27.04.2017
Jednego psa zadźgał nożem, drugiego pobił metalowym prętem
Magdalena Ciszewska
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Benjamin K. z Puław znowu zaatakował. Pierwszy raz zrobił to w Boże Narodzenie. Teraz w niedzielę wielkanocną. Znów chciał zabić psa sąsiadów, bo mu przeszkadzał.
fot. Shutterstock
W Boże Narodzenie ubiegłego roku Benjamin K. usłyszał szczekanie psa sąsiadów. Włamał się do bliźniaczego domu przez strych i zabił 18-letniego psa nożem. Otrzymał wtedy policyjny dozór i zakaz zbliżania się do właścicieli psa. Biegli psychiatrzy uznali po jakimś czasie, że nie stanowi zagrożenia i postępowanie zostało umorzone.
Nie minęły cztery miesiące, gdy włamał się przez drzwi balkonowe do domu innej mieszkanki Puław. Miał z sobą metalową rurkę i nóż. Zaczął okładać rurką Bizonka, psa kobiety. Wcześniej miał żądać, by właściciele trzymali go w domu. Gdy pies uciekł, rzucił się na kobietę i zaczął ją bić rurką. W efekcie kobieta ma m.in. złamaną rękę, podbite oko i liczne zadrapania. Na szczęście udało się jej uciec.
Gdy sąsiedzi zobaczyli zakrwawioną kobietę, zawiadomili policję. Benjamin K. został aresztowany na trzy miesiące.
Jest oskarżony o kierowanie gróźb karalnych wobec pokrzywdzonej, naruszenie miru domowego, zniszczenie mienia, pobicie z zamiarem doprowadzenia do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz usiłowanie zabicia psa – informuje Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
W całej tej sprawie zastanawia jedno: dlaczego po zabiciu psa w Boże Narodzenie nie została mu wytoczona sprawa i nie został ukarany?
Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.
Zobacz powiązane artykuły
31.07.2025
Nie porzucaj – reaguj! Bierność wobec cierpienia zwierząt to przyzwolenie
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Wyobraź sobie psa, który przez lata był członkiem rodziny. Pewnego dnia znika – nie dlatego, że zaginął, ale dlatego, że ktoś go porzucił. Zostawiony w lesie, przywiązany do drzewa, bez szans na przetrwanie. I choć widzimy, że sąsiad nagle przestał wychodzić z psem – milczymy. W tegorocznej edycji kampanii Nie Porzucaj mówimy wprost: bierność to współudział!
undefined
30.07.2025
Pies w miejscach pracy i przestrzeniach publicznych – co mówi prawo?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Coraz częściej widujemy psy nie tylko w parkach i na osiedlach, ale także w kawiarniach, urzędach, centrach handlowych, a nawet w biurach. Czy obecność psa w takich miejscach jest legalna? Co mówią przepisy i kto odpowiada za ewentualne szkody lub bezpieczeństwo innych ludzi i zwierząt? Sprawdzamy, jak wygląda sytuacja prawna psów w przestrzeni publicznej i miejscach pracy.
undefined
01.07.2025
Wakacje a porzucane psy – co roku przeżywamy ten sam dramat
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Są tacy, którzy z początkiem lata kupują walizkę. I tacy, którzy zostają przywiązani do drzewa. Dla tysięcy psów wakacje to nie odpoczynek – to moment, w którym ich życie się kończy. I to nie jest metafora.
undefined