Czy pogoda pod psem oznacza to samo, co psia pogoda? Skąd się wzięły te określenia?

author-avatar.svg

Dorota Jastrzębowska

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Pogoda pod psem – czyli jaka? Raczej nie spodziewamy się po takim określeniu niczego dobrego... Bo tak już jest niestety, że pies w polskich przysłowiach i utartych wyrażeniach ma los... pod psem właśnie. Czy są wyjątki od tej reguły?

pogoda pod psem

fot. Shutterstock

Pogoda pod psem – co to określenie mówi o naszym stosunku do psów?

Pogoda pod psem jest po prostu paskudna – taka, że żal byłoby na nią wygonić nawet psa. Ktoś się zaraz oburzy na to „nawet” – i słusznie! Bo my, miłośnicy psów, prędzej sami pójdziemy w deszczu po zakupy, niż każemy moknąć naszemu pupilowi. Jednakże polskie przysłowia i powiedzonka nie odzwierciedlają naszej współczesnej miłości do czworonogów, lecz raczej to, jak je traktowano przez wieki. A pozostawiało to wiele do życzenia...

Dzisiaj wielu z nas troszczy się o pupila bardziej niż o siebie. Szczególnie w miastach widać na przykład, ile osób ubiera psy zimą, mimo że zimy już nie takie srogie, jak kiedyś. Zbilansowane karmy, specjalistyczne badania, rozrywki dla psa – to wszystko staje się standardem, przynajmniej w miastach. Dawniej pies miał pracować – wypasać zwierzęta, polować czy stróżować – właściwie za nic. Wiadomo było, że oddany człowiekowi i kierowany instynktem i tak będzie to potulnie robił: czy głodny, czy przemarznięty, czy chory... Stąd tak wiele w naszych przysłowiach tych:

  • psów z kulawą nogą,
  • wyglądających jak zbity pies,
  • mających pewnie puste miski, bo nie dla psa kiełbasa oraz dobra psu i mucha (czyli może się zadowolić byle czym),
  •  do tego śpiących pod gołym niebem, ponieważ powiedzenie „zda się psu na budę” oznacza, że tak naprawdę coś nie nadaje się do niczego...

Przekleństwa, zaklęcia i inne okropieństwa

Teraz jest już jasne, skąd w polskim języku tyle negatywnych sformułowań z psem w roli głównej. Od popularnego przekleństwa, którego nie będziemy tu cytować, przywołamy jedynie łagodniejsze „psiakość”, przez zaklęcie „na psa urok”, które miało przenieść chorobę lub inne zło z człowieka na zwierzę, aż po wiele związków frazeologicznych, takich jak „zejść na psy” (pogorszyć się, stracić jakość, status, renomę), czy „wieszać na kimś psy” (mówić o kimś źle, oczerniać, szkalować).

Ten ostatni frazeologizm pojawia się też w innych językach europejskich i ma wspólną ciekawą genezę. W średniowieczu, aby jeszcze bardziej pohańbić skazańca, wieszano wokół niego psy... W ogóle taki negatywny stosunek do psów, którego ślady widać do dzisiaj w naszym języku, wywodzi się prawdopodobnie właśnie ze średniowiecza.

 

Pogoda pod psem i inne rzeczy... pod psem

Wróćmy jednak do pogody pod psem. Jak zauważa prof. Jerzy Bralczyk, pod psem może być nie tylko pogoda, ale też na przykład charakter, jedzenie, organizacja czy życie – zawsze w znaczeniu pejoratywnym. Pod psem można się również czuć. A wszystko to, nawiązując do składni typowej dla nazw. Mogłaby być i Gospoda pod Psem czy Zajazd pod Psem...

Dawniej właściciele baliby się odstraszyć klientów, a dzisiaj? Wystarczy zerknąć do internetu, żeby się przekonać, że istnieją lokale o podobnych nazwach i mają się dobrze! Może więc jednak coś się zmienia w naszej mentalności, tylko język za tym nie nadąża...

Pogoda pod psem a psia pogoda

Czy wszystko, co psie w naszym języku, jest złe? Pogoda pod psem oznacza dla większości z nas deszcz, ewentualnie wiatr i ziąb – ponieważ niewiele osób lubi taką aurę. Można by się więc spodziewać, że inne określenie – psia pogoda – będzie oznaczać to samo. Tak jednak nie jest.

Pochodzenie tego frazeologizmu jest znane, dlatego można precyzyjnie określić, co on oznacza. Jak tłumaczy Pan Literka na blogu o poprawnej polszczyźnie Obcy język polski, określenie to ma związek z pochodzeniem wyrazu kanikuła, wywodzącego się z łaciny. Słowo canicula, od którego pochodzi, oznaczało suczkę. Starożytni Rzymianie nazywali tak najjaśniejszą gwiazdę w konstelacji Wielkiego Psa – Syriusza. Uważano, że to on jest sprawcą letnich upałów. Dlatego określenie „psie dni” nie oznacza ziąbu i deszczu, lecz – wręcz przeciwnie – upały i piękną (chociaż dla wielu osób również nieco męczącą) pogodę.

I to mimo tego, że funkcjonuje na przykład wyrażenie „pieskie życie”, mające – jak większość „psich” frazeologizmów – pejoratywne znaczenie i oznaczające marne, trudne życie. Tak to język polski potrafi zwieść na manowce nie tylko obcokrajowców, ale nawet nas, którzy posługujemy się nim na co dzień...

Źródła: https://sjp.pwn.pl, https://obcyjezykpolski.pl

Pierwsza publikacja: 22.01.2024

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Dorota Jastrzębowska

Miłośniczka psów, szczególnie terierów. Obecnie opiekunka przygarniętej yoreczki Adelki, wolontariuszka opiekująca się kotami wolno żyjącymi w warszawskiej dzielnicy Ochota, była redaktor prowadząca czasopismo „Mój Pies i Kot".

Zobacz powiązane artykuły

Czy pies wie, że dziś wtorek? Głupie pytania – mądre odpowiedzi!

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Między lekturą jednego a drugiego poradnika przychodzą nam czasem do głowy pytania, na które trudno znaleźć w nich odpowiedzi – a my spróbowaliśmy ich poszukać!

głupie pytania mądre odpowiedzi, czy pies wie, że dziś wtorek

undefined

Psie ziewanie prawdę ci powie! Co pies nam mówi, gdy ziewa?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Kiedy ziewa człowiek, śmiało możemy założyć, że jest on zmęczony lub znudzony. Z psami jest jednak trochę inaczej. Co jeszcze może oznaczać psie ziewanie?

co nam mówi pies, gdy ziewa, psie ziewanie

undefined

Jak powinniśmy mówić do psa? Co najlepiej działa na twojego pupila?

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Głos niski, normalny czy mówienie jak do dziecka? Naukowcy sprawdzili, jak najlepiej mówić do psa, by z uwagą nas słuchał!

jak mówić do psa

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się