Brytyjczyk 35 dni spędzi w celi schroniska

W angielskim schronisku 35-letni Sean Le Vegan zamieszka 5 października. Nie będzie sam – zamieszka w boksie z psem. Klatkę będzie opuszczał raz dziennie na godzinę – aby skorzystać z łazienki i się nieco odświeżyć. Do spania posłuży mu jedynie koc, a do picia – wyłącznie woda. Le Vegan założył już fanpage akcji na Facebooku i stronę internetową projektu.

Skąd taki pomysł? Sean Le Vegan chce się na własnej skórze przekonać, jak czują się jego podopieczni, ale nie ukrywa, że robi to też dla rozgłosu – by o schronisku zrobiło się głośno w mediach. Ma nadzieję zebrać w ten sposób pieniądze, które wspomogą schronisko w Manchesterze.

Ponieważ przeciętnie pies, który trafia do schroniska w Manchesterze, przebywa w nim 35 dni, zanim trafi do adopcji, Sena Le Vegan właśnie tyle spędzi w boksie.

Pierwsze opinie, jakie usłyszał Le Vegan, były takie, że musi on być szalony. Ale mężczyzna zupełnie się tym nie przejmuje i dokładnie planuje pobyt. Już teraz odzwyczaja organizm od cukru, soli i kofeiny – składników, które w schronisku nie będą dostępne. Przez pierwsze cztery dni nie zamierza też nic jeść – zbadano, że zestresowane psy, które dopiero przybyły do przytuliska, przez ten pierwszy okres piją tylko wodę.

Każdy dzień eksperymentu będzie nagrywany i pokazywany on-line. Wolontariusz liczy na wizyty gwiazd, znanych psich trenerów i fryzjerów, którzy odwiedzając go, wywołają zainteresowanie ludzi przedsięwzięciem. AW