28.03.2017
Chciał się pozbyć psa, wypuścił go na jezdnię
Aleksandra Więcławska
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Właściciel niewielkiego, czarnego kundelka przyszedł z nim do swoich znajomych i zapytał, czy nie przygarną jego psa. Ci odmówili, bo mieli już kilka swoich czworonogów i kolejnym nie byliby w stanie się zająć. Mężczyzna postanowił wtedy inaczej pozbyć się problemu, jakim był dla niego pies.
fot. Gniezno.policja.gov.pl
Wszystko wydarzyło się kilka dni temu na terenie gminy Trzemeszno (województwo wielkopolskie). Mieszkaniec jednej z miejscowości położonej na terenie tej gminy po tym, jak usłyszał odmowę znajomych, wyszedł z psem (bez smyczy) na ruchliwą ulicę. Nie trzeba było długo czekać, by psa potrącił samochód.
Wtedy właściciel kundelka podniósł go z jezdni i rannego wrzucił do pobliskiego rowu. Po tym, jak pozbył się „problemu”, jak gdyby nigdy nic wrócił do domu.
Krwawiącego psa zauważył kierowca jednego z kolejnych, przejeżdżających tamtędy samochodów. Sprawę zgłosił policji, a ta wezwała na miejsce weterynarza, który zajął się kundelkiem.
Funkcjonariusze z Trzemeszna szybko namierzyli właściciela pieska. Po pierwsze, mężczyzna będzie odpowiadał za to, że nie zachował środków ostrożności przy trzymaniu psa – chodzi o narażenie czworonoga na potrącenie go przez samochód. Po drugie, nie udzielił pomocy rannemu zwierzęciu, w dodatku umieścił je w takim miejscu, że niewielka była szansa, by w ogóle ktoś cierpiącego psa zauważył. A to już jest znęcanie się i za to grozi kara do 2 lat więzienia.
Certyfikowana trenerka psów (kurs ukończony w Centrum Kynologicznym Canid). Ukończyła też liczne kursy i uczestniczyła w kilkunastu seminariach z zakresu zachowania, żywienia i opieki nad psami.
Zobacz powiązane artykuły
01.07.2025
Wakacje a porzucane psy – co roku przeżywamy ten sam dramat
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Są tacy, którzy z początkiem lata kupują walizkę. I tacy, którzy zostają przywiązani do drzewa. Dla tysięcy psów wakacje to nie odpoczynek – to moment, w którym ich życie się kończy. I to nie jest metafora.
undefined
24.06.2025
"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!
undefined
17.06.2025
"Adopcja zaczyna się od zdrowia". Dlaczego tak wiele psów nie ma szans na nowy dom?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Adopcja to nie tylko gest serca. To także koszty leczenia. Jeśli opiekun pozna je wcześniej, rzadziej zrezygnuje. Dlatego w schronisku adopcja zaczyna się od troski o zdrowie – a firma Vet Agro stara się w tym pomóc.
undefined