25.11.2005

Pytania z forum

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Moja suka wypija ogromne ilości wody - czy to objaw jakiejś choroby?
Jak nauczyć psa ciągnąć sanki?
Mój dwuletni pies obsikuje meble i kąty w domu - jak go tego oduczyć?

Ile wody powinien pić pies

fot. Shutterstock

Problemy z piciem
Moja suka wypija ogromne ilości wody – czy to objaw jakiejś choroby?

Zarówno zwiększone pragnienie, jak i brak zainteresowania wodą w misce mogą świadczyć o jakimś problemie zdrowotnym psa. Zwykle przyczyną zwiększonego pragnienia i częstego oddawania moczu są infekcje układu wydalniczego, np. na skutek przemarznięcia. Mówimy wtedy potocznie, że psiak przeziębił sobie pęcherz. Infekcje bakteryjne cewki moczowej, pęcherza, moczowodów czy nawet nerek sprawiają, że zwierzę ma trudności z oddawaniem moczu i odczuwa ból oraz ciągłe parcie na pęcherz. Domaga się częstego wyprowadzania na spacer i oddaje wielokrotnie niewielkie ilości moczu.

Zwiększone pragnienie (polidypsja) i zwiększone oddawanie moczu (poliuria) obserwuje się w przebiegu wielu chorób: cukrzycy, nadczynności tarczycy, przewlekłej niewydolność nerek, ropomacicza, moczówki prostej przysadkowej, nerkowej, psychogennej, hiperkalcemii (podwyższony poziom wapnia), hipokaliemii (niedobór potasu), chorobach wątroby, nadczynności kory nadnerczy (tzw. zespół Cushinga), akromegalii, odmiedniczkowego zapalenia nerek. Za tymi objawami może się też kryć banalna przyczyna: zbyt duża zawartość soli w pokarmie zwierzęcia.

Zdarza się jednak i tak, że pies nie chce pić wody. Najczęściej jest to spowodowane anemią, wymiotami, biegunką, chorobą lokomocyjną, ząbkowaniem, depresją, stresem lub po prostu niesmakującą psu wodą. Warto wówczas drogą prób i błędów wypróbować różne rodzaje wody. Jedne psy preferują bowiem wodę z kranu, inne wolą filtrowaną przegotowaną, a jeszcze inne przepadają za określoną wodą mineralną niegazowaną.

Jeśli martwimy się, czy nasz pies wypija dostateczną ilość wody, sprawdźmy stan nawodnienia jego organizmu, odciągając skórę w okolicy szyi i łopatek. Jeśli szybko powraca na swoje miejsce, to znaczy, że pies nie jest odwodniony. Jeśli jednak po odciągnięciu pozostaje w tej samej pozycji, to bez wizyty u lekarza weterynarii się nie obejdzie. (Lek. wet. Artur Dobrzyński)

Bez górki na pazurki
Jak nauczyć psa ciągnąć sanki?

Na ogół psy bardzo lubią ciągnąć – na przykład na smyczy. Tę skłonność można wykorzystać do ciągnięcia sanek. W ten sposób wolno się jednak bawić tylko z psem dużym i zdrowym, w żadnym razie z takim, który ma problem np. z sercem czy dysplazją (wada stawu biodrowego). Najlepiej spytać lekarza weterynarii, czy nie widzi przeciwskazań.

Oczywiście nawet zdrowy pies nie może ciągnąć dużych ciężarów, np. dorosłego. Również dziecko musi mieć wagę dostosowaną do możliwości fizycznych psa. Pies musi też być dorosły, bo ciągnięcie ciężarów w okresie wzrostu może uczynić z niego kalekę. Do ciągnięcia sanek trzeba psu założyć wygodną uprząż. Niekoniecznie specjalną uprząż używaną w psich zaprzęgach – wystarczy zwykła, mocna i dobrze dopasowana do psa. Następnie uczymy psa komendy „ciągnij”.

Możemy użyć w tym celu piłeczki lub zabawki – rzucamy ją przed psem, którego trzymamy przypiętego na uprzęży i chwalimy, gdy tylko pobiegnie do przodu. Z psem, który ciągnie na smyczy, nie będzie problemu. Zakładamy mu szelki i chwalimy go, gdy pociągnie. Oczywiście pozwalamy mu na to wyłącznie wtedy, gdy idzie w szelkach.

Na kolejnym etapie przechodzimy do ciągnięcia pustych sanek. Muszą one być przywiązane na co najmniej dwumetrowej lince – zapewni to psu bezpieczeństwo w przypadku zatrzymania się lub znalezienia się na spadzistym terenie. Linka nie powinna być jednak zbyt długa, żeby nie plątała się między nogami.

Nie bierzmy przykładu z polarników czy zawodników psich zaprzęgów – ich psy biegną przodem, ale one są specjalnie dobrane i szkolone. My nie możemy sobie pozwolić na puszczenie luzem psa z przypiętymi sankami, na których siedzi dziecko. Trzymamy więc go na luźnej długiej smyczy i biegniemy obok. (Maria Kuncewicz)

Nawyk znaczenia
Mój dwuletni pies obsikuje meble i kąty w domu – jak go tego oduczyć?

Możliwe są dwie przyczyny takiego zachowania. Jeśli w pobliżu miejsca zamieszkania psa przebywa suczka w okresie rui, samiec może reagować w ten sposób. W tym wypadku należy przeczekać ten okres, ewentualnie wykastrować psa, by w przyszłości nie było podobnych kłopotów. Bardziej prawdopodobne jest jednak, że ten uciążliwy nawyk wynika ze skłonności czworonoga do dominacji. Dlatego nieustannie znaczy on swym zapachem terytorium, którym usiłuje władać, a właściciele mu to utrudniają, przynosząc zapachy z zewnątrz. Czyszczenie zabrudzonych miejsc różnymi środkami chemicznymi skłania tylko psa do zostawiania kolejnych wizytówek zapachowych.
W tej sytuacji jedyną radą jest żmudna praca, mająca na celu obniżenie autorytetu psa w rodzinie. Jak to zrobić, pisaliśmy już wielokrotnie. Ukończenie z psem kursu posłuszeństwa z pewnością dodatkowo nam w tym pomoże. (Adam Zaremba-Czereyski)

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

21.03.2024

Martwy pies na środku drogi. Z worka wystawała tylko głowa

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

W poniedziałek jeden z mieszkańców wsi Bandrów Narodowy w gminie Ustrzyki Dolne natrafił na martwego psa. Czworonóg znajdował się na środku drogi – jego ciało było zawinięte w worek.

martwy pies w worku

undefined

15.03.2024

Recykling z sercem. Plecaki Glovo wspierają zwierzęta w schroniskach

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Dzięki współpracy między Glovo, Ubrania Do Oddania oraz Fundacji Splot Społeczny niepotrzebne już plecaki dostawcze zostają przerobione na maty dla psów i kotów przebywających w schroniskach.

maty dla zwierząt z plecaków Glovo

undefined

13.03.2024

Wpadł pod pociąg, próbując ratować psa. Mężczyzna ciężko ranny

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Do dramatycznego wypadku doszło we Wrocławiu. To tam pewien mężczyzna ruszył na ratunek swojemu psu, który wbiegł na tory. 47-latek został potrącony przez pociąg.

ratował psa, wpadł pod pociąg

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się