„Nie porzucaj!” Ruszyła kolejna kampania TOZ-u

Magdalena Olesińska

Magdalena Olesińska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Największa ilość porzuceń psów i kotów przypada na okres letni, kiedy to zwierzę staje się ciężarem podczas wakacyjnych podróży.

nie porzucaj

fot. Shutterstock

Wakacje – wszyscy niecierpliwie na nie czekają, by w końcu udać się na długo wyczekiwany urlop. I wtedy pojawia się problem. Pupil, który wcześniej był wymarzonym towarzyszem rodziny, nagle staje się kulą u nogi. To właśnie w tym okresie odnotowuje się największą liczbę porzuceń zwierząt. I nawet to, że jest to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 5, nie powstrzymuje wielu osób przed pozostawieniem psa na pastwę losu. Nie porzucaj swojego pupila i nie skazuj go na cierpienie, tylko dlatego, że… są wakacje.

Już po raz kolejny ruszyła wakacyjna kampania non-profit prowadzona przez Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Jej główne hasło brzmi „Nie porzucaj”. Celem akcji jest między innymi uświadomienie ludziom skali zjawiska i pokazanie cierpienia, na jakie zwierzaki zostają skazane w okresie letnim. Akcja została zapoczątkowana już w 2007 roku.

Nie porzucaj!

W półminutowym spocie można zobaczyć rodzinę z dzieckiem, które samochodem wybiera się na wakacje. Po drodze zatrzymują się w lesie i pozostawiają karton… z dziewczynką w środku. Autorzy spotu zwracają uwagę, że pies ma świadomość trzyletniego dziecka. Czy byłbyś w stanie porzucić swoje dziecko? Co więcej, w materiale lektor przestrzega: „planując wakacje, nie planuj przestępstwa”.

W tym roku ruszyła także zbiórka na opiekę medyczną „ofiar wakacji”, czipowanie oraz kastracje psów i kotów. Więcej o tym przeczytasz TUTAJ.

TOZ

Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami pomaga zwierzętom już od 1 listopada 1864 roku. TOZ 21 sierpnia 1997 roku doprowadził do uchwalenia Ustawy o ochronie zwierząt – jest to jedno z największych osiągnięć organizacji.

Jeśli zobaczysz porzucone zwierzę – reaguj! A jeśli planujesz urlop, najlepiej zabierz swojego towarzysza ze sobą. Obecnie jest wiele miejsc, w których zwierzęta są mile widziane. Kiedy jednak naprawdę nie możesz pojechać razem ze swoim pupilem, to poproś rodzinę czy najbliższych znajomych, aby się nim zaopiekowali lub na czas wyjazdu oddaj go do hoteliku dla zwierząt.

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

Magdalena Olesińska

Zobacz powiązane artykuły

Bohaterowie nie zawsze noszą pelerynę. Poznajcie historię, która przywraca wiarę w ludzi

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Sergio Florian, 44-letni maratończyk z Hawajów, często zachwyca się niezwykłymi widokami. Jednak to, co zobaczył podczas swojego treningu po górach O’ahu, było zaskakujące – nawet jak na jego standardy.

bohaterowie

undefined

„Dawno nie mieliśmy przypadku, w którym tak upodlono psa”. Pieski los na posesji wartej miliony

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Z pseudohodowli trafiła do prywatnego przytuliska, a później do wielkiego domu. Mogłoby się więc zdawać, że historia starszej suczki zakończyła się szczęśliwie. Nic bardziej mylnego. 

Beza na opuszczonej posesji

undefined

Taro i Jiro: niezwykła historia psów, które cudem przeżyły na krańcu świata

Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Arktyka to najzimniejsze, najbardziej wietrzne i suche miejsce na ziemi. Ten najdalej wysunięty na południe kontynent zajmuje powierzchnię około 14 milionów kilometrów kwadratowych, z czego 98% pokrywa gruby lód. Mimo surowego klimatu i nieprzyjaznego środowiska od dziesięcioleci fascynuje i przyciąga naukowców i badaczy z całego świata. To właśnie tutaj w 1957 roku, w japońskiej stacji badawczej Syowa, miała miejsce jedna z najbardziej niezwykłych psich historii.

taro i jiro

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się