20.04.2017
Z głodu zagryzł kurę. Policjanci ukarali prawdziwego przestępcę
Magdalena Ciszewska
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Trzymany na 1,5-metrowym łańcuchu zwierzak to skóra i kości. I wielkie smutne oczy, które wypatrują choć odrobiny nadziei. Tak wyglądał 7-letni Lolek, gdy kilka dni temu odebrano go z gospodarstwa w Brodzicy pod Hrubieszowem.
fot. Facebook / Chełmska Straż Ochrony Zwierząt
Obraz nędzy i rozpaczy, zagłodzony, zapchlony, zakleszczony, z chorymi uszami, przerośniętymi pazurami oraz wielką raną na łapie – tak opisali Lolka na facebookowym profilu wolontariusze Stowarzyszenia Chełmska Straż Ochrony Zwierząt.
To oni zabrali Lolka z domu, który był dla niego miejscem kaźni. I pewnie długo by tak jeszcze było, gdyby nie to, że Lolkowi udało się zerwać z łańcucha. Dostał się na podwórko obok i zagryzł kurę sąsiada. Ten zaś zgłosił sprawę na policję.
Na szczęście policjanci zainteresowali się nie tylko sprawą zgłoszoną przez sąsiada, ale i warunkami, w jakich przebywa pies. 9 kwietnia Lolek został odebrany właścicielom (zrzekli się praw do niego) przez Stowarzyszenie Chełmska Straż Ochrony Zwierząt.
Lolek – jak podają wolontariusze – ważył 12,3 kg. Był odwodniony, cierpiał na anemię. Jest pod stałą opieką lekarza weterynarii. Musi być nawadniany i stopniowo odżywiany. Trzeba podawać mu leki.
Aby odmienić życie Lolka, potrzebne jest wsparcie finansowe i rzeczowe (karma mokra i sucha dobrej jakości, duża obroża Foresto). Jeśli ktoś może pomóc finansowo, oto numer konta:
Stowarzyszenie Chełmska Straż Ochrony Zwierząt
ul. Hrubieszowska 66, 22-100 Chełm
Bank PKO BP 57 1020 1563 0000 5902 0099 5126 z dopiskiem: ,,LOLEK Z INTERWENCJI”
Co jeszcze jest potrzebne? Wolontariusze SChSOZ piszą na Facebooku tak:
Potrzebny jest także dom tymczasowy! Lolek to przyjazny psiak, który w żadnym stopniu nie przejawia agresji. Ma problem ze wzrokiem – jest w większym stopniu ślepy, nie wiemy, czym to jest spowodowane, ale na pewno nie starością, gdyż ma dopiero 7 lat. Jeśli znajdzie się osoba chętna przygarnąć Lolka na stałe, to oczywiście zajmiemy się wszystkim (wyżywieniem, kosztami weterynaryjnymi) do czasu, aż psiak nie dojdzie do siebie. Umowa adopcyjna zostanie podpisana dopiero po pełnym przygotowaniu Lolka do adopcji (szczepienia, chip, kastracja itp.).
W stosunku do byłych właścicieli Lolka policja prowadzi dochodzenie o zaniedbanie zwierzęcia z art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt.
Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.
Zobacz powiązane artykuły
31.07.2025
Nie porzucaj – reaguj! Bierność wobec cierpienia zwierząt to przyzwolenie
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Wyobraź sobie psa, który przez lata był członkiem rodziny. Pewnego dnia znika – nie dlatego, że zaginął, ale dlatego, że ktoś go porzucił. Zostawiony w lesie, przywiązany do drzewa, bez szans na przetrwanie. I choć widzimy, że sąsiad nagle przestał wychodzić z psem – milczymy. W tegorocznej edycji kampanii Nie Porzucaj mówimy wprost: bierność to współudział!
undefined
30.07.2025
Pies w miejscach pracy i przestrzeniach publicznych – co mówi prawo?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Coraz częściej widujemy psy nie tylko w parkach i na osiedlach, ale także w kawiarniach, urzędach, centrach handlowych, a nawet w biurach. Czy obecność psa w takich miejscach jest legalna? Co mówią przepisy i kto odpowiada za ewentualne szkody lub bezpieczeństwo innych ludzi i zwierząt? Sprawdzamy, jak wygląda sytuacja prawna psów w przestrzeni publicznej i miejscach pracy.
undefined
01.07.2025
Wakacje a porzucane psy – co roku przeżywamy ten sam dramat
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Są tacy, którzy z początkiem lata kupują walizkę. I tacy, którzy zostają przywiązani do drzewa. Dla tysięcy psów wakacje to nie odpoczynek – to moment, w którym ich życie się kończy. I to nie jest metafora.
undefined