Sara regularnie przyjeżdża do schroniska z mamą, również wolontariuszką. Stosownie do swojego wieku pomaga w wielu pracach i w socjalizacji psów. W towarzystwie mamy zabiera je na spacery, przytula i w ten sposób oswaja ze swoją obecnością. To, co robi, jest bardzo ważne bo pies lubiący dzieci ma dużo większe szanse na znalezienie domu.

WoloSara lubi także pomagać w pracach porządkowych oraz przyglądać się jak wolontariusze i pracownicy opiekują się zwierzętami, podają leki. Swoim kotom i pieskowi również zawsze towarzyszy podczas wizyt u weterynarza.

Na zdjęciu promującym akcję wystąpiła ze swoją imienniczką, starszą sunią, która jest jej ulubionym korabkowym psem. Mama i córka objęły suczkę Sarę adopcją wirtualną, ale cały czas aktywnie poszukują dla niej domu.
Wolontariat rodzinny nie jest jeszcze zbyt popularny w Polsce. Wspaniały przykład Sary i jej mamy, które wolne chwile spędzają razem, pomagając zwierzętom w schronisku, powinien stać się zachętą dla innych. Jak podkreślają organizatorzy akcji, wolontariat rodzinny rozbudza empatię, uczy podejmowania słusznych decyzji i jest doskonałą alternatywą dla siedzenia przed telewizorem lub komputerem lub spędzania czasu w centrach handlowych.

– Chcemy, żeby akcja „Paka dla bezdomniaka” była nie tylko realną formą pomocy dla naszego schroniska, ale także solidną akcją edukacyjną. Akcją, która pokazuje, jak ważna jest postawa każdego z nas, niezależnie od wieku, zajmowanego stanowiska i statusu społecznego. Każdy może wnieść do niej coś bardzo ważnego, co dla zwierząt stanowi nieocenioną pomoc – mówi koordynatorka akcji Monika Bukowska.
Przypominamy, że w ramach akcji można przekazać paczkę żywnościową o wartości 5 zł dla schroniska w Korabiewicach (www.pakadlabezdomniaka.pl), a partnerzy akcji podwajają każdą pakę. PK