Przez cztery lata cierpiał, przywiązany do drzewa

Policjanci z amerykańskiego miasta Middletown (w stanie Ohio) na jednym w podwórek zauważyli przywiązanego do drzewa psa. Jego wiek określili na 5-7 lat. W pobliżu leżało kilka kawałków jedzenia, a na dnie naczynia znajdowała się odrobina wody. Na całym ciele psa było mnóstwo ukąszeń pcheł.

Zwierzakiem już wcześniej interesowali się sąsiedzi, ale jego właściciel zapewnił ich, że Joseph cierpi na pewną chorobę, przez którą jest taki chudy. Gdy policjanci odbierali psa i zapytali o jego stan zdrowia właściciela, ten odpowiedział im, że „przecież pies to nie człowiek”.

Właściciela ukarano grzywną, a wkrótce będzie on przesłuchiwany przez sąd w sprawie znęcania się nad psem.

Działacze organizacji PAWS z amerykańskiego stanu Ohio, którzy zaopiekowali się Josephem, byli wstrząśnięci widokiem czworonoga z wystającym spod skóry kręgosłupem.

Obecnie Joseph dochodzi do zdrowia, a wkrótce organizacja zacznie szukać mu nowego domu. Wolontariusze zapewniają, że Joseph mimo tego, co przeszedł, jest naprawdę sympatycznym psem i bardzo się cieszy, gdy ktoś zwróci na niego uwagę.

Postępy w leczeniu Josepha i jego dalsze losy można śledzić na Facebooku. AW