10.08.2023

Grudziądz: Pies pogryzł ciężarną łanię. Nie przeżyła

Anna Marciniak

Anna Marciniak

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Do tragedii doszło w Grudziądzu, tam jedna z łań została zaatakowana przez psa. Zwierzę było w trakcie porodu i nie miało szans na obronę. Niestety ani jej, ani cielaka nie udało się uratować.

Ciężarna łania zagryziona przez psa

fot. @Centrum Edukacji Ekologicznej w Grudziądzu /Facebook

Przykład z Grudziądza pokazuje, dlaczego tak ważne jest, aby w lesie trzymać psa na smyczy. Wielu opiekunów jest przekonana, że ich pupil zawsze wróci na zawołanie, a przecież wybiegać się musi. Dlatego nie patrząc na konsekwencje takich wyborów, postanawiają w lesie spuścić psa ze smyczy. Pamiętajmy, że większość psów ma w genach instynkt łowiecki. Jeśli zobaczą bądź wyczują dzikie zwierzę, o odwołaniu raczej nie ma mowy.

Do zdarzenia doszło 7 sierpnia na os. Lotnisko w Grudziądzu. Jeden z mieszkańców powiadomił Centrum Edukacji Ekologicznej o rannym zwierzęciu, którego miał spotkać podczas spaceru w lesie. Jak się później okazało, była to łania daniela. Po otrzymaniu zgłoszenia na miejscu pojawiły się odpowiednie osoby, które zabrały ranne zwierzę do weterynarza. Niestety finał jest tragiczny, bo zwierzę nie przeżyło. 

Pies zagryzł łanię, która była w trakcie porodu

To, co odkrył lekarz, jeszcze bardziej szokuje. Jak się okazało, łania została zaatakowana przez psa, gdy była w trakcie porodu! Świadkowie zdarzenia mówią o tym, że słyszeli szczekanie psa i piski zwierzęcia. Wcześniej mieli także widzieć czworonoga biegającego luzem.

Jak poinformowali na swoim Facebooku pracownicy Centrum Edukacji Ekologicznej, ani łani, ani cielaka nie udało się uratować. Pracownicy Centrum nie mają wątpliwości – dzikie zwierzę i jej maluch zginęli przez nieodpowiedzialność opiekunów, którzy postanowili spuścić psa ze smyczy. 

Cała sprawa została zgłoszona do Straży Miejskiej oraz Policji w Grudziądzu. Za nieprzestrzeganie przepisu trzymania psa na smyczy w lesie, grozi grzywna od 20 do nawet 5 tys. złotych. 

Źródło: https://www.o2.pl

Pierwsza publikacja: 08.08.2023

Podziel się tym artykułem:

Anna Marciniak
Anna Marciniak

Absolwentka dziennikarstwa, od zawsze kochająca pisać. Prywatnie wielka miłośniczka zwierząt. Kocha naturę, a w szczególności ceni sobie zapach lasu, do którego często zagląda w towarzystwie swojego 3-letniego mieszańca.

Zobacz powiązane artykuły

17.03.2025

Jak się przygotować do adopcji psa ze schroniska? Na te rzeczy musisz zwrócić uwagę

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Nowy członek rodziny nie zawsze reprezentuje gatunek homo sapiens. Zdarza się, że podejmujemy decyzję o powiększeniu grona domowników o reprezentanta gatunku canis lupus familiaris. Fundacja Viva! namawia wszystkich, którzy chcą mieć psa, aby go nie kupować, ale zdecydować się na adopcję zwierzęcia ze schroniska.

Mity o adopcji psa ze schroniska

undefined

04.02.2025

Makabryczne odkrycie w Warszawie – martwy pies w koszu na śmieci. Trwa dochodzenie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Na warszawskiej Woli dokonano wstrząsającego odkrycia – w śmietniku na placu zabaw znaleziono martwego psa. Zwierzę miało obrażenia na pyszczku, a okoliczności jego śmierci są niejasne. Sprawą zajmuje się policja i OTOZ Animals, a opiekun suczki przedstawił swoją wersję wydarzeń.

Martwy pies w śmietniku

undefined

31.01.2025

30-latek udusił psa workiem. Tłumaczył, że „nie chciał, by męczył się w schronisku”

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Mieszkańcy Wałbrzycha dokonali makabrycznego odkrycia – w lesie znaleziono martwego psa ze związanymi łapami i workiem foliowym na głowie. Policja szybko ustaliła sprawcę, którym okazał się 30-letni mężczyzna. Jego tłumaczenie szokuje.

30latek udusił psa Wałbrzych

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się