Adoptuj Warszawiaka 2019! Albo… zaczipuj swojego psa – i to za darmo

Aleksandra Prochocka

Aleksandra Prochocka

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Już w najbliższą niedzielę, 17 marca, w warszawskim Parku Moczydło można będzie spotkać podopiecznych Schroniska na Paluchu. Bezdomne kundelki ruszą na miasto w poszukiwaniu szczęścia i nowego domu.

adoptuj warszawiaka 2019

fot. Schronisko na Paluchu

Kilka razy w roku Schronisko na Paluchu organizuje akcję Adoptuj Warszawiaka, dzięki której psy ze schroniska mają okazję wyrwać się zza krat i w asyście wolontariuszy pospacerować po Warszawie. Ozdobione charakterystycznymi czerwonymi chustami z napisem „Adoptuj mnie w Schronisku na Paluchu” mogą pomoczyć się w Wiśle na Praskiej Plaży, poślizgać zimą na zamarzniętym jeziorku w Parku Szczęśliwickim, powygrzewać się na słońcu na Agrykoli czy przejechać komunikacją miejską.

Druga już w tym roku edycja akcji Adoptuj Warszawiaka 2019 odbędzie się w niedzielę 17 marca w Parku Moczydło. Od 13.00 do 15.00 będzie można spotkać tam bezdomne psy, będące pod opieką Schroniska na Paluchu. Impreza ma na celu promocję adopcji bezdomniaków oraz uświadomienie ludziom, że pies ze schroniska jest normalnym psem, często bez żadnych traum i problemów. Psem, który po prostu stracił dom. Akcja pozwala także na dotarcie do osób, które nigdy nie pojawiłyby się w schronisku. Jest również wspaniałym urozmaiceniem dla schroniskowych czworonogów, które na co dzień nie mają okazji zwiedzać nowych miejsc.

Podczas akcji możliwe będzie także bezpłatne zaczipowanie własnego psa. W tym celu konieczne jest zabranie ze sobą książeczki zdrowia psa i dokumentu tożsamości opiekuna. Więcej o najnowszej edycji akcji można dowiedzieć się z wydarzenia na Facebooku.

Kogo można spotkać?

Na wyjazdy w ramach akcji zabierane są przeróżne psy – od niespełna rocznych młodziaków aż po psich seniorów. Można spotkać tam zarówno psy bardzo towarzyskie i otwarte na kontakty z innymi psami i ludźmi, jak i psich indywidualistów. Więcej informacji o konkretnym zwierzaku, jego potrzebach i upodobaniach udzieli wolontariusz, który towarzyszy psiakowi. Poinformuje on także potencjalnych zainteresowanych adopcją o przebiegu procedury adopcyjnej, która obowiązuje w Schronisku na Paluchu.

Poznaj Longina!

Adoptuj Warszawiaka 2019"
fot. Schronisko na Paluchu
Adoptuj Warszawiaka 2019"
fot. Schronisko na Paluchu
Adoptuj Warszawiaka 2019"
fot. Schronisko na Paluchu
Adoptuj Warszawiaka 2019"
fot. Schronisko na Paluchu
Adoptuj Warszawiaka 2019"
fot. Schronisko na Paluchu
Adoptuj Warszawiaka 2019"
fot. Schronisko na Paluchu
Adoptuj Warszawiaka 2019"
fot. Schronisko na Paluchu
Adoptuj Warszawiaka 2019"
fot. Schronisko na Paluchu

Longin to jeden z uczestników akcji Adoptuj Warszawiaka 2019. To nieduży, przegubowy piesek w średnim wieku. Łagodny i subtelny, uwielbia głaskanie i kontakt z człowiekiem. Longin ma za sobą nieudaną adopcję – po dwóch latach spędzonych w ciepłym domu wrócił za schroniskowe kraty, oddany nie ze swojej winy. Powrót do głośnego, stresującego schroniska bardzo się na nim odbił. Wolontariusze boją się, by znów nie zamknął się w sobie. Ten niesamowicie wrażliwy i delikatny pies szuka teraz domu na całe życie. Domu, który już go nie zawiedzie i w którym będzie miał szansę zaznać miłości, ciszy i spokoju. Longin lubi towarzystwo innych psów, a także kotów i dzieci.

Więcej informacji i kontakt do osób odpowiedzialnych za adopcję na oficjalnej stronie schroniska.

Poznaj Lenę!

Adoptuj Warszawiaka 2019"
fot. Schronisko na Paluchu
Adoptuj Warszawiaka 2019"
fot. Schronisko na Paluchu
Adoptuj Warszawiaka 2019"
fot. Schronisko na Paluchu
Adoptuj Warszawiaka 2019"
fot. Schronisko na Paluchu
Adoptuj Warszawiaka 2019"
fot. Schronisko na Paluchu
Adoptuj Warszawiaka 2019"
fot. Schronisko na Paluchu
Adoptuj Warszawiaka 2019"
fot. Schronisko na Paluchu
Adoptuj Warszawiaka 2019"
fot. Schronisko na Paluchu

Lena wielokrotnie brała już udział w wyjazdach poza schronisko. Jednak dotychczas nikt nie zwrócił uwagi na tę energiczną i pogodną suczkę w typie teriera. Czemu? Nie wiadomo. Lena to bardzo inteligentna dziewczyna, która w mig łapie wszystkie komendy i uwielbia współpracę z człowiekiem. Do tego jest niesamowicie grzeczna w autobusie i bardzo posłuszna na spacerze. Niestety napięta atmosfera schroniska bardzo źle na nią działa… Warunki, w jakich przebywa, nie zapewniają jej tego, co dla niej najważniejsze – bliskości człowieka, ruchu i wyzwań umysłowych. Lena potrzebuje aktywnych opiekunów, którzy poradzą sobie z energicznym terierem. W domu powinna być psią jedynaczką.

Więcej informacji o Lenie na stronie Palucha.

Adoptuj Warszawiaka 2019 – przyjdź i ty!

Na wydarzenie w Parku Moczydłowskim może przyjść każdy. Psiaki i wolontariusze schroniska spotkają się chętnie nie tylko z potencjalnymi adoptującymi, ale także z fotografami, którzy będą chcieli wspierać adopcje dzięki zrobionym przez siebie zdjęciom. Mile widziani są również byli podopieczni schroniska, którzy dawno już opuścili kraty tej placówki.

Schronisko reklamuje psich uczestników wydarzenia na oficjalnym fanpage’u akcji. Może znajdziesz tu przyjaciela dla siebie?

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

Aleksandra Prochocka
Aleksandra Prochocka

Specjalista do spraw żywienia psów, zoopsycholog, wolontariusz w Schronisku na Paluchu. Absolwentka studiów magisterskich na Wydziale Nauk o Zwierzętach, SGGW.

Zobacz powiązane artykuły

Bohaterowie nie zawsze noszą pelerynę. Poznajcie historię, która przywraca wiarę w ludzi

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Sergio Florian, 44-letni maratończyk z Hawajów, często zachwyca się niezwykłymi widokami. Jednak to, co zobaczył podczas swojego treningu po górach O’ahu, było zaskakujące – nawet jak na jego standardy.

bohaterowie

undefined

„Dawno nie mieliśmy przypadku, w którym tak upodlono psa”. Pieski los na posesji wartej miliony

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Z pseudohodowli trafiła do prywatnego przytuliska, a później do wielkiego domu. Mogłoby się więc zdawać, że historia starszej suczki zakończyła się szczęśliwie. Nic bardziej mylnego. 

Beza na opuszczonej posesji

undefined

Taro i Jiro: niezwykła historia psów, które cudem przeżyły na krańcu świata

Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Arktyka to najzimniejsze, najbardziej wietrzne i suche miejsce na ziemi. Ten najdalej wysunięty na południe kontynent zajmuje powierzchnię około 14 milionów kilometrów kwadratowych, z czego 98% pokrywa gruby lód. Mimo surowego klimatu i nieprzyjaznego środowiska od dziesięcioleci fascynuje i przyciąga naukowców i badaczy z całego świata. To właśnie tutaj w 1957 roku, w japońskiej stacji badawczej Syowa, miała miejsce jedna z najbardziej niezwykłych psich historii.

taro i jiro

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się