Więzili go w piwnicy w bloku przez 3 lata. Nikt z sąsiadów nie zareagował

author-avatar.svg

Aleksandra Więcławska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Zimno, ciemno, pusto. Piwnica w dużym bloku. A w niej – zamknięty niewielki czarny kundelek Spajki. Przez 3 lata właściwie stamtąd nie wychodził, nie odróżniał dnia od nocy, nie czuł żadnych innych zapachów niż piwniczna wilgoć, nie widział światła słonecznego. Taki los zgotowali mu właściciele.

Piwnica, w której zamknięty był pies

fot. Facebook / OTOZ Gliwice

Właściciele przy milczącym udziale kilkudziesięciu sąsiadów. Bo czy możliwe jest, by nikt, ale to nikt przez 3 lata nie zauważył, że w piwnicy, gdzie każdy ma swoją komórkę, a wszystko dzieje się na osiedlu w dużym mieście, siedzi zamknięty pies?

Połowa życia w piwnicy

Kundelek ma prawdopodobnie 7 lat, można więc mówić o tym, że prawie połowę swojego życia spędził w ciemnej piwnicy. Od czasu do czasu był wyprowadzany na spacery, ale nie codziennie. Uratowali go stamtąd inspektorzy OTOZ Gliwice.

Krata, za którą trzymany był pies

Mimo tego, co Spajki przeszedł, zachował radość życia i ufność w kontakcie z człowiekiem. Choć jest już dojrzałym psem, chce się bawić i garnie się do pieszczot.

Dom stały pilnie potrzebny

OTOZ Animals szuka dla Spajkiego domu stałego, w którym psiak zapomni o przeszłości i będzie mógł zacząć nowe, normalne życie. Ze spacerami, słońcem, wiatrem, trawą, z człowiekiem u boku i zabawą z innymi psami.

Materac w piwnicy

Ten niewielki kundelek jest grzeczny i zachowuje czystość w domu. W tej chwili przebywa w klinice weterynaryjnej, gdzie przechodzi badania. Wkrótce zostanie też wykastrowany.

Kontakt w sprawie adopcji: 508 082 349.

Pies na stole u weterynarza

Jeśli ktoś chce pomóc, a nie może adoptować Spajkiego, może wspomóc jego leczenie:

OTOZ ANIMALS – Inspektorat Gliwice
nr konta: 41 1240 4302 1111 0010 5992 3319
Z dopiskiem: Spajki

SWIFT: PKOPPLPW
IBAN: PL 41 1240 4302 1111 0010 5992 3319

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Aleksandra Więcławska

Certyfikowana trenerka psów (kurs ukończony w Centrum Kynologicznym Canid). Ukończyła też liczne kursy i uczestniczyła w kilkunastu seminariach z zakresu zachowania, żywienia i opieki nad psami.

Zobacz powiązane artykuły

Bohaterowie nie zawsze noszą pelerynę. Poznajcie historię, która przywraca wiarę w ludzi

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Sergio Florian, 44-letni maratończyk z Hawajów, często zachwyca się niezwykłymi widokami. Jednak to, co zobaczył podczas swojego treningu po górach O’ahu, było zaskakujące – nawet jak na jego standardy.

bohaterowie

undefined

„Dawno nie mieliśmy przypadku, w którym tak upodlono psa”. Pieski los na posesji wartej miliony

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Z pseudohodowli trafiła do prywatnego przytuliska, a później do wielkiego domu. Mogłoby się więc zdawać, że historia starszej suczki zakończyła się szczęśliwie. Nic bardziej mylnego. 

Beza na opuszczonej posesji

undefined

Taro i Jiro: niezwykła historia psów, które cudem przeżyły na krańcu świata

Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Arktyka to najzimniejsze, najbardziej wietrzne i suche miejsce na ziemi. Ten najdalej wysunięty na południe kontynent zajmuje powierzchnię około 14 milionów kilometrów kwadratowych, z czego 98% pokrywa gruby lód. Mimo surowego klimatu i nieprzyjaznego środowiska od dziesięcioleci fascynuje i przyciąga naukowców i badaczy z całego świata. To właśnie tutaj w 1957 roku, w japońskiej stacji badawczej Syowa, miała miejsce jedna z najbardziej niezwykłych psich historii.

taro i jiro

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się