15.11.2017
Kamień przywiązany do łapy, pies do wody. Tak ktoś się pozbył amstafa
Magdalena Ciszewska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Suczka miała około półtora roku, była mieszańcem amstafa. Pod koniec października została przez kogoś utopiona. Przywiązano jej kamień do łapy. Policja szuka osoby, która w okrutny sposób pozbyła się psa. Prosi o pomoc w znalezieniu sprawcy.
fot. Shutterstock
W rzece Smortawa w Bystrzycy, w pobliżu mostu dryfują zwłoki zwierzęcia – taką informację przekazano policji 24 października. Wtedy nikt jeszcze nie sądził, że chodzi o psa, który do łapy ma przywiązany kamień – wszystko po to, by zwierzak nie wypłynął na powierzchnię.
Na miejsce skierowano policjantów z grupy dochodzeniowo – śledczej, lekarza weterynarii oraz zastęp straży pożarnej, który wyłowił martwe zwierzę z rzeki – informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oławie, podinspektor Alicja Jędo.
Miała tylko rok
Okazało się, że pies miał przywiązany do tylnej łapy przewód elektryczny, a jego drugi koniec uwiązany był do siatki z plecionki. W woreczku znajdował się duży kamień. Lekarz weterynarii, który dokonał oględzin zwierzęcia, stwierdził, że była to suczka. Miała mniej więcej rok albo półtora roku. Budową przypominała amstafa, więc zapewne była jego mieszańcem. Sierść miała szarą.
Lekarz tylko tyle był w stanie stwierdzić, ponieważ stopień rozkładu zwłok psa był już dość zaawansowany. Oznacza to, że musiały znajdować się w rzece od dłuższego czasu. W związku z tym trudno było określić więcej cech charakterystycznych. To z pewnością nie ułatwi pracy policji, która będzie poszukiwała sprawcy.
Mając powyższe na uwadze, Komenda Powiatowa Policji w Oławie prosi osoby posiadające jakąkolwiek wiedzę na temat okoliczności tego bestialskiego czynu o pomoc w wytypowaniu sprawcy przestępstwa oraz w ustaleniu danych właściciela psa – apeluje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oławie, podinspektor Alicja Jędo.
Kto mógł przywiązać psu kamień do łapy?
Śledztwo w sprawie okoliczności śmierci psa, któremu przywiązano kamień do łapy i w ten sposób go utopiono, prowadzi Wydział Dochodzeniowo-Śledczy Komendy Powiatowej Policji w Oławie.
Osoby, które mają jakiekolwiek informacje w tej sprawie, mogą się kontaktować z prowadzącą dochodzenie sierżant sztabową Martą Siomą, tel. 71 381 72 52; naczelnik Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Powiatowej Policji w Oławie podkomisarz Agnieszką Borejko, tel. 71 381 72 17; lub zastępca naczelnika podkomisarzem Piotrem Jasiewiczem, tel. 71 381 72 20.
Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.
Zobacz powiązane artykuły
24.06.2025
"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!
undefined
17.06.2025
"Adopcja zaczyna się od zdrowia". Dlaczego tak wiele psów nie ma szans na nowy dom?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Adopcja to nie tylko gest serca. To także koszty leczenia. Jeśli opiekun pozna je wcześniej, rzadziej zrezygnuje. Dlatego w schronisku adopcja zaczyna się od troski o zdrowie – a firma Vet Agro stara się w tym pomóc.
undefined
03.06.2025
Pies pogryzł psa, kota albo człowieka – kto za to odpowiada prawnie?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Pies ugryzł drugiego psa. Albo kota. Albo – co gorsza – człowieka. Dziecko. Kogoś obcego. Kto jest odpowiedzialny? Czy to zawsze „wina psa”? A może opiekuna?
undefined