Węglowodany w psiej diecie. Doskonałe źródło energii czy niepotrzebny zapychacz?

Aleksandra Prochocka

Aleksandra Prochocka

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Czy w każdej psiej diecie muszą się znaleźć węglowodany? Jakie jest zapotrzebowanie domowego czworonoga na ten składnik pokarmowy?

węglowodany w psiej diecie

fot. Shutterstock

Węglowodany to składnik pokarmowy, który wzbudza wśród psiarzy ogromne kontrowersje. Jedni starają się ich unikać jak ognia, kupując karmy bezzbożowe lub przestawiając psa na BARF. Inni uważają je za tanie źródło energii, dostarczające przy okazji zdrową dawkę błonnika. Czy węglowodany w psiej diecie to absolutna konieczność? A może faktycznie są tylko zbędnym zapychaczem? Sprawdźmy!

Czym są węglowodany?

Węglowodany, inaczej cukry, to związki głównie pochodzenia roślinnego. W dużych ilościach znaleźć je można w zbożach, a także w suchych nasionach strączkowych. Dzielą się one na przyswajalne i nieprzyswajalne (inaczej nazywane błonnikiem lub włóknem pokarmowym). Węglowodany przyswajalne są przez organizm rozkładane do glukozy, która stanowi główne źródło energii przede wszystkim dla mózgu i mięśni. Jeden gram strawnych węglowodanów dostarcza organizmowi psa około 4 kalorii – mniej więcej tyle, co gram białka. Natomiast włókno pokarmowe pozbawione jest wartości odżywczych. Odgrywa jednak rolę w prawidłowym funkcjonowaniu układu pokarmowego – pobudza pracę jelit i zapewnia odpowiednią konsystencję kału.

Skąd się wzięły węglowodany w psiej diecie?

Węglowodany to składnik, który dostarcza psom tyle samo kalorii, co białko. Jednak jest od niego zdecydowanie tańszy! Roślinne komponenty karmy są nie tylko łatwiej dostępne, prostsze w przechowywaniu i kosztują o wiele mniej niż mięso. Są także konieczne do produkcji suchej karmy. Proces ekstruzji (tworzenia chrupków) wymaga obecności „spoiwa” – czegoś, co pozwoli utrzymać zbitą strukturę. Białko ani tłuszcz nie są w stanie spełniać tej roli, jednak skrobia nadaje się do tego idealnie. Węglowodany są więc obowiązkowym składnikiem wszystkich chrupków i nawet karmy bezzbożowe mogą zawierać ich ogromne ilości!

węglowodany w psiej diecie

Najczęstszymi źródłami węglowodanów w suchych karmach są zboża – ryż, pszenica, kukurydza, owies czy sorgo. W karmach bezzbożowych spotkamy natomiast ziemniaki, tapiokę, groch i inne warzywa.

Węglowodany w psiej diecie – czy są konieczne?

Nauka już dawno określiła minimalne zapotrzebowanie psów na białko i tłuszcz. Bez wystarczającej ilości tych składników organizm czworonoga nie będzie prawidłowo funkcjonował. Okazuje się jednak, że węglowodany to coś, bez czego każdy zdrowy psiak poradzi sobie bez najmniejszego problemu! Domowe pupile nie potrzebują w swojej diecie ani grama węglowodanów, by czuć się doskonale i prawidłowo się rozwijać – ich organizm potrafi skutecznie pozyskiwać potrzebną do życia energię i glukozę z tłuszczu i białka. Jednak nie oznacza to, że sama obecność węglowodanów w psim jedzeniu będzie dla zwierzęcia szkodliwa, o ile oprócz nich dostarczymy mu odpowiednią ilość wszystkich innych składników.

Niestety niektóre, źle zbilansowane psie diety i karmy mogą składać się głównie z węglowodanów, przez co na białko i tłuszcz „nie starcza już miejsca”. Taka sytuacja będzie wysoce szkodliwa dla naszego zwierzaka i może doprowadzić do poważnych niedoborów! Jednak przy zapewnieniu wystarczającej ilości białka i tłuszczu, węglowodany mogą stanowić łatwo dostępne źródło energii, które sprawdzi się w żywieniu psów uprawiających niektóre sporty. Podwyższona zawartość węglowodanów jest także wskazana w przypadku niektórych chorób, które wymagają ograniczenia ilości tłuszczu czy białka w diecie czworonoga. Należy też pamiętać, że składniki roślinne to także źródło mikro- i makroelementów oraz włókna pokarmowego, które pozytywnie wpływa na pracę jelit. Węglowodany w psiej diecie nie są więc wyłącznie tanim zapychaczem, a ich rozsądna ilość może być dla psa nawet korzystna.

węglowodany w psiej diecie

Dieta bez węglowodanów? To możliwe!

O ile w suchych karmach dla psów węglowodanów nie unikniemy, o tyle w karmie mokrej czy diecie domowej nie muszą być one w ogóle uwzględnione. Na rynku istnieje wiele pełnoporcjowych karm wilgotnych, których skład pozbawiony jest dodatków roślinnych. Również BARF i gotowane jedzenie nie muszą zawierać węglowodanów. Wskazany jest w nich jednak niewielki dodatek warzyw i owoców, które stanowią przede wszystkim źródło włókna pokarmowego, a nie kalorii. Samodzielne bilansowanie posiłków jest jednak stosunkowo trudne.

Dlatego jeśli chcemy z różnych przyczyn całkowicie zrezygnować z węglowodanów w diecie naszego czworonoga, zdecydujmy się na wysokiej jakości mokrą karmę. Również niektóre psie choroby, takie jak cukrzyca czy nowotwory, wymagają podawania zwierzakowi diety zawierającej minimalne lub zerowe ilości węglowodanów. Możemy też skonsultować się z psim dietetykiem w celu ułożenia jadłospisu dla naszego zwierzaka, jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości i chcemy mieć pewność, że karmimy psa w 100% prawidłowo.

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

Aleksandra Prochocka
Aleksandra Prochocka

Specjalista do spraw żywienia psów, zoopsycholog, wolontariusz w Schronisku na Paluchu. Absolwentka studiów magisterskich na Wydziale Nauk o Zwierzętach, SGGW.

Zobacz powiązane artykuły

22.04.2024

Dlaczego psy wąchają sobie tyłki?

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Dla niektórych opiekunów jest to niezręczne, ale dla psów to całkowicie naturalne zachowanie. O czym mowa? O psich powitaniach! Dlaczego psy wąchają sobie tyłki?

psy wąchają sobie tyłki

undefined

21.04.2024

Znudzony pies? 5 sygnałów świadczących o tym, że twój pies się nudzi. Na szczęście są na niego sposoby!

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Szczeka, niszczy, gryzie – tak może zachowywać się znudzony pies. Na szczęście można sobie z tym poradzić, trzeba tylko wiedzieć, jak.

Znudzony pies, szczeniak jack russell terrier

undefined

20.04.2024

Szczekanie psa. 10 przykazań każdego opiekuna

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

„Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”, mawiały nasze babcie. To powiedzenie dobrze tłumaczy uporczywe szczekanie psa. Bo zwykłe sporadyczne szczeknięcia są przecież zachowaniem normalnym.

Szczekanie psa

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się