30.04.2018
Oświecenie
Kasia Moś
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Co to znaczy „misja”? Każdy z nas rodzi się i z upływem lat doświadcza zjawiska zwanego, popularnie rzecz ujmując - oświeceniem. Punktu na mapie naszej drogi, w którym odkrywamy, co jest dla nas sprawą rangi najwyższej. O co będziemy się starać, z czym będziemy walczyć i wreszcie co sprawia, że tak zupełnie po ludzku czujemy się coś warci.
fot. Shutterstock
W moim życiu taki moment pojawił się bardzo wcześnie. Byłam małą dziewczynką, gdy zobaczyłam i nie zrozumiałam niesprawiedliwego zachowania względem naszych braci mniejszych. W moich oczach zwierzęta często nas przewyższały. Swoim dobrem, zaufaniem i miłością. Wydawało mi się, że ludzkim odruchem powinna być troska, odpowiedzialność i odwzajemnianie czułości, którą od nich dostajemy.
Przyznam szczerze, że hasło „ludzki” z biegiem lat w moich oczach nabrało raczej znaczenia pejoratywnego – zbyt często „ludzki” znaczy dający cierpienie, brutalny, zły czy wreszcie nieodpowiedzialny. Jak to „ładnie” ktoś z miłościwie nam panujących, którzy również nadali nazwy rzeczom, zjawiskom, jak i ustalili reguły klasyfikacji gatunkowej, z sobie tylko właściwą arogancją i śmiałością nazwali gatunki inne od naszego nam podrzędnymi, czyli w mniemaniu wielu – nam poddanymi.
To prawda, mamy zdolność abstrakcyjnego myślenia, porozumiewamy się ze sobą słowami, stworzyliśmy wiele wspaniałych wynalazków i ułatwiliśmy sobie egzystencję poprzez wszystkie nowinki aeronautyki czy internetu. Tym bardziej naszym obowiązkiem powinno być dbanie o dobro wszystkich gatunków.
Jak się dogadać, gdy nie znamy języka?
Ludzkość na całym świecie porozumiewa się ze sobą około 6-7 tysiącami języków. Większość z nas mówi w języku kraju swojego pochodzenia, często również władamy drugim językiem, który albo wybraliśmy sami, albo zrobiła to za nas szkoła czy rodzice. Gdy znamy język naszego rozmówcy, porozumiewanie się jest czymś banalnie prostym, zupełnie naturalnym.
Jednak co dzieje się, gdy na naszej drodze spotykamy obywatela Islandii, Finlandii czy np. Kotliny Konga? Jeżeli oczywiście obydwoje uczyliśmy się w szkole angielskiego, to kłopot rozwiązany, jednak gdy jest inaczej, wtedy pojawiają się trudności. Czy nie wykonujemy wtedy dziwnych ruchów, czy nie wymachujemy nerwowo rękoma, wypisujemy palcami w powietrzu, robimy dziwne miny w nadziei, że nasz rozmówca coś z tego zrozumie?
Nie mówią, ale czują i widzą więcej
Skoro we własnym gatunku nie jesteśmy w stanie porozumieć się słowem ze wszystkimi i tym samym nie znaczy to, że jeden z nas jest bardziej lub mniej rozwinięty czy gorszy, to dlaczego z taką łatwością oceniamy zwierzęta? One nie mówią naszym językiem, ale może wiedzą i czują zdecydowanie więcej niż nam się wydaje. I jeżeli tylko wykażemy odrobinę chęci i zainteresowania, z łatwością zrozumiemy ich język, potrzeby, lęki. Wystarczy, że będziemy uważni, że będziemy patrzeć im głęboko w oczy.
I jeszcze na koniec piękne słowa, które powiedział Gandhi: „Stopień rozwoju cywilizacji wyraża się stosunkiem człowieka do zwierząt”. I tutaj stawiam kropkę.
Polecane przez redakcję
Reklama
Utalentowana wokalistka i autorka tekstów, córka dyrygenta i altowiolistki, reprezentantka Polski w Konkursie Piosenki Eurowizji w 2017 roku. Szacunek i miłość do zwierząt są jedną z najważniejszych wartości w jej życiu.
Zobacz powiązane artykuły
07.04.2024
Czy celowe rozmnażanie psów jest etyczne?
Ten tekst przeczytasz w 8 minut
Celowe rozmnażanie psów w hodowlach budzi wiele kontrowersji. Czy w świecie, który wypełniony jest bezdomniakami, mamy prawo rozmnażać celowo psy konkretnych ras? Sprawdźmy!
undefined
05.03.2024
Poznaj 3 najczęstsze błędy podczas wydawania komend psu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Komendy słowne to oczywistość dla opiekunów, ale dla psów niejednokrotnie spora zagadka. Wszystko przez błędy w ich nauce. Jak ich uniknąć? O co zadbać i jak troszczyć się o to, aby trening był dla psa efektywny i... zrozumiały?
undefined
03.03.2024
Ageizm w adopcjach. Czy starsze osoby mogą adoptować tylko stare psy?
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Ageizm w adopcjach przybiera na sile. Z innych dziedzin życia przeniósł się też do tej i powoduje, że wiele osób gotowych adoptować psa nie dostaje go z powodu swojego wieku. Czy musi tak być?
undefined