09.04.2005

Uwaga na kleszcze

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Letni wypoczynek z naszymi pupilami mogą zakłócić problemy związane z chorobami przenoszonymi przez kleszcze i komary. Zadbajmy, aby zwierzak też był zadowolony z wakacji

powikłania po kleszczach

fot. Shutterstock

Kleszcze, komary i zagrożenia niesione przez te stawonogi to wciąż aktualny, temat. Stawonogi te mogą przenosić wiele groźnych chorób. Nie należy jednak wpadać w przesadny strach i fobie, nie każdy przecież kleszcz jest wektorem zakażenia. Poza tym, by np. kleszcz przekazał zakażenie musi odpowiednio długo żerować na żywicielu. W Polsce największe znaczenie przypisuje się kleszczowi pastwiskowemu – Ixodes ricinus. Na terenie naszego kraju najliczniejszą populację kleszczy spotyka się w rejonie Białegostoku, Suwalszczyzny, Pojezierza Mazurskiego, Mazur, na Pomorzu i w okolicach Szczecina.

Ixodes ricinus jest roztoczem o brązowo-czerwonym, niekiedy czerwono-brunatnym zabarwieniu ciała. Osobnik głodny jest silnie spłaszczony grzbietowo-brzusznie ma owalne ciało lekko zwężone z przodu. Dorosłe osobniki samic kleszcza mają długość 3,0-4,0 mm, zaś wymiary samców są nieco mniejsze i wynoszą około 2,5-3,0 mm. Jednakże nassana krwią samica kleszcza może osiągnąć nawet wielkość 1,5 cm. Najliczniejszą populację kleszczy w Polsce spotyka się w rejonie Białegostoku Suwalszczyzny, Pojezierza Mazurskiego, w rejonie Pomorza i okolic Szczecina.

W naszych warunkach klimatycznych sezon aktywności kleszczy zaczyna się już w marcu i trwa do listopada. Kleszcze najczęściej spotykane są na skraju lasu tj. tam gdzie las sąsiaduje z łąką lub pastwiskiem. Tam, bowiem najłatwiej o potencjalnego żywiciela. Spotykane są na różnej wysokości (w zależności od formy rozwojowej) w zasadzie od 20 cm nad ziemią nawet do wysokości 1,5 m. Niewidoczny, bo przyczepiony po spodniej stronie liścia wyczekuje swojej ofiary. W momencie zbliżenia się człowieka czy zwierzęcia – kleszcz spada na żywiciela i rozpoczyna wędrówkę po ciele ofiary szukając optymalnego miejsca żerowania. Z reguły są to miejsca dobrze ukrwione i mało widoczne dla żywiciela, a więc okolice głowy, uszu, pach, bok klatki piersiowej.

Wrzynając swój aparat gębowy kleszcz wydziela specyficzny rodzaj śliny, która pozwala na trwałe umocowanie go w naskórku ofiary. Ślina kleszcza ma zdolności znieczulające, dlatego też moment wtargnięcia w naskórek niejednokrotnie bywa niezauważony przez żywiciela. Rozpoczyna się okres ssania krwi. Kleszcz wysysa krew, lecz w jej miejsce wprowadza drugi rodzaj śliny zawierającej toksyny i substancje zapobiegające krzepnięciu krwi. Jego aparat gębowy działa jak pompa ssąco-tłocząca.

Babeszjoza – piroplazmoza
Jest jedną z chorób przenoszoną przez kleszcze występującą na coraz większym terenie kraju. Za wystąpienie choroby odpowiedzialny jest pierwotniak – Babesia canis.
Ssący kleszcz wprowadza do krwioobiegu żywiciela chorobotwórcze pierwotniaki, które atakują erytrocyty opadniętego inwazją zwierzęcia.
Przenikają do ich wnętrza i rozpoczynają rozmnażanie poprzez podział wewnątrz krwinki. Napęczniały od namnażających się pierwotniaków erytrocyt ulega rozerwaniu, zaś pasożyt atakuje następne krwinki. Wówczas dochodzi do reakcji łańcuchowej prowadzącej do zniszczenia znakomitej większości krwinek czerwonych i w konsekwencji krańcowej anemii. Pojawia się wysoka gorączka dochodząca do 39,5 – 41,0 st. C. Powiększeniu ulegają węzły chłonne i pojawia się powiększenie pola stłumienia wątrobowego. Zwierzę wykazuje bolesność okolicy nerek. Bardzo często u zwierząt tych występuje krwiomocz oraz biegunki (nierzadko z domieszką krwi).Szczudłowaty chód, żółtaczka, bladość spojówek i śluzówek, apatia, osowiałość, brak apetytu dopełniają obrazu choroby. Zejście śmiertelne może nastąpić w ciągu kilku dni od chwili przekazania inwazji przez kleszcza. Rutynowym badaniem diagnostycznym jest badanie rozmazu krwi pobranego z obwodowych naczyń krwionośnych (np. naczyń małżowiny usznej). Ważne jest by nie brać do badań pierwszych kropel krwi. Do badania używamy następnych kropel, z których robimy przynajmniej dwa rozmazy na szkiełku podstawowym. Następnie barwione są metodą Giemsy i oglądane pod mikroskopem. Stwierdzenie obecności pierwotniaków B. canis wewnątrz erytrocytów świadczy o zakażeniu.

W przypadkach wątpliwych lub nawet negatywnych warto badanie to powtórzyć po 2-3 dniach. Leczenie opiera się na podaniu środków przyczynowych likwidujących inwazję pierwotniaka, a także na leczeniu objawowym i wspomagającym.

Antybiotykoterapia. Uzupełnianie strat wodno-elektrolitowych, preparaty żelaza. W przypadkach ostrego przebiegu transfuzja krwi. Preparaty przeciwkrwotoczne, usprawniające i odbudowujące pracę wątroby.

Zapobieganie polega na stosowaniu repelentów odstraszających kleszcze dostępnych w postaci obróżek przeciwkleszczowych, oprysków i mikropipetek wpuszczanych na skórę zwierzęcia. Unikaniu miejsc spacerów, o których wiadomo, że występuje tam stacjonarnie piroplazmoza. Stosowanie profilaktycznych szczepień ochronnych. W Polsce brak jednak zarejestrowanych szczepionek przeciwko piroplazmozie, choć w innych krajach są one dostępne.

Borelioza
Choroba nazywana jest także krętkowicą kleszczową, lub chorobą z LymeChoroba wywoływana jest przez krętka Borrelia burgdorferi. Nosicielem choroby są gryzonie polne i leśne, zwierzyna płowa, zaś przenosicielami są kleszcze. W początkowym okresie choroby w miejscu ukąszenia pojawia się krostka, grudka, która z czasem zmienia swój kształt przybierając postać czerwonego pierścienia mającego tendencję do rozprzestrzeniania się. Jest to tzw. rumień wędrujący (erythrema migrans).

Nie leczony może utrzymywać się nawet 3-4 tygodnie, towarzyszą mu objawy gośćcopodobne, grypopodobne, stany podgorączkowe, rozbicie, apatia, brak apetytu. Ciągle rozwijająca się choroba prowadzi do zaburzeń neurologicznych objawiających się między innymi porażeniami nerwu twarzowego (opadnięte ucho, powieka, warga) porażeniem i opadnięciem żuchwy. W przebiegu choroby pojawiać się może tzw. wielostawowe zapalenie, które dotyczy zwykle stawów kolanowych i łokciowych. Pogłębiająca się postać neurologiczna daje obraz niedowładów, paraliżu, ślepoty i zmian psychicznych. Jeśli choroba przybierze formę narządową dominować mogą objawy ze strony zaatakowanych narządów – wątroby, nerek etc.

W przypadku ukąszenia przez kleszcza i wystąpieniu rumienia wędrującego konieczna jest antybiotykoterapia. Podawanie antybiotyku powinno być niekiedy nawet kontynuowane przez około 30 dni. Zapobieganie to przede wszystkim unikanie miejsc obfitujących w kleszcze, szczególnie tam gdzie często występują przypadki zachorowań na boreliozę. Stosowanie repelentów przeciw kleszczowych np. wspomnianych wcześniej obróżek, czy oprysków. W niektórych krajach dostępne są szczepionki przeciw boreliozie. Wśród pozostałych chorób przenoszonych przez kleszcze i komary trzeba wspomnieć o: erlichiozie, haemobartonellozie, tularemii, dirofilariozie, leiszmaniozie, wirusowym zapaleniu mózgu i opon mózgowych. Zadbajmy zatem o swojego czworonożnego przyjaciela i zabezpieczmy go przed możliwością potencjalnego zakażenia.

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

21.03.2024

Martwy pies na środku drogi. Z worka wystawała tylko głowa

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

W poniedziałek jeden z mieszkańców wsi Bandrów Narodowy w gminie Ustrzyki Dolne natrafił na martwego psa. Czworonóg znajdował się na środku drogi – jego ciało było zawinięte w worek.

martwy pies w worku

undefined

15.03.2024

Recykling z sercem. Plecaki Glovo wspierają zwierzęta w schroniskach

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Dzięki współpracy między Glovo, Ubrania Do Oddania oraz Fundacji Splot Społeczny niepotrzebne już plecaki dostawcze zostają przerobione na maty dla psów i kotów przebywających w schroniskach.

maty dla zwierząt z plecaków Glovo

undefined

13.03.2024

Wpadł pod pociąg, próbując ratować psa. Mężczyzna ciężko ranny

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Do dramatycznego wypadku doszło we Wrocławiu. To tam pewien mężczyzna ruszył na ratunek swojemu psu, który wbiegł na tory. 47-latek został potrącony przez pociąg.

ratował psa, wpadł pod pociąg

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się