21.12.2006
Pies miesiąca – Lucky
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Wykrycie w ciągu roku ponad miliona przemycanych papierosów ma na swoim koncie Lucky - labrador pracujący w białostockiej izbie celne
fot. Shutterstock
Czarny labrador Lucky ma cztery lata i jest jednym z trzech psów przeszkolonych do wykrywania przemycanego tytoniu, które pełnią służbę w Izbie Celnej w Białymstoku. Rok 2006 zakończył rekordowym wynikiem – 1,2 mln wykrytych papierosów. W czerwcu za jednym zamachem znalazł 1,5 tys. kartonów z 300 tys. sztuk. Nie zwiodło go to, że były ukryte w opakowaniach po płatkach owsianych i ciastkach.
Swe talenty Lucky odziedziczył po mamie – suczce Wenie, która pracuje na przejściu granicznym w Kuźnicy Białostockiej i wykrywa przemycane narkotyki. Portos – ojciec Lucky’ego – pełni służbę w Izbie Celnej w Krakowie i jest mistrzem Europy w posłuszeństwie wśród psów służby celnej.
Papieros za bułkę
Gdy Jarosław Bielawski z Referatu Grup Mobilnych w Budzisku pojechał po psa, z którym miał później pracować, powitało go dziesięć szczeniaków – wybrał tego, który pierwszy do niego podbiegł. – Pies, który ma być dobrym tropicielem, musi od szczeniaka być spontaniczny – tłumaczy Zbigniew Mackiewicz, koordynator ds. psów służbowych z Izby Celnej w Białymstoku. – Obserwujemy, jak reaguje np. na melodyjki w komórkach. Gdy się nimi interesuje, to dobry znak. Nie może być powolny, bo w przyszłości nie będzie mu się chciało pracować.
O Luckym na pewno nie można powiedzieć, że nie chce mu się pracować. Wraz ze swoim panem wykonuje zadania na polsko-litewskiej granicy, a także na drogach, bazarach i targowiskach. Z zapałem obwąchuje pojazdy i zaznacza te, które wydają mu się podejrzane.
W ośrodku w Kamionie koło Skierniewic, gdzie szkoli się psy dla służby celnej, Lucky’ego nauczono rozpoznawać zapach papierosów. Długo ćwiczył z aportem, którym był jutowy podłużny worek wypełniony tytoniem. Dlatego dziś największą nagrodą po wykryciu przemytu jest dla niego zabawa aportem – teraz już zwyczajnym. Natomiast jego ulubionym smakołykiem są… suche bułki. – Muszę mu je wydzielać, bo labradory to łakomczuszki i mają skłonność do tycia – opowiada, śmiejąc się, przewodnik psa.
Zagrożony poduszkami powietrznymi
Lucky pracuje w systemie 12-godzinnym. Często pełni służbę nocą, ale jak zapewnia jego przewodnik, nie przeszkadza mu to. Zdarza się, że podczas jednej zmiany obwąchuje kilkanaście tirów. Wykrywa przemyt w najdziwniejszych i najtrudniejszych miejscach – na przykład w kołach zapasowych. – Nie zawsze musi dokładnie wskazać miejsce ukrycia papierosów. Wystarczy, że swoim zachowaniem zasugeruje, iż coś jest nie tak. Moim zadaniem jest dokładne przejrzenie samochodu – mówi Jarosław Bielawski.
Lucky jest bardzo wrażliwym psem. – Nie mogę na niego krzyknąć, bo zaraz się kuli – mówi jego przewodnik. Uwielbia zabawy z dziećmi i nie cierpi samotności. Boi się też wystrzałów. – Jeszcze gdy był szczeniakiem, zdarzyło się, że w tirze, który kontrolowaliśmy, wybuchła poduszka powietrzna. To wielki huk, Lucky się bardzo przestraszył i ten lęk w nim pozostał – tłumaczy Jarosław Bielawski.
Niech jednak nikogo nie zwiedzie delikatność czarnego labradora. Gdy spotkamy go na granicy, może się zdarzyć, że będzie się do nas łasił, ale za chwilę z zapałem przystąpi do wykonywania służbowych obowiązków i jeśli mamy coś na sumieniu – a raczej w samochodzie – szybko to wykryje. Bo zrobi wszystko, by jego pan rzucił mu aport albo poczęstował suchą bułką.
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
27.06.2025
Roboty w służbie adopcji. eufy wspiera domy tymczasowe i czworonogi w potrzebie
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Technologia może zmieniać świat – nawet ten z sierścią, łapkami i historiami, które bolą. Marka eufy przekazała swoje roboty sprzątające domom adopcyjnym, by pomóc psom i kotom w najważniejszym etapie ich życia: drodze do domu.
undefined
24.06.2025
"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!
undefined
13.06.2025
Zginęła ratując psa z torów. 42-letnia kobieta nie zdążyła przed nadjeżdżającym pociągiem
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Miała tylko kilka sekund. Alicia Leonardi próbowała ściągnąć psa swojego byłego partnera z torów kolejowych. Nie zdążyła. Wypadek w stanie New Hampshire pokazuje, jak wielką cenę czasem płacimy za miłość do zwierząt.
undefined