Nie będzie nowego schroniska w Szczecinie

– Sytuacja w obecnym schronisku jest tragiczna, jest ono przepełnione a zwierzęta żyją w złych warunkach. Przebywa tam około 1000 psów, upchniętych po 30 w jednym boksie  – mówi Sandra Skwarek, koordynator stowarzyszenia „Boogie Brian”.  – To nieprawda – odpowiada Monika Bąk, rzecznik schroniska. – Schronisko nie jest przepełnione, przebywa w nim 238 psów (po 5-6 w boksie). Od stycznia nie przyjmujemy psów przyprowadzanych przez właścicieli. Miesięcznie adoptowanych jest 20-30 zwierząt, w porównaniu do roku ubiegłego liczba zwierząt zmniejszyła się o 30 proc. – dodaje.

Władze miasta po konsultacjach podjęły decyzję, że schronisko nie będzie rozbudowywane. –  Największym problemem są finanse, środki na jego budowę musiałoby ponieść w całości miasto – uważa Bąk (przedstawiciele Stowarzyszenia chcieliby, aby zbudować nowe schronisko za pieniądze pochodzące ze sprzedaży działki, na której obecnie stoi przytulisko). – Apel Stowarzyszenia „Boogie Brain” został odrzucony, ponieważ jesteśmy zwolennikami walki z bezdomnością a nie bezmyślnego oddawania zwierząt do schroniska, gdy właścicielowi się ono znudzi. Chcemy, aby schronisko było jak najmniej potrzebne – mówi  Michał Górski z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM w Szczecinie. – Wybudowanie pięknego nowoczesnego schroniska spowoduje natychmiastowe jego wypełnienie. Tak jest w innych miastach, gdzie zainwestowano w budowę takich obiektów – dodaje Górski.

– Zwierzętom bardziej niż nowoczesna infrastruktura potrzebny jest człowiek, a wysoki standard schroniska to mniejsze wyrzuty sumienia u tych, którzy chcą pozbyć się zwierzaka – uważa Anna Kiepas-Kokot, prezes szczecińskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. (KaP)