15.11.2017

Dwa psy – jak to wyglądało u nas

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Bardzo wielu posiadaczy psa ma w końcu taki moment, że myśli o kolejnym pieszczochu. Dwa psy to już wyższy poziom wtajemniczenia, ale nie dla każdego będzie to dobra decyzja.

Jak to wyglądało u nas

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Dzisiaj opiszemy, jak to wyglądało u nas, szczególnie na początku. Może pomoże to komuś w jego sytuacji.

Dwa psy – początki

Na drugiego psiaka decydowaliśmy się bardzo długo, bo cały rok. Pierwsze myśli o kolejnym pupilu pojawiły się, jak Legion miała poniżej 2 lat. Dorosła, wydawała się bardziej ogarnięta, więc był to dobry czas na tego typu decyzje.

Jednak po zapoznaniu się z informacjami w sieci doszliśmy do wniosku, że to jeszcze za szybko. W wielu miejscach można było znaleźć opinie, że szczeniak szybko nauczy się złych rzeczy od starszego psa, a w tamtym czasie mieliśmy z Legion kilka problemów – ciągnięcie na smyczy, szczekanie, wyrywanie się do psów i tak dalej.

Uwierzyliśmy tego typu opiniom i zrezygnowaliśmy ze szczeniaka z myślą, że najpierw ogarniemy obecnego psa. Udało nam się to w ciągu roku i już następnego listopada Levi był u nas.

Na pierwsze spotkanie wybraliśmy teren neutralny, czyli okoliczny park. Wybiegaliśmy mocno Legion z frisbee, żeby była zmęczona i dopiero wtedy wprowadziliśmy malucha. Na początku oczywiście był szok – po obu stronach.

Legion zazwyczaj nie widuje takich szkrabów, więc od razu się zainteresowała, podbiegła i zaczęła obwąchiwać. Dla małego również było to coś nowego, bo w końcu obcy, ogromny pies do niego biegnie. Trochę się skulił, ale niestety innej opcji nie było – psy muszą się poznać.

Generalnie pierwsze spotkanie przebiegło bardzo dobrze. Legion była zmęczona, więc dość szybko straciła zainteresowanie Levim, a on mógł trochę poogarniać rzeczywistość. Trochę jeszcze byliśmy w parku i wróciliśmy do domu. Po drodze było całkiem spokojnie – Legion jak jest wybiegana, to idzie bardzo powoli. Levi trochę szedł na smyczy, a trochę na ręce.

W domu przez pierwsze dni było trochę gorzej – Legion nie była zadowolona z obecności szczeniaka i starała się go ustawiać. Chodziła za nim, obserwowała, co robi, zabraniała mu biegać i tak dalej. Generalnie staraliśmy się nie wtrącać, dopóki nie było to zbyt groźne. Jak Legion przesadzała, to ich rozdzielaliśmy.

Jednak po pewnym czasie Legion zrozumiała, że Levi jest stałym członkiem rodziny i z nami zostanie. Zaakceptowała go i sytuacja się trochę odwróciła. Teraz to Levi stale ją zaczepiał, skakał po niej, łapał za sierść i rzucał w nią zabawkami. Tak jak wcześniej trochę był stonowany przy niej, tak potem poczuł się zbyt pewnie.

Teraz to Leviego trzeba było rozdzielać, jak Legion chciała się przespać, a on wolał zrobić sobie z niej trampolinę. Biedna psina przychodziła do nas, że „szczeniak ją zaczepia i nie daje spać” 😀

Dwa psy – teraz

Teraz Levi jest już z nami rok, a Legion całkowicie go zaakceptowała. Często leżą obok siebie, wspólnie się bawią, ale jednocześnie nie są specjalnie „nierozłączni” – lubią się i akceptują, ale nie ma ogromnej miłości.

Okazało się, że Levi wcale nie nauczył się złych rzeczy od Legion. Często jest tak, że ona zobaczy coś przez okno i zaczyna szczekać, a Levi tylko leży i się z niej śmieje. Nie wiem więc, skąd pojawiły się takie opinie, że jeżeli starszy pies ma jakieś problemy behawioralne, to od razu nauczy ich malucha.

Oczywiście w pewnych sytuacjach psy postępują podobnie. Przykładowo rano razem wskakują do łóżka, żeby zrobić pobudkę. W godzinach „okołoposiłkowych” wspólnie przychodzą, żeby przypomnieć o zbliżającym się obiedzie.

Jednak na pewno nie powiedziałbym, że Legion czegoś złego młodego nauczyła. Legion nadal ma swoje problemy z ciągnięciem na smyczy oraz denerwują ją inne psy, ale nie widać, aby tego typu rzeczy przeszły na małego.

Naturalnie nie twierdzę, że w ogóle takie coś jak „starszy uczy młodszego” nie istnieje, ale w naszym przypadku nie jest to aż tak widoczne. Z wielu relacji w internecie można mieć wrażenie, że każdy problem behawioralny dorosłego psa przejdzie na nowego szczeniaka, ale u nas tak nie było. Jak zawsze wszystko zależy od konkretnego psa.

Czy mogę polecić drugiego psa? Oczywiście – to jedna  z najlepszych decyzji w naszym życiu. Uważam, że posiadanie dwóch psiaków to coś całkowicie innego od jednego. To nie tylko dodatkowy pies, a zupełnie nowa perspektywa.

Uwielbiam obserwować, jak zmienia się relacja Legion – Levi. Na początku duże ustawianie ze strony Legion, potem akceptacja i pozwalanie szczeniakowi na „zbyt wiele”, aż finalnie dojście do takiego kompromisu, gdzie oba psiaki mogą ze sobą żyć komfortowo. Nadal zdarza się, że Levi zaczepia Legion, ale ona wtedy potrafi jasno pokazać, czego chce. Jeśli ma ochotę na zabawę, to dołącza do niego, a jak nie, to chwilę poszczeka i młody odpuszcza.

Jeżeli ktoś ma ochotę i możliwości, to naprawdę mogę polecić zdecydowanie się na drugiego urwisa 🙂

Autorzy: Patryk i Kasia/blog Życie z psem
Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

16.04.2024

Tych 7 rzeczy zrozumie tylko prawdziwy opiekun psa

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Psy są tak powszechne w przestrzeni publicznej, że część ich zachowań rozumie każdy, nawet ten, kto ich nie lubi. Są jednak takie rzeczy, które mogą zrozumieć jedynie opiekunowie. O czym mowa?

7 rzeczy które zrozumie tylko prawdziwy opiekun psa

undefined

10.04.2024

Czy Twój pies jest szczęśliwy? Tych 6 sygnałów o tym świadczy!

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Każdy opiekun marzy o tym, aby jego pies był szczęśliwy. Jak jednak rozpoznać, że faktycznie tak jest? Oto sześć oznak, które wskazują na szczęście u pupila!

pies jest szczęśliwy

undefined

06.04.2024

Czy Twój pies Ci ufa? 5 dowodów, że robi to bezgranicznie!

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Zdobycia zaufania psa z jednej strony jest łatwe, a z drugiej bywa niesamowicie trudne. Jeśli twój pies ci ufa, to do ciebie zwróci się w każdej sprawie, która będzie go martwić lub której będzie się bać. Brak zaufania może skutkować nie tylko niepożądanymi zachowaniami, ale i nasileniem lęków. Jak sprawić, żeby pies ci ufał i jak sprawdzić, czy to robi?

czy twój pies ci ufa

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się