03.03.2017
Urlop wychowawczy na opiekowanie się… psem
Magdalena Ciszewska
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Jest na świecie taka firma, która rozumie, że gdy bierze się pod opiekę nowego psa, trzeba mu poświęcić czas.
fot. Brewdog.com
Przygarnęliście kiedyś psa? Albo wzięliście do domu szczeniaczka? Jeśli tak, to wiecie, że każdy zwierzak, i ten po przejściach, i ten ze schroniska czy z ulicy, potrzebuje czasu. Czasu, by się przyzwyczaił do nowego opiekuna i nowego otoczenia.
Wszystko zaczęło się w 2007 roku. Wtedy to James Watt i Martin Dickie oraz ich pies, labrador Bracken założyli w Wielkiej Brytanii browar Brewdog. A że obaj założyciele są miłośnikami psów, ich firma też jest przyjazna psom. Do jakiego stopnia? Ano do niebywałego. Przeczytajcie, co napisano na Twitterze firmy:
Psy, które są z nami w biurze, sprawiają, że wszyscy są bardziej zrelaksowani. To wiemy. Ale wiemy też, że pojawienie się nowego zwierzaka w domu jest stresujące zarówno dla niego, jak i dla opiekuna. Niezależnie od tego, czy jest to skomlące szczenię, czy przygarnięte zwierzę po przejściach. W związku z tym, jako pierwsi w naszej branży oferujemy tydzień płatnego urlopu dla opiekunów czworonogów. To czas na to, by nowy kudłaty domownik przyzwyczaił się do nowego otoczenia.
Jak napisali, tak zrobili. A współzałożyciel firmy James Watt tak to wyjaśnił portalowi huffingtonpost.com:
Nie jest łatwo pogodzić pracę z wprowadzeniem psa do naszego życia. Wielu członków naszej załogi ma czworonożnych przyjaciół. Chcieliśmy więc sprawić, by taka sytuacja była jak najmniej stresująca. Chodzi o to, by nasi pracownicy mieli czas na wprowadzenie szczenięcia lub adoptowanego psa do swego domu i swojej rodziny.
Ten nowy doskonały pomysł na pewno został entuzjastycznie przyjęty przez zatrudnionych w Brewdog właścicieli psów. A obecność psów w samej firmie to nie nowość.
W samej tylko głównej jej siedzibie w Aberdeenshire jest 50 „biurowych psów”, które towarzyszą swym opiekunom w pracy. Prawo przyprowadzania psów do pracy ma ponad 1000 pracowników Brewdog w jego oddziałach na całym świecie.
Spodziewamy się, że wielu naszych pracowników weźmie wolne, by zająć się nowymi czworonożnymi przyjaciółmi. Mamy też nadzieję, że przyprowadzą te zwierzaki potem do firmy, byśmy też mogli je poznać – mówi rzeczniczka prasowa Brewdog Sarah Warman.
Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.
Zobacz powiązane artykuły
04.07.2025
Ciężkie chwile po tragedii w Ząbkach: mieszkańcy poszukują swoich pupili
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W czwartek, 3 lipca, po godz. 19 w podwarszawskich Ząbkach doszło do pożaru w jednym z budynków na osiedlu przy ulicy Powstańców. Ogień momentalnie objął cały dach i rozprzestrzenił się dalej, powodując ogromne zniszczenia. Ponad 500 osób w ułamku sekundy straciło dach nad głową, a teraz mierzą się z kolejną tragedią – poszukują swoich zwierząt.
undefined
27.06.2025
Roboty w służbie adopcji. eufy wspiera domy tymczasowe i czworonogi w potrzebie
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Technologia może zmieniać świat – nawet ten z sierścią, łapkami i historiami, które bolą. Marka eufy przekazała swoje roboty sprzątające domom adopcyjnym, by pomóc psom i kotom w najważniejszym etapie ich życia: drodze do domu.
undefined
24.06.2025
"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!
undefined