Labradory trzymają się mocno

Drugi jest yorkshire terrier, a trzeci owczarek niemiecki. Obie rasy zajmowały te same pozycje w zeszłorocznym rankingu. Podobnie jest z miejscami od czwartego do siódmego, które okupują: golden retriever, beagle, bokser i jamnik. Lekkie przetasowania w końcówce pierwszej dziesiątki wyglądają następująco: z ósmej na dziewiątą pozycję spadł pudel, a z dziewiątej na dziesiątą shih tzu. Ciekawy jest natomiast trend cechujący buldoga, który rok temu po raz pierwszy po 70 latach znalazł się w pierwszej dziesiątce, a w tym roku wspiął się z miejsca dziesiątego na ósme, co oznacza, że kontynuuje spokojną wędrówkę w górę tabeli.

Jedyne amerykańskie miasta, w których nie rządzą labradory, to Detroit i Miami – pokonały je tu owczarki niemieckie. Daje się natomiast zaobserwować gwałtowny wzrost popularności – zwłaszcza w dużych miastach – buldoga francuskiego (o 467 proc.), cavalier king charles spaniela (o 209 proc.) i gryfonika brukselskiego (o 73 proc.). Twórca rankingu American Kennel Club obchodzi w tym roku 125-lecie istnienia.