Labradorka uszyta na miarę

Fundacja DogIQ po raz pierwszy szkoliła psa dla osoby poruszającej się o kulach.- Program szkolenia jest inny niż w wypadku czworonoga pomagającego osobie poruszającej się na wózku. Można powiedzieć, że szyjemy psy na miarę – dostosowujemy do potrzeb danej osoby. Podstawowa komenda, której uczyliśmy Rafi, brzmi: „przynieś kulę” – mówi prezes fundacji DogIQ Aneta Graboś.

Rafi nabyła również umiejętność sprawnego poruszania się tak, żeby nie wyprzedzać Agnieszki i nie wchodzić między kule. Przyszła pani suczki cierpi na dziecięce porażenie mózgowe, miewa też ataki migrenowe, a labradorka wie, jak się zachować, gdy jej pani na przykład zemdleje. Przyniesie leki i zasygnalizuje głośno, że potrzebna jest pomoc.

Do pierwszego spotkania Agnieszki i Rafi doszło dwa dni przed oficjalnym przekazaniem suczki. – Byłam szczęśliwa i przejęta – zawsze marzyłam o labradorze, więc od razu się polubiłyśmy – mówi Agnieszka Płeszka. – Do tej pory rzadko wychodziłam z domu, bo się bałam, że coś się stanie. Pies pomoże mi pokonać bariery psychiczne i fizyczne. Nie mogę się doczekać, kiedy zamieszkamy razem – przyznaje. Rafi odwiedziła już swoją nową panią, ale zamieszka u niej dopiero w czerwcu, kiedy odbędzie się kurs adaptacyjny.

Specjalistyczny trening Rafi oraz wybór Agnieszki na opiekuna psa odbył się w ramach współpracy firmy VECTRA z Gdyni z Fundacją DogIQ. Firma sponsorowała m.in. szkolenie psa.

Fundacja DogIQ szkoli już kolejnego psa serwisowego dla osoby poruszającej się o kulach.

Katarzyna Gruszczyńska