Już ponad 300 km marszu na rzecz zwierząt

Paweł Kinsner rozpoczął swój samotny marsz w Świnoujściu 2 lutego. Przeszedł już ponad 300 km, a idzie z Białogóry do Władysławowa. – Pokonuję około 25-35 km dziennie. Z każdym dniem mam coraz większą pewność, że uda mi się przejść cały dystans, pomimo kilku drobnych kontuzji – mówi 33-letni architekt i miłośnik zwierząt z Warszawy. – Jednak mój główny cel, czyli znalezienie sponsora karmy dla psów ze schroniska w Korabiewicach, wciąż nie został osiągnięty – dodaje. Paweł Kinsner ma nadzieję, że znajdzie się firma, która zechce ufundować 10 kg karmy za każdy przebyty przez niego kilometr. Dotąd, dzięki jego inicjatywie, wsparcia schronisku udzieliły tylko osoby prywatne. Wśród nich znaleźli się także rodzice Pawła, którzy ofiarowali 100 kg karmy. – Jestem ogromnie wdzięczny za wsparcie rodzicom, przyjaciołom i miłośnikom zwierząt, którzy mi kibicują. Choć często w ciągu całego dnia marszu nie spotykam nikogo na brzegu, czuję, że nie idę sam, a to, co robię ma sens – mówi Paweł Kinsner.

Partnerem wyprawy jest Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva! – opiekujący się schroniskiem w Korabiewicach, w którym przebywa m.in. ponad 350 psów, 16 koni, cztery niedźwiedzie, trzy świnie, wół i wilczyca. – Jesteśmy ogromnie wdzięczni Pawłowi za tę niezwykłą inicjatywę – mówi Cezary Wyszyński, prezes fundacji Viva! – Miesięczne utrzymanie całego schroniska to koszt ok. 50 tys. zł, a nasza fundacja pokrywa go z własnych środków. Dlatego tego typu akcje na rzecz schroniska są dla nas szczególnie cenne – dodaje.

Bieżące relacje i zdjęcia z wyprawy można śledzić na poświęconym jej wydarzeniu na Facebooku.

Patronem medialnym wyprawy jest portal Psy.pl.

Kontakt do organizatorów: brzegiembaltyku@gmail.com. MC