26.11.2014
Z piekła Soczi do nieba Denver
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Wałęsały się w pobliżu wioski olimpijskiej w Soczi, w Rosji. Bezdomna matka i czworo ślicznych szczeniaków. Amerykański narciarz Gus Kenworthy zobaczył ich zdjęcie na Tweeterze i postanowił je odnaleźć i się nimi zaopiekować. Pomógł mu w tym jego przyjaciel, fotograf Robin Macdonald.
fot. Facebook
Tegoroczne igrzyska olimpijskie w Soczi dla wielu żyjących w tym mieście bezdomnych psów oznaczały jeszcze większą tragedię niż wcześniej. Tamtejsze władze wynajęły bowiem firmę, która miała je zabić, by poprawić wizerunek miasta. Na ratunek ruszyły organizacje międzynarodowe, rosyjscy wolontariusze i sportowcy, m.in. Amerykanin Gus Kenworthy, który wywiózł z Rosji Mamushkę, Jake’a, Mishkę i Rosę.
>>> Przeczytaj o losie bezdomnych psów w Soczi <<<
Gus dzięki pomocy swego przyjaciela Robina odnalazł psy. – Mamusha była bardzo opiekuńcza wobec swoich szczeniąt, ale zaufała mi, tak jakby przeczuwała, że chcę im pomóc. Pozwoliła mi brać szczenięta na ręce i głaskać je – opowiadał Gus portalowi Woofipedia. Gus miał już wcześniej psy, jego ostatni zwierzak odszedł kilka lat temu, a nowy się nie pojawił, bo Gus w związku ze swymi treningami był często w rozjazdach. Teraz jednak ważniejsze niż wszystkie trudności było uratowanie psie rodziny wbrew wszelkim przeciwnościom, a zwłaszcza wbrew rosyjskim urzędnikom.
Gus musiał po swoim występie zdobyciu srebrnego medalu w slopestyle wracać do Stanów Zjednoczonych. Na miejscu został jego przyjaciel Robin i to on walczył z rosyjskimi urzędnikami o prawo wywiezienia psów i jednocześnie opiekował się nimi na miejscu. Trwało to miesiąc i jedno ze szczeniąt nie przeżyło, bo nie było tam odpowiedniej opieki weterynaryjnej. Rosa, jedno z trzech szczeniąt wywiezionych z Soczi, zmarła w Nowym Jorku. Na szczęście pozostała trójka ma się dobrze.
Jake i Mishka mieszkają z Gusem, a Mamushka z jego mamą i ojczymem. Wszystkie zwierzaki są zdrowe i szczęśliwe. Trzeba było oczywiście pokonać różne problemy. Mamushka nie umiała poruszać się po chodnikach i śliskich hotelowych posadzkach, trzeba ją było nosić na rękach. Jeśli chodzi malców, Gus musiał oprócz własnych treningów, zastosować trening czystości w odniesieniu do nich. Nim się nauczyły załatwiać potrzeby fizjologiczne poza sypialnią Gusa, musiał co chwilę prać pościel. Nie miał bowiem sumienia wsadzać ich do klatki i od początku pozwalał im spać ze sobą – jak opowiada portalowi Woofipedia.
Dziś Mamushka jest traktowana jak księżniczka przez mamę i ojczyma Gusa, a Mishka i Jake szaleją w domu Gusa. Uwielbiają też pływać w oceanie, a jeszcze bardziej kręcą je zabawy na śniegu. Tak spełnił się amerykańskich sen rosyjskich psów. MC
Polecane przez redakcję
Reklama
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
25.04.2024
Zawiesił, zasztyletował i pozbył się psa! Tofik konał w męczarniach
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Brakuje słów, aby opisać to, co wydarzyło się we wsi Granowo w woj. zachodniopomorskim. Bestia - inaczej nie można nazwać człowieka, który brutalnie zamordował małego pieska, gdy ten przez przypadek znalazł się na obcej posesji.
undefined
15.04.2024
Z pseudohodowli odebrano ponad 60 zaniedbanych psów! Schronisko prosi o pomoc
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Zaniedbane psy, brodzące we własnych odchodach – to krótki opis dramatu, jaki rozegrał się w Gdańsku. Nielegalnie prowadzona hodowla została zlikwidowana. Teraz pracownicy schroniska apelują o pomoc.
undefined
04.04.2024
Dzień Bezdomnych Zwierząt 2024 – jak można go świętować? Sprawdź!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
4 kwietnia 2024 wypada Dzień Bezdomnych Zwierząt. Wydarzenie to przypomina nam o rzeczach, o których zapominamy wśród codziennych obowiązków – gdzieś tam czekają psy, które nie mają domów. I to my możemy im pomóc!
undefined