29.04.2015

Czyżby koniec dyskryminacji pitbuli w stanie Georgia?

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Sześć miast i okręgów stanu Georgia w Stanach Zjednoczonych oficjalnie zabrania posiadania pitbuli i ich mieszańców w swoich administracyjnych granicach. Jednak pojawiło się światełko w tunelu, czyli projekt Ustawy nr 184 – „O równym traktowaniu psów”, który właśnie przechodzi standardowe procedury przed zatwierdzeniem.

fot. Facebook

Georgia nie jest jedynym stanem, w którym obowiązują tak restrykcyjne normy zakazujące posiadania pitbuli. Urzędnicy i politycy w kilku innych stanach także wprowadzają podobne przepisy – pisaliśmy np. o smutnej historii pitbulki Isis wyrzuconej z miasta w stanie Michigan.

Wszystko wskazuje jednak na to, że to właśnie Georgia naprawi błąd systemu prawnego. W wyniku kilkuletniej współpracy polityków i obrońców zwierząt oraz miłośników pitbuli powstał projekt ustawy zabraniającej takiego traktowania poszczególnych ras. Ustawa pozostawia urzędnikom mozliwość wprowadzania przepisów regulujących utrzymanie psów w miastach oraz postępowania z psami agresywnymi, jednak różnica polega na usunięciu artykułów dyskryminujących psy ze względu na ich pochodzenie. Nie będzie już wolno zakazywać posiadania jakiejś rasy.

Republikański senator Ellis Black oficjalnie zaprezentował projekt ustawy w senacie stanu Georgia. Po kilku zmianach projekt powędruje teraz do zatwierdzenia i zostanie oficjalnie przyjęty. Senator Ellis zauważył: „Można znaleźć niebezpieczne zwierzęta w obrębie niemal każdej rasy. Z kolei trudno stwierdzić, że psy jakiejś konkretnej rasy nie mogą być wiernymi, lojalnymi przyjaciółmi rodziny. Uważam, że każdego psa trzeba oceniać, obserwując jego zachowanie, a nie biorąc pod uwagę wyłącznie jego geny”.

Oponenci senatora twierdzą z kolei, że brak restrykcji spowoduje wzrost zainteresowania pitbulami oraz zwiększenie liczby hodowli psów tej rasy.

Lobbyści pracujący na rzecz ustawy postulują przesunięcie punktu ciężkości na karanie za ewentualne szkody wyrządzone przez konkretnego psa. Żądają, aby nie traktować wszystkich przedstawicieli jakiejś rasy z góry jako zwierzęta niebezpieczne, a ich właścicieli jako osoby nieodpowiedzialne i nie potrafiące przestrzegać norm społecznego współżycia. 

Przypominamy, że w Polsce prawo w żadnym z miast nie posuwa się tak daleko, żeby zabronić komukolwiek posiadania wybranej rasy. Istnieje jednak tzw. lista ras psów niebezpiecznych, których posiadanie wiąże się z pewnymi obostrzeniami. Znajdują się na niej: amerykański pit bull terrier, pies z Majorki, buldog amerykański, dog argentyński, pies kanaryjski, tosa, rottweiler, akbash, anatolian karabash, moskiewski stróżujący oraz owczarek kaukaski. Na psy tych ras należy uzyskać pozwolenie od wójta, burmistrza lub prezydenta miasta, zaś w miejscach publicznych trzymać je bezwzględnie na smyczy i w kagańcu. PŁ

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

27.06.2025

Roboty w służbie adopcji. eufy wspiera domy tymczasowe i czworonogi w potrzebie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Technologia może zmieniać świat – nawet ten z sierścią, łapkami i historiami, które bolą. Marka eufy przekazała swoje roboty sprzątające domom adopcyjnym, by pomóc psom i kotom w najważniejszym etapie ich życia: drodze do domu.

null

undefined

24.06.2025

"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!

kampania "Nie porzucaj, tez mam uczucia"

undefined

13.06.2025

Zginęła ratując psa z torów. 42-letnia kobieta nie zdążyła przed nadjeżdżającym pociągiem

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Miała tylko kilka sekund. Alicia Leonardi próbowała ściągnąć psa swojego byłego partnera z torów kolejowych. Nie zdążyła. Wypadek w stanie New Hampshire pokazuje, jak wielką cenę czasem płacimy za miłość do zwierząt.

null

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się