca, po godz. 19 w podwarszawskich Ząbkach doszło do pożaru w jednym z budynków na osiedlu przy ulicy Powstańców. Ogień momentalnie objął cały dach i rozprzestrzenił się dalej, powodując ogromne zniszczenia. Ponad 500 osób w ułamku sekundy straciło dach nad głową, a teraz mierzą się z kolejną tragedią – poszukują swoich zwierząt.
undefined