21.02.2005

Hopka za hopką

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Jak nauczyć psa pokonywać pojedyncze przeszkody agility, pokazywaliśmy w poprzednich numerach. Teraz nadszedł czas na naukę pokonywania całego toru

agility

fot. Shutterstock

Tak jak kojarzenie liter jest dopiero wstępem do nauki czytania, tak nauczenie psa pokonywania pojedynczych przeszkód jest zaledwie preludium do nauki pokonywania toru agility. Nie można jednak od razu wymagać od psa przebiegnięcia całego toru. Grozi to popełnianiem wielu błędów i zwierzę może się zniechęcić. Zacznijmy od dwóch, trzech przeszkód, ustawionych jedna za drugą.

Hopki, czyli ciąg stacjonat
Na początek ustawmy dwie hopki jedna za drugą, w odległości 3-5 m (regulaminowa odległość to 4-5 m, ale mniejszemu psu można na początku ułatwić zadanie). Pomocnik trzyma psa przed przeszkodą, możemy też dać psu komendę „zostań”. Stajemy za drugą przeszkodą, na wprost psa, i przywołujemy go do siebie przez dwie przeszkody. Przed każdą dajemy znaną już psu komendę „hop”, wyrzucając ramiona do góry. Nagradzamy go po pokonaniu drugiej przeszkody. Powtarzamy ćwiczenie kilka razy.

Następnie stajemy z boku, w połowie drogi między przeszkodami, tak jak to robiliśmy przy uczeniu pokonywania pojedynczej przeszkody (fot. 1a). Dajemy komendę „hop”, pamiętając o uniesieniu ręki od strony psa. Kiedy pies pokona pierwszą przeszkodę (fot. 1b), zaczynamy biec razem z nim do drugiej, odpowiednio wcześniej dając komendę do skoku (fot. 1c). Powtarzamy ćwiczenie kilka razy na każdą stronę.

Kolejny etap: startujemy równolegle z psem. Na następnym etapie możemy dodać trzecią hopkę.

Zostawanie przed przeszkodą
Pies może zostawać w dowolnej pozycji: „siad”, „waruj” lub „stój”, jednak najczęściej wybieraną pozycją jest „siad”. Komendy „zostań” używamy tylko kiedy pies ma ją dobrze opanowaną – jeśli często się zrywa, musimy popracować nad tym przy innej okazji. Dopóki czworonóg jej nie opanuje, w trakcie treningu potrzebujemy pomocnika, który przytrzymuje psa przed przeszkodą. Jeśli pies zrywa się tylko czasami, warto nieraz wrócić do niego i nagrodzić go smakołykiem za zostawanie. Oczywiście pamiętamy o zostawianiu psa w takiej odległości, aby miał wystarczająco dużo miejsca na rozbieg i odbicie.

Hopka i tunel
Ćwiczymy podobnie jak z dwiema hopkami: stajemy nieco z boku, w połowie odległości między przeszkodami (fot. 2a), dajemy komendę „hop” i biegniemy razem z psem w stronę tunelu, oczywiście dając komendę „tunel” i wskazując ręką jego wlot (fot. 2b). Powtarzamy kilka razy na obie ręce. Teraz zmieniamy kolejność: zaczynamy od tunelu (startujemy razem z psem) a potem biegniemy razem z nim do hopki i dajemy komendę do skoku (fot. 2c).

Następny etap: ćwiczymy sekwencję trzech przeszkód w linii prostej: hopka – tunel – hopka. Zawsze nagradzamy psa po pokonaniu ostatniej przeszkody.

Błąd nowicjusza
Początkujące psy patrzą na przewodnika, a nie na przeszkody, i mają tendencję do poruszania się tuż przy jego boku. Nie należy się tym przejmować. W miarę zaawansowania pies zaczyna patrzeć przed siebie i wypatrywać kolejnej przeszkody, obserwując sygnały przewodnika kątem oka. Możemy nad tym dodatkowo pracować, nagradzając czworonoga po ostatniej przeszkodzie rzutem piłki do przodu, zamiast podawać nagrodę z ręki. Pracując z psem początkującym, musimy mijać przeszkody jak najbliżej, nie pozostawiając mu miejsca na robienie uników.

Hopka i opona
Zaczynamy od ustawienia: hopka – opona, aby najpierw nagradzać psa tuż po przeszkodzie trudniejszej, czyli oponie. Ćwiczymy podobnie jak w przypadku dwóch hopek: ustawiamy się nieco z boku między przeszkodami i dajemy komendę do skoku (fot. 3a), biegniemy razem z psem i dajemy komendę do pokonania opony (fot. 3b). Ćwiczymy na obie ręce. Zmieniamy kolejność i ćwiczymy tak samo, ale tym razem rozpoczynając od opony (fot. 3c i 3d).

Na następnym etapie startujemy razem z psem.

Kolejny etap: ustawiamy proste sekwencje: hopka – opona – hopka, hopka – hopka – opona, opona – hopka – hopka. Jeżeli pies uparcie omija oponę w sekwencji, warto parę razy przećwiczyć samą oponę, za każdym razem nagradzając go za jej pokonanie.

Hopka i stół
Zaczynamy podobnie jak w pozostałych ćwiczeniach: stajemy w połowie drogi (fot. 4a) i kiedy pies przeskoczy hopkę, dobiegamy do stołu razem z nim (fot. 4b). Przebywanie na stole nagradzamy smakołykiem.

Na następnym etapie startujemy razem z psem. Potem odwracamy kolejność: rozpoczynamy od stołu i – uwaga – tu nagradzamy psa. Potem biegniemy razem z psem do hopki, a kiedy ją pokona, nagradzamy go ponownie. Następny etap: hopka – stół (nagroda!) – hopka. Stół wymaga wyhamowania, dlatego nagradzamy psa na nim, a nie tylko po ostatniej przeszkodzie.

Tor na łuku Tor na łuku Kolejnym etapem nauki jest pokonywanie przeszkód ustawionych nie w linii prostej. Zaczynamy od niewielkiego łuku. Przewodnik na torze agility powinien zawsze poruszać się po jak najkrótszej trasie – ponieważ jest wolniejszy od psa. Dlatego zawsze biegamy po łuku wewnętrznym, a nie zewnętrznym (fot. 5). Ćwiczymy na obie ręce. Stopniowo wyginamy łuk coraz bardziej. Na kolejnych etapach łączymy przeszkody w dłuższe sekwencje (np. hopka – tunel – hopka – hopka – stół).

Nie zanudzić, nie zniechęcić

Nie zanudzajmy psa zbyt długim powtarzaniem jakiegoś ćwiczenia i nie zniechęćmy go zbyt wysokimi wymaganiami. Najlepiej kończyć ćwiczenia wtedy, gdy pies jeszcze ma na nie ochotę – wtedy chętnie przystąpi do następnej sesji. Jeżeli pies zaczął się nudzić, zmęczył się lub zniechęcił (odchodzi, kładzie się albo zaczyna węszyć), każmy mu wykonać jeszcze jedno proste ćwiczenie, np. przeskoczyć przez pojedynczą hopkę. To przewodnik, a nie pies musi decydować o zakończeniu ćwiczeń.

Za pomoc dziękujemy klubowi Alternatywa

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

15.04.2024

Z pseudohodowli odebrano ponad 60 zaniedbanych psów! Schronisko prosi o pomoc

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Zaniedbane psy, brodzące we własnych odchodach – to krótki opis dramatu, jaki rozegrał się w Gdańsku. Nielegalnie prowadzona hodowla została zlikwidowana. Teraz pracownicy schroniska apelują o pomoc. 

Psy z pseudohodowli z Gdańska

undefined

04.04.2024

Dzień Bezdomnych Zwierząt 2024 – jak można go świętować? Sprawdź!

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

4 kwietnia 2024 wypada Dzień Bezdomnych Zwierząt. Wydarzenie to przypomina nam o rzeczach, o których zapominamy wśród codziennych obowiązków – gdzieś tam czekają psy, które nie mają domów. I to my możemy im pomóc!

dzień bezdomnych zwierząt

undefined

04.04.2024

Pokaż psu lepszy świat. Zostań opiekunem tymczasowym i zamieszkaj we wrocławskim Domu dla Skrzywdzonych Zwierząt

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

We Wrocławiu wystartowała niesamowita inicjatywa. Powstał Dom dla Skrzywdzonych Zwierząt. Już tylko krok dzieli od pełnego ruszenia z akcją. Teraz trwa rekrutacja tymczasowych opiekunów. 

Dom dla Skrzywdzonych Zwierząt

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się