Pieskie życie psa gwiazdy

Wygłodzony pies został zabrany koszykarzowi Sacramento Kings i umieszczony w schronisku dla zwierząt. „Pies był workiem kości” – opowiada szefowa przytuliska. Zwierzaka na co dzień dokarmiali sąsiedzi. Koszykarz zapewnia jednak, że jest dobrym właścicielem i będzie chciał odzyskać psa (rachunek za jego dotychczasowy pobyt w schronisku wynosi już 1,9 tys. dolarów). Sportowiec wyjaśnia, że… za zły stan zdrowia Socksa odpowiada jego drugi pies – buldog amerykański, który wyjadał dogowi jedzenie. W liście wysłanym do lokalnej prasy Artest zapewnił też, że „sytuacja wymknęła się spod kontroli podczas siedmiodniowej nieobecności spowodowanej meczami wyjazdowymi Sacramento”. Ponadto koszykarz poinformował, że zatrudni profesjonalnego opiekuna, który „pomoże w opiece i tresowaniu doga”.

Pozostaje tylko pytanie czy pies nie wolałby bliższego zainteresowania ze strony własnego pana… (PAP, TJ)