Potwornie skołtuniona sierść i przerośnięte pazury – to już przeszłość!

Magdalena Olesińska

Magdalena Olesińska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Ellie Mae to suczka, która w bardzo zaniedbanym stanie trafiła do Nebraska Humane Society. Co stało się potem? Ta metamorfoza psa jest naprawdę niesamowita. Zwierzę po przemianie jest nie do poznania!

niesamowita metamorfoza psa

fot. www.facebook.com/NebraskaHumaneSociety

Chyba nie ma lepszych informacji dla miłośników zwierząt niż te, kiedy dowiadujemy się, że kolejny czworonóg został uratowany. Jedną z takich historii jest przypadek Ellie Mae. To suczka, która przez lata była bardzo zaniedbywana – tak bardzo, że w dniu jej przybycia do schroniska nie było wiadomo, czy to rzeczywiście pies, czy może zupełnie inne zwierzę. W Humane Society z pomocą pracowników i lekarzy weterynarii dokonała się niesamowita metamorfoza psa.

Czy to jeszcze pies?

Co musiał przeżyć ten pies, że został doprowadzony do tak dramatycznego stanu? Pewnie nigdy się nie dowiemy. Wiemy natomiast, że niedola Ellie Mae zaczęła się po śmierci jej opiekuna. Suczkę znalazły osoby, które zapewniają, że nie wiedziały o istnieniu zwierzęcia. Pies miał tak bardzo skołtunioną sierść, że nikt nawet nie przypuszczał, iż pod taką warstwą futra może kryć się malutkie zwierzę przypominające rasę shih tzu. Co więcej, pracownicy Humane Society nie wiedzieli nawet, czy zwierzę żyje, dopóki nie poruszyło głową.

Zwierzątko było w takim stanie, że nie mogło się ruszyć, a cały proces pozbywania się kołtunów na ciele psa był bardzo długi i żmudny. Od lekarzy weterynarii wymagał niezwykłej precyzji.

Sierść była tak skołtuniona, że ciężko było stwierdzić, ile waży sam pies, a ile nadmiar futra. Oszacowanie tego było bardzo ważne, aby móc podać zwierzęciu lek, który oparty jest na jego masie ciała. Skołtuniona sierść była ciężka, dlatego musieliśmy przycinać ją blisko skóry, korzystając ze skalpeli używanych przy operacjach. Cały proces pozbywania się nadmiaru sierści trwał ponad godzinę. Wymagał też zaangażowania trzech osób – relacjonuje dla BoredPanda Pam Wiese, przedstawicielka Nebraska Humane Society.

Niesamowita metamorfoza psa

Skołtuniona sierść, która ważyła ponad 4 kg, nie była niestety jedynym problemem czworonoga. Po przeprowadzonych badaniach okazało się, że pies cierpi na przepuklinę, zanik mięśni i zapalenie stawów.

Ellie Mae

W najbliższym czasie lekarze chcą doprowadzić do porządku uzębienie suczki, które również ucierpiało w wyniku zaniedbania. Mimo to Ellie Mae już następnego dnia po zabiegu usunięcia sierści odzyskała siły i samodzielnie poruszała się po schronisku.

Pam Wiese zaznaczyła również, że ze wszystkich zwierząt ze skołtunionym futrem czy zapuszczonymi pazurami, które trafiają do ich schroniska, ten przypadek był najbardziej drastyczny.

Piesek mimo swoich przeżyć lgnie do ludzi i jest towarzyski, a teraz dostał drugą szansę na nowe życie. Mamy nadzieję, że szybko trafi do kochającego domu. Musicie przyznać, że metamorfoza tego psa jest naprawdę niesamowita!

Źródło: boredpanda.com, zdjęcie główne: www.facebook.com/NebraskaHumaneSociety

Podziel się tym artykułem:

Magdalena Olesińska

Zobacz powiązane artykuły

Pomagać, a nie szkodzić. Awantura o psa Czarka

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Historia psa Czarka, który miał z warszawskiego przedszkola trafić do schroniska, wzburzyła wielu. Zwłaszcza w internecie. A w rzeczywistości jest kolejnym przykładem na to, jak wiele osób podejmuje działania pod wpływem emocji, nawet nie mając do dyspozycji faktów.

pies czarek

undefined

Kontrowersje wokół adopcji zwierząt – czy schroniska utrudniają adopcje?

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Skąd się biorą kontrowersje wokół adopcji zwierząt? Zwierzęta powinny mieć domy, a schronisko – miejsce na nowe czworonogi. Jednak wiele osób uważa, że pracownicy przytulisk utrudniają proces adopcji. Dlaczego czasem można odnieść takie wrażenie?

kontrowersje wokół adopcji psów

undefined

Miłość od pierwszego... zdjęcia. Adopcja Tosi to historia o wyborze serca

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Adopcja to podróż pełna niespodzianek, emocji i wyzwań, a historia Tosi jest tego doskonałym przykładem. Przezwyciężając trudności, można znaleźć lojalnego przyjaciela na całe życie. 

adopcja psa – historia Tosi

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się