Pies ciągnie na smyczy? Oducz go tego w prosty sposób!

author-avatar.svg

Aleksandra Więcławska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Oto wskazówki, dzięki którym wasz pies przestanie ciągnąć na smyczy (a przynajmniej nawyk ten stanie się mniej uciążliwy)!

Pies ciągnie kobietę na smyczy

fot. Shutterstock

Czujesz się na spacerze z psem jak na wyciągu orczykowym? Czas to zmienić! Może cię to zdziwić, ale zmianę zachowania trzeba zacząć od… siebie samego. Tak, tak, pewnie nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale w dużym stopniu sam powodujesz, że twój pies ciągnie na smyczy, wyrywając ci ramię.

Jeszcze przed wyjściem z domu zapewne zapowiadasz pupilowi, co się za chwilę stanie: „Spacer!” albo „Idziemy na spacerek!”. Jeśli mówisz tak do psa od dawna, wyrobiłeś w nim schemat zachowania – psiak wie, że po tych słowach wyjdzie na upragniony spacer, więc emocje biorą górę i już nakręca się na to, co się za chwilę stanie.

Tak, już w tym momencie zaczyna się ciągnięcie na smyczy. Mimo że jeszcze nie wyszliście na dwór – rozradowany pies za moment całą energię włoży w to, żeby jak najszybciej i jak najdalej dojść.

Pies czeka przed drzwiami trzymając w zębach smycz

Gdy nadejdzie pora na spacer…

Proces wychodzenia z domu na spacer przeprowadź w milczeniu. Bez słowa załóż psu obrożę (skórzaną lub materiałową, szeroką i wygodną, byle nie był to łańcuszek ani kolczatka) i zapnij smycz. A teraz… Nie, nie wychodź na dwór. Z psem na smyczy pospaceruj kilka minut po domu. To pozwoli psu się zrelaksować i ochłonąć. Możesz na chwilę usiąść w fotelu, a pupil niech spocznie obok ciebie.

Jeśli twój pies należy do grupy „aportoholików”, poturlaj mu kilka razy piłkę w domu, jeszcze zanim wyjdziecie. Dlaczego? Bo jeżeli dla psa wyjście oznacza ukochane aportowanie, zaspokojenie tej potrzeby w mieszkaniu (mimo że w małym stopniu, ale jednak) ostudzi emocje jeszcze zanim opuścicie dom.

Pies ciągnie smycz, którą trzyma człowiek

Pies jest pasażerem

Ok, wreszcie wychodzicie na dwór. Pamiętaj, że na spacerze to ty jesteś kierowcą, a pies pasażerem. Nie odwrotnie.

Psy to zwierzęta stadne, które uwielbiają podążać za przewodnikiem. Dlatego jeśli twój pies zaczyna ciągnąć, natychmiast odwróć się i zacznij iść w przeciwnym kierunku, wołając wesoło „chodźmy!” albo „idziemy, Azor!”. Co jakiś czas możesz też zatrzymać się, gdy pies ciągnie, poczekać, aż smycz się nieco rozluźni i wydać komendę „siad”. To przerwie rytm intensywnego ciągnięcia, jeśli pies już w niego wszedł.

Pomocne jest też zatrzymanie się i zawołanie psa po imieniu – gdy odwróci głowę, po pierwsze przestanie ciągnąć (pochwal go za to i po chwili ruszajcie dalej), a po drugie nawiąże z tobą kontakt wzrokowy, co jest bardzo ważne dla budowania relacji. Bo czy nie o to chodzi, by po prostu dobrze się ze sobą dogadywać?

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Aleksandra Więcławska

Certyfikowana trenerka psów (kurs ukończony w Centrum Kynologicznym Canid). Ukończyła też liczne kursy i uczestniczyła w kilkunastu seminariach z zakresu zachowania, żywienia i opieki nad psami.

Zobacz powiązane artykuły

24.04.2024

Psi penis – wszystko, co chciałbyś o nim wiedzieć, ale boisz się zapytać

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Życie w towarzystwie psa oznacza akceptowanie lub przynajmniej ignorowanie jego czasem krępujących czynów. Choćby obwąchiwania pup innych psów czy jedzenia śmieci. Do takich zachowań należy też to, w którym ważną rolę odgrywa psi penis.

Psi penis

undefined

23.04.2024

Psie fochy i kaprysy. Czy pies może się obrazić?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Czy nasze psy to ludziki, podobnie czujące i reagujące jak my, ale niepotrafiące mówić? No, niezupełnie, ale coś w tym jest…

czy pies może się obrazić

undefined

22.04.2024

Dlaczego psy wąchają sobie tyłki?

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Dla niektórych opiekunów jest to niezręczne, ale dla psów to całkowicie naturalne zachowanie. O czym mowa? O psich powitaniach! Dlaczego psy wąchają sobie tyłki?

psy wąchają sobie tyłki

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się