13.11.2009

Zabił, chociaż kochał?

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Na rok ograniczenia wolności i wykonywanie w tym czasie 30 godzin prac społecznych miesięcznie skazał Sąd Rejonowy w Lidzbarku Warmińskim mężczyznę, który utopił swojego – przygarniętego ze schroniska - psa w rzece.

W maju oskarżony przywiązał do obroży psa worek z kamieniami i wrzucił go do rzeki. Andrzej P. przyznał się do winy i powiedział w sądzie, że jest mu przykro z powodu tego, co się stało. Deklarował, że gdyby mógł cofnąć czas, nie zrobiłby po raz drugi krzywdy swojemu psu. – Ja kocham zwierzęta, a musiałem z tym psem coś zrobić, bo sąsiedzi ciągle narzekali, że pies szczeka i chodzi po trawniku. Dziś już bym się na tych sąsiadów nie oglądał – mówił w sądzie P.

Oskarżony chciał się dobrowolnie poddać karze roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata. Na taką karę godził się prokurator. Jednak lokalne Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami (TOZ), które było w sprawie oskarżycielem posiłkowym, uznało tę karę za zbyt niską – dlatego doszło do procesu. W mowie końcowej przedstawiciel TOZ-u Leszek Sierputowicz prosił sąd o wymierzenie Andrzejowi P. roku więzienia bez zawieszenia i przekonywał, że „tylko kara bez zawieszenia może odnieść skutki nie tylko w stosunku do oskarżonego, ale i w stosunku do innych osób, które potencjalnie mogłyby dopuścić się podobnych czynów”. – Trzeba wysłać sygnał, że nie ma przyzwolenia społecznego dla takich czynów – argumentował Sierputowicz.

Sędzia Robert Kłosowski, uzasadniając wyrok, przyznał, że czyn Andrzeja P. nie budzi wątpliwości i nazwał go „bestialskim”. Zaznaczył jednak, że biorąc pod uwagę realia, w jakich żyje oskarżony (ma dwoje małych dzieci, konkubina nie pracuje, on chwilowo także), lepiej będzie, gdy swoją winę odpracuje, a nie odsiedzi za kratkami. Dodatkowo sąd orzekł wobec skazanego 1 tys. zł nawiązki na rzecz organizacji pozarządowej zajmującej się zwierzętami.

Wyrok nie jest prawomocny. Przedstawiciel TOZ-u zapowiedział, że poprosi o uzasadnienie i zastanowi się nad apelacją. (pap)

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

04.07.2025

Ciężkie chwile po tragedii w Ząbkach: mieszkańcy poszukują swoich pupili

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

W czwartek, 3 lipca, po godz. 19 w podwarszawskich Ząbkach doszło do pożaru w jednym z budynków na osiedlu przy ulicy Powstańców. Ogień momentalnie objął cały dach i rozprzestrzenił się dalej, powodując ogromne zniszczenia. Ponad 500 osób w ułamku sekundy straciło dach nad głową, a teraz mierzą się z kolejną tragedią – poszukują swoich zwierząt.

null

undefined

27.06.2025

Roboty w służbie adopcji. eufy wspiera domy tymczasowe i czworonogi w potrzebie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Technologia może zmieniać świat – nawet ten z sierścią, łapkami i historiami, które bolą. Marka eufy przekazała swoje roboty sprzątające domom adopcyjnym, by pomóc psom i kotom w najważniejszym etapie ich życia: drodze do domu.

null

undefined

24.06.2025

"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!

kampania "Nie porzucaj, tez mam uczucia"

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się