04.03.2009
„Dzień dobry, ja chcę pudla”
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Wtorek (3 marca) nie był dla chorej Sary łatwym dniem. Musiała przejść serię bolesnych zabiegów w Centrum Zdrowia Dziecka. Kiedy przyszła na popołudniowe spotkanie z wolontariuszami, była blada i zmęczona. Nie spodziewała się, że tego dnia spełni się jej marzenie – dostanie psa.
fot. Shutterstock
13-letnia Sara o istnieniu fundacji Mam Marzenie dowiedziała się w szpitalu. Organizacja ta stara się spełniać marzenia ciężko chorych dzieci. Może być ono dowolne, ale tylko jedno. Dla większości małych pacjentów jest to… ogromny problem. Bo na co się tu zdecydować, skoro marzyć można o wszystkim?
Pudel – to już postanowione!
Jednak kiedy Sara spotkała się po raz pierwszy z przedstawicielami fundacji nie miała wątpliwości i powiedziała: „Dzień dobry, ja chcę pudla”. Pies? Nie ma problemu – pomyśleli wolontariusze. W końcu niedawno jedno z dzieci zamówiło yorka, inne labradora i udało się to załatwić ekspresowo.
Dla Sary też szybko znalazł się sponsor – firma Raiffeisen-Leasing. Jednak okazało się, że znalezienie czarnego pudelka toy, którego wymarzyła sobie dziewczynka, to nie taka prosta sprawa.
Zastawialiśmy się nawet czy nie zmienić płci psa albo koloru, ale Sara życzenia zmienić nie chciała – mówi Kasia Smolińska z fundacji Mam Marzenie.
Ostatecznie suczkę znaleziono w Czechach w hodowli Petry Pliskovej – Queen of the night i ma trzy miesiące. Dziewczynka długo nie mogła uwierzyć, że spełniło się jej marzenie.
Maminku była z Polski, a Tatinek interchampion z Pragi. Piesek ma supercharakter, niczego się nie boi. Jest bardzo towarzyski – tłumaczy Petra Pliskova, która osobiście przywiozła psa do Warszawy.
Dlaczego pies?
Bo z wycieczki ma się tylko jeden dzień radości, a tu wiele lat i nawet jakieś zyski później są. Może już w kwietniu na wystawę pojedziemy – mówi dziewczynka.
A dlaczego pudel?
Są bardzo inteligentne. Mówi się o nich, że pudel to już nie pies, ale jeszcze nie człowiek – mówiła Sara.
Ten mały czarny piesek ma spełnić jeszcze jedno, największe marzenie.
W domu wszystko kręci się wokół Sary, bo jest bardzo chora. Cała rodzina koncentruje się tylko na niej. A teraz ona poświęci się dla innej istoty. Będzie musiała się opiekować psem, wyprowadzać go na spacer, karmić, czesać. Pudelki są bardzo żywe, mają w sobie ogromnie dużo radości i chęci do życia. Mam nadzieję, że moja córeczka też trochę tej radości od tego pieska przejmie. Mam nadzieję, że ten piesek pomoże jej wyzdrowieć – mówiła mama dziewczynki.
Autor: Konrad Piskała
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
09.07.2025
Thule Bexey – testujemy rowerową przyczepkę dla psa. Czy warto?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Chcesz zabrać psa na wspólną rowerową przygodę, ale twój pupil niekoniecznie nadaje się do biegania obok roweru? Albo po prostu chcesz zadbać o jego komfort i bezpieczeństwo w trakcie dłuższych wypraw? Sprawdziliśmy, jak działa w praktyce przyczepka Thule Bexey. I od razu zdradzimy: robi wrażenie.
undefined
02.07.2025
Niezbędnik psiego opiekuna. Co zabrać na wakacje z psem?
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Planujesz wakacje z psem w Polsce albo wyjazd za granicę? Sprawdź, co musisz zabrać na urlop z psem, by być gotowym na wszystkie sytuacje!
undefined
01.07.2025
Dzień Psa! 3 sposoby na uczczenie tego wyjątkowego święta
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
1 lipca w Polsce obchodzimy wyjątkowe święto – Dzień Psa! Jak spędzić tę wyjątkową okazję z ukochanym zwierzakiem? Oto nasze pomysły!
undefined