11.09.2018
Pies z dredami błąkał się w Łodzi. Dredy ważyły pewnie tyle, co on sam
Magdalena Ciszewska
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
W ubiegły piątek do Schroniska dla Zwierząt w Łodzi trafił pies z dredami. Totalnie zaniedbany zwierzak ledwo się poruszał. Wypatrzyli go mieszkańcy osiedla Chojny w Łodzi.
fot. Facebook Schronisko dla Zwierząt Łódź
Zaniedbany kundelek błąkał się po osiedlu Chojny w Łodzi, gdy zauważyli go tamtejsi mieszkańcy. Trudno było go nie dostrzec, bo to pies z dredami. Ale niestety nie takimi, które są wypielęgnowane i charakterystyczne dla rasy (np. puli, komondor), ale powstałymi wskutek zaniedbania.
Mieszkańcy osiedla zawiadomili Animal Patrol (specjalny zespół w Straży Miejskiej zajmujący się interwencjami dotyczącymi zwierząt), a ten przewiózł zwierzaka do schroniska.
Pies z dredami nie mógł się poruszać
Trafił do nas piesek, który nie mógł normalnie się poruszać ani nawet wypróżniać. Był zaniedbywany od bardzo dawna. Z pewnością musiał żyć w dużej wilgoci i niesamowitym brudzie. A właściciel ignorował fakt, że sierść coraz bardziej utrudnia mu egzystencję – mówiła reporterom tvn24.pl Marta Olesińska z łódzkiego schroniska dla zwierząt.
Pies z dredami według weterynarzy ma co najmniej osiem lat. Od dawna nie ścinano mu sierści. W schronisku trzeba było to zrobić w znieczuleniu. Ścięta sierść ważyła około 4 kg, pewnie tyle, co sam pies.
FARCIARZ pozdrawia! Dziś już czuje się znacznie lepiej, chociaż wciąż odsypia wszystkie emocje i stres dnia wczorajszego – napisali na fanpage’u pracownicy schroniska.
Apelowali też, by – jeśli ktokolwiek posiada jakiekolwiek informacje na temat psa lub jego właściciela – skontaktował się z Animal Patrolem Straży Miejskiej w Łodzi lub ze schroniskiem dla zwierząt.
ZANIEDBANIE zwierzęcia jest formą ZNĘCANIA SIĘ nad nim!!! Właściciel psa MUSI odpowiedzieć za to TOTALNE zaniedbanie! – pisali na fanpage’u.
Właściciel odnaleziony i… drugi pies
W niedzielę dzięki informacjom od mieszkanki Łodzi udało się ustalić właściciela psa.
Okazało się, że pod wskazanym adresem przebywa jeszcze jeden pies! Dzięki wspólnej akcji Animal Patrolu straży miejskiej w Łodzi, łódzkiej policji oraz łódzkiej straży pożarnej z mieszkania zabrano drugiego psa – poinformowali na fanpage’u pracownicy schroniska.
Obydwa psy przebywają w łódzkim schronisku. Trzeba je teraz przekonać, że człowiek może być
dobry, że są już bezpieczne i nic im nie grozi.
Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.
Zobacz powiązane artykuły
01.07.2025
Wakacje a porzucane psy – co roku przeżywamy ten sam dramat
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Są tacy, którzy z początkiem lata kupują walizkę. I tacy, którzy zostają przywiązani do drzewa. Dla tysięcy psów wakacje to nie odpoczynek – to moment, w którym ich życie się kończy. I to nie jest metafora.
undefined
24.06.2025
"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!
undefined
17.06.2025
"Adopcja zaczyna się od zdrowia". Dlaczego tak wiele psów nie ma szans na nowy dom?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Adopcja to nie tylko gest serca. To także koszty leczenia. Jeśli opiekun pozna je wcześniej, rzadziej zrezygnuje. Dlatego w schronisku adopcja zaczyna się od troski o zdrowie – a firma Vet Agro stara się w tym pomóc.
undefined