01.12.2015
Szawi przeszła 300 km, by wrócić do dziewczyny, która ją uratowała
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Chcecie kolejnego dowodu na to, że psy są wierne i że nas kochają? Oto on: Szawi, suczka z Rostowa nad Donem, wróciła do dziewczyny, która dała jej drugie życie. Żeby to zrobić, musiała pokonać 300 km. I to zrobiła.
fot. screenshot Komsomolskaja Prawda
Historię suczki opisał rosyjski dziennik „Komsomolskaja Prawda”. Szawi znaczy po gruzińsku „czarna” i rzeczywiście jest czarna, krótkowłosa, ale ma do tego biały krawat i równie białe skarpetki na nogach.
Ta śliczna suczka długo nie miała szczęścia w życiu. Błąkała się po ulicach, została prawdopodobnie potrącona przez samochód, a wszystko to działo się podczas srogiej ubiegłorocznej rosyjskiej zimy w Rostowie nad Donem, a właściwie pod miastem, w miejscu, gdzie zwykle porzucane są psy. Znaleźli się jednak dobrzy samarytanie, którzy nie dali Szawi umrzeć. Znaleźli lecznicę i weterynarzy, którzy zgodzili się jej pomóc, musieli ją zoperować i w łapy wstawić gwoździe, które połączyły kości. I w tym momencie drogi Szawi skrzyżowały się z drogami Niny Baranowskiej.
Nina Baranowska ma 26 lat i przez rodzinę oraz znajomych nazywana jest „psiarą”. Po prostu nie potrafi przejść obok czworonożnego nieszczęścia. Sama mieszka z mamą, pięcioletnią córką, trzema kotami i dwoma psami. Choć ma małe mieszkanie, zdecydowała się pomóc Szawi wrócić do życia, wziąć ją na tymczas. – Nigdy nie zapomnę chwili, gdy po wybudzeniu z narkozy Szawi podniosła na mnie zmęczone oczy i polizała mnie po ręce – opowiadała dziennikarzom „Komsomolskaj Prawdy” Nina. A potem młoda kobieta uczyła suczkę na nowo chodzić: podkładała jej pod brzuch pieluszkę i na niej – jak dziecko – ją prowadziła. Gdy już Szawi odzyskała siły, szybko zaczęła uczyć się komend, zaprzyjaźniiła się z kotami i psami. Bała się tylko obcych ludzi i samochodów.
Nina postanowiła znaleźć Szawi dom, w którym miałaby więcej miejsca i większą przestrzeń dookoła. Niestety w Rostowie nie znalazła nikogo takiego, dopiero przez znajomych znajomych znaleźli się ludzie, którzy chcieli przygarnąć suczkę. Mieszkali 300 km od Rostowa, mieli dom i ogród, więc Szawi miałaby tam dobrze. Jednak okazało się, że tak jak z ludźmi, tak samo jest i z psami. Miłość i bliskość liczy się bardziej niż salony i ogrody. Po kilku dniach, gdy nowi opiekunowie wrócili ze sklepu, nie zastali Szawi, okazało się, że zrobiła podkop pod płotem i uciekła. Szukali jej wszędzie, niestety bez skutku.
Życie napisało jednak nieprawdopodobny scenariusz. Minęły dwa tygodnie. Nina wracała do domu około 23, gdy nagle coś mokrego otarło się o jej nogi. Spuściła wzrok i ujrzała… Szawi. – Obie zaczęłyśmy płakać – opowiada Nina. – I ona, i ja. Ludzie nie widzą, że psy umieją się tak jak my uśmiechać i płakać. A może nie chcą widzieć…
Nina nie mogła uwierzyć, jak Szawi udało się pokonać 300 km na jej chorych łapach. – Słyszałam różne opowieści o psiej wierności, ale nigdy nie spodziewałam się, że doświadczę tego na sobie. Szawi zostanie już u mnie. Ona jest jak dziecko, moje drugie dziecko. MC
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
10.07.2025
Zapisz się na RAW PALEO WARSAW DOG RUN i pomóż bezdomnym zwierzętom
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
RAW PALEO WARSAW DOG RUN to wyjątkowe wydarzenie dla wszystkich, którzy kochają psy, ruch na świeżym powietrzu i chcą zrobić coś dobrego. Tegoroczna edycja łączy bieganie z psem w formie canicrossu i dogtrekkingu z akcją charytatywną #BiegamDobrze dla Zwierzaków, wspierającą bezdomne psy i koty w całej Polsce.
undefined
09.07.2025
RAW PALEO WARSAW DOG RUN: pies i opiekun na wspólnej trasie
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Już tej jesieni w Warszawie odbędzie się pierwsza edycja RAW PALEO WARSAW DOG RUN – wyjątkowego wydarzenia, które łączy miłość do czworonogów z pasją do biegania. Będzie sportowo, emocjonalnie, a przede wszystkim wspólnie – bo w canicrossie i dogtrekkingu nie chodzi tylko o wynik, ale o więź, zaufanie i wspólne pokonywanie kilometrów. To coś więcej niż sport – to styl życia, który zyskuje coraz więcej fanów.
undefined
04.07.2025
Ciężkie chwile po tragedii w Ząbkach: mieszkańcy poszukują swoich pupili
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W czwartek, 3 lipca, po godz. 19 w podwarszawskich Ząbkach doszło do pożaru w jednym z budynków na osiedlu przy ulicy Powstańców. Ogień momentalnie objął cały dach i rozprzestrzenił się dalej, powodując ogromne zniszczenia. Ponad 500 osób w ułamku sekundy straciło dach nad głową, a teraz mierzą się z kolejną tragedią – poszukują swoich zwierząt.
undefined