Platynowy pies

Najważniejsze nie ośmieszyć psa – to zdanie nie schodzi z ust Sabriny Corradini, włoskiej stylistki, założycielki Platinum Dog. Wymyślone przez siebie produkty sprzedaje w mediolańskim butiku oraz w ponad 40 miejscach na świecie, m.in. w Rzymie, Paryżu, Monachium, Moskwie, Nowym Jorku, Tokio, Londynie, Pradze i Budapeszcie.
Czasami jednak trudno w jej motto uwierzyć. Szczególnie gdy się ogląda obrożę – a właściwie kolię – wykonaną z białego złota i diamentów. Jubiler oszacował jej wartość na 15 tys. euro i nie jest to wcale towar z najwyższej półki mediolańskiego atelier. Niedawno media obiegła informacja o arabskim szejku, który zamówił w Platinum Dog kilka obroży wysadzanych 20-karatowymi diamentami. Zapłacił za nie ponad 600 tys. euro.

Torba samolotowa
Zaczęło się kilka lat temu w Nowym Jorku, gdzie Sabrina Corradini pracowała dla takich domów mody jak Prada czy Donna Karan. Pewna zamożna stała klientka zwróciła się do niej z prośbą o zaprojektowanie torby podróżnej, w której mogłaby wygodnie przewozić w samolocie swojego czworonożnego pupila. – Torba tak się spodobała, że wkrótce zgłosiło się kilka kolejnych osób. To mi podsunęło pomysł, by się zająć projektowaniem wysokiej klasy akcesoriów dla psów – wspomina Corradini. Do pierwotnej kolekcji toreb sygnowanych znakiem firmowym Platinum Dog dołączyły niebawem obroże i smycze. W seryjnej produkcji cena torby wynosi od 800 euro w górę (w zależności od rozmiaru), a za komplet złożony ze smyczy i obroży trzeba zapłacić 150-200 euro. Inaczej wygląda to w wypadku indywidualnych zamówień – wtedy zapłacić trzeba nawet 5-7 tys. euro.
– Projektując akcesoria, sugeruję się oczywiście rasą psa – wyjaśnia Sabrina Corradini. – Na przykład obroże dla charcików włoskich są szersze i bardziej miękkie ze względu na długie i delikatne szyje tych zwierzaków. Torby, usztywnione zewnętrznie, w środku mają miękką wyściółkę, aby psu było wygodnie.
Corradini współpracuje z najlepszymi rzemieślnikami. Sofy dla psów wytwarzają włoscy producenci kompletów wypoczynkowych, które można znaleźć w wielu domach na Półwyspie Apenińskim. Produkowane są z syntetycznego materiału, który zachowuje się jak skóra, tyle że nie widać na nim śladów pazurów. Torby sygnowane marką Platinum Dog szyje się z tych samych materiałów, z których korzystają Prada czy Gucci. Obroże kolie i inkrustowane smycze są dziełem jubilerów z Wenecji.

Jedwabny smoking
Wśród aktorów z Hollywood największym zainteresowaniem cieszą się wyszukane modele toreb – często przez nich samych projektowane. Na drugim miejscu znajdują się obroże oraz smycze wysadzane drogocennymi kamieniami i perłami. Jednym z najpopularniejszych modeli jest obroża z turkusów i żółtego złota kosztująca 10 tys. euro.
Wśród zaopatrujących się u Corradini w psie akcesoria można spotkać znane z seriali aktorki, których zdjęcia w towarzystwie czworonożnych podopiecznych nie schodzą z pierwszych stron plotkarskiej prasy. Do najbardziej rozrzutnych należą jednak rosyjscy, francuscy i amerykańscy magnaci finansowi. To z tych krajów przychodzą najbardziej niewiarygodne zlecenia, jak choćby to od pewnej bogatej Francuzki, która poprosiła o uszycie dla ukochanego pieska rasy chihuahua jedwabnego smokingu na przyjęcie w ambasadzie. Równie wyszukaną zachcianką były obroża i smycz z brylantami zamówione dla labradora przez Amerykanina, właściciela sieci hoteli w Meksyku.

Miska z białego złota
– Zaobserwowałam kilka tendencji – opowiada Corradini. – Z Moskwy napływa wiele zamówień na wykonane w srebrze lub w białym złocie (czasami też wysadzane szlachetnymi kamieniami) miski, a także na stylizowane sofy dla psów. Ze Stanów Zjednoczonych otrzymuję ostatnio dużo zleceń na ekskluzywne kamizelki ratunkowe dla psów w związku z modą na zabieranie czworonogów na koktajle na jachtach. Europejczycy zwykle zamawiają wyszukane płaszczyki dla swych ulubieńców. Modne są też bliźniacze sweterki, w których występują właściciel i pies. Największą fanaberią było zdaniem Corradini zamówienie obroży zaręczynowych dla psiej pary.

Kaszmirowy sweterek
Właścicielka Platinum Dog ma trzy psy – dwa jack russel terriery i charcika włoskiego – a także trzy koty, które znalazła przy autostradzie. Nie zakłada swoim zwierzakom biżuterii, ale mają kaftaniki na wypadek deszczu lub zimna. Średnio zamożny klient też może się zaopatrywać w Platinum Dog. Zwykle wybiera komplety obroży i smyczy albo kolorowe kaszmirowe sweterki i kocyki. – To prawda, że na nie również trzeba przeznaczyć 150-200 euro, ale to dobrze wydane pieniądze, bo wyroby są gwarantowanej jakości – uważa Sabrina Corradini. Zdarzają się klienci kupujący u niej raz w roku lub na raty, byle ich pupil miał to, co najlepsze. Niektórzy krytycznie odnoszą się do tego, co robi Sabrina, a nawet organizują pikiety pod jej atelier. Jednak ona sama uważa, że dopóki nie dokucza się zwierzęciu, w zdobieniu go nie ma nic złego. – Nie zaakceptuję za to nigdy sztucznych piórek na psach, a nie brakuje ich czasami na wybiegach – mówi stylistka – farbowania sierści, perfumowania zwierząt czy ubierania ich w futra.