Psy i więźniowie zaprzyjaźnieni

Nie od dziś wiadomo, że psy schroniskowe nauczone podstawowych zasad posłuszeństwa – w tym grzecznego chodzenia na smyczy – są adoptowane  częściej niż ich niesocjalizowani pobratymcy. Brakuje jednak wolontariuszy do pracy z nimi.

Kiedy więc nowe schronisko w Koszalinie odwiedziła grupa więźniów, jego kierownik Arkadiusz Pluciński i pani dyrektor więzienia ppłk Wiesława Panaszewska wpadli spontanicznie na pomysł zaangażowania więźniów w wolontariat. Idea pracy osób osadzonych w więzieniu z pozbawionymi domów i miłości zwierzętami sprawdziła się w innych miejscach jako doskonały sposób na ich readaptację społeczną .

Na początku 2013 roku powstał wspólny program Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt i  Zakładu Karnego w Koszalinie – „Przystanek schronisko”. W każdy weekend od stycznia do końca marca czterech wytypowanych więźniów przychodziło na kilka godzin do schroniska. Wyprowadzali wybrane do programu psy na spacery, pielęgnowali je i – co najważniejsze – wyłącznie pozytywnymi metodami uczyli czworonogi podstawowych komend pod okiem trenerki psów Pauliny Rudnickiej. Więźniowie zaprzyjaźnili się z psami, a te cieszyły się na cotygodniowe spotkania.

Większość zwierząt z pierwszej edycji programu znalazło już domy. Ich tymczasowi opiekunowie mieli satysfakcję ze swojej pracy, chociaż rozstania z ulubieńcami nie były pozbawione łez.

Zadowoleni z efektów projektu organizatorzy postanowili uruchomić jego drugą edycję, w której tym razem weźmie udział siedmiu więźniów i kolejnych kilkanaście psów ze schroniska. PK