Szczekający pies. Czy są na niego sposoby?

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Nawet dziecko wie, że piesek robi „hau, hau!”. Czasem bardzo głośno. Szczekający pies może być uciążliwy. Jak przekonać naszego dziamgacza, by trochę odpuścił?

Szczekający pies

fot. Shutterstock

Szczekający pies przeszkadza nie tylko nam, ale też sąsiadom. Po co psuć opinię wszystkim psiarzom? Zróbmy coś z tym!

Szczekający pies – gatunki szczekaczy

Nasze czworołapy szczekają w różnych sytuacjach. Krzykacz Balkonowy to odmiana stróża posesji. Otoczenie widzi na ogół tylko jego głowę wystającą spomiędzy prętów balkonu. Za to świetnie go słyszy…

Z kolei Wymuszacz Uwagi nie lubi, gdy za długo – jego zdaniem – nim się nie zajmujemy. Staje wtedy naprzeciwko nas i szczeka (z doświadczenia wie, że ludzie nie chwytają delikatnych aluzji). Jeśli to nie pomaga, drapie po nogach lub szarpie za ubranie.

Natomiast Spacerowy Wojownik występuje w dwóch odmianach: psich malców jazgoczących i podskakujących w szeleczkach albo dużych psisk ujadających głębokim basem i stających na tylnych łapach jak wkurzony niedźwiedź.

Jest jeszcze Domofonofob – tak skutecznie zagłusza rozmowę przez domofon, że i tak nie wiemy, kogo wpuszczamy. Ostatni gatunek szczekacza to Samotny, Więc Smutny, który pozostawiony w domu tak tęskni za właścicielem, że godzinami wzywa go szczekaniem do powrotu.

Nie gryź pieska, bo się spocisz!

Jeśli chodzi o psy atakujące inne zwierzaki na spacerach, taktyk jest wiele. Nieraz wystarczy odpowiednio wcześnie odwrócić uwagę czworonoga czymś atrakcyjnym – np. kawałkiem parówki. Albo fajną zabawką do przeciągania uciekającą sprzed pyska.

Jeśli te sposoby nie skutkują, należy dobitniej dać pupilowi do zrozumienia, że szczekanie i miotanie się na smyczy nie jest przez nas akceptowane. Niektórym psom wystarcza stanowczy, groźny głos (nie krzyk!), do innych przemówi kilka zdecydowanych szarpnięć smyczą. Zawsze trzeba nagrodzić poprawne zachowanie, nawet jeśli zostało przez nas wymuszone.

Szczekający pies – jak zapobiec eksmisji?

Czasem konflikt z sąsiadami, którym przeszkadza szczekający pies, a niekiedy wyjący, wchodzi na niebezpieczny poziom. W takim wypadku można próbować uciec się do metod wykorzystujących technikę, na przykład obróżek rozpylających nieprzyjemny (dla psa) cytrynowy zapach albo perfumowaną wodę.

Zasada ich działania jest prosta: drgające struny głosowe psa pobudzają mechanizm do wyrzucenia dawki pachnącej substancji; z czasem zwierzak zaczyna kojarzyć, że za każdym razem, gdy się rozszczeka, wokół rozchodzi się niemiły zapaszek. Różne modele takich obroży można obejrzeć np. na www.dogbarkcollar.com/citronella.

Labrador w klatce

Klatka, czyli strefa ciszy

U części zwierzolubów wizja przetrzymywania psa w klatce (kennelu) budzi sprzeciw, ale bywa to dobre rozwiązanie, zwłaszcza w wypadku zwierzaków niszczących przedmioty pod nieobecność właściciela. Ale klatka jest też przydatna przy psach hałasujących w mieszkaniu.

Aby zadziałała, trzeba jednak spełnić kilka warunków. Przede wszystkim pies musi ją polubić, dlatego powinniśmy stopniowo przyzwyczajać go do przebywania w niej. Nie wolno też ograniczać zwierzakowi wolności na 9 godzin – to zdecydowanie za długo! Ćwicząc zamykanie drzwiczek, pilnujemy, by psiak był cicho. Poprawne zachowanie nagradzamy przysmakami wrzucanymi między pręty klatki, a próby szczekania, piszczenia czy wycia karcimy stanowczym głosem.

Brzęku, brzęku

Przekrzykiwanie szczekającego psa to zły pomysł. Może pomyśleć, że szczekamy razem z nim. Co innego możemy więc zrobić? Dobre efekty przynosi wykorzystanie nieprzyjemnego, metalicznego dźwięku: kluczy albo puszki po coca-coli, do której wrzucimy kilka monet i będziemy nią potrząsać. Gdy tylko zaskoczony pies zamilknie, natychmiast go chwalimy, a najlepiej nagradzamy smakołykiem.

Jak dobrze mieć sąsiada…

Czasem doprowadzony do ostateczności sąsiad może uprzykrzyć nam życie, ale niekiedy bywa nieocenioną pomocą. Aby skutecznie walczyć z awanturami przy drzwiach, najlepiej stworzyć sytuację, którą będziemy w pełni kontrolować. Wciągnięcie do pomocy w ćwiczeniach sąsiadów ma jeszcze jeden plus: nawet ci najbardziej zawzięci widzą wtedy, że staramy się rozwiązać problem, a więc wzięliśmy sobie do serca to, że nasz pies im przeszkadza! To bardzo pomaga łagodzić konfrontacyjne nastroje!

Podczas treningu spokojnego zachowania przy wejściu poprośmy sąsiada, aby o umówionym czasie przyszedł z wizytą albo po prostu tylko zadzwonił do drzwi lub domofonem. Na tym etapie ćwiczeń powinniśmy mieć psa na uwięzi – cienkim sznureczku lub lince.

Inaczej może się zdarzyć, że zwierzak będzie na chwilę rezygnował ze szczekania tylko po to, żeby odskoczyć, przebiec obok nas i zacząć się miotać ze zdwojoną siłą. Sukces zależy od kontroli, jaką będziemy mieli nad psem w początkowej fazie nauki.

Psy ze schroniska to nie szczekacze

Pewnie każdy, kto był w schronisku, kojarzy to miejsce z ujadaniem. I może obawia się przygarnąć psa, sądząc, że trafi na szczekacza. Nie należy się tego bać! Psy ze schroniska miewają inne problemy, ale raczej nie nabiorą tam nawyku szczekania.

Dlaczego? Ponieważ pies szczeka zwykle wtedy, gdy może w ten sposób coś wymusić. A w schronisku zwierzaki rzadko mają w pobliżu człowieka, na którego mogłoby to zadziałać. Najczęściej widzą ludzi tylko w porach karmienia i czyszczenia boksów. Albo wtedy, kiedy przychodzi ktoś obcy – na przykład my. To dlatego słyszymy wtedy szczekanie.

Ale gdy schroniskowy pies nas pozna i się zorientuje, że takie zachowanie nie robi na nas wrażenia i nie zdoła tym sposobem nic uzyskać, szybko przestanie próbować. I problem szczekania nie będzie naszym problemem!

Aneta Awtoniuk, behawiorystka

Mity na temat szczekania

„Pies jest od tego, żeby szczekał”.

Zwykle pies szczeka od czasu do czasu, gdy coś się dzieje. Jeśli robi to godzinami, to być może odczuwa dyskomfort i trzeba znaleźć przyczynę, inaczej nie uporamy się z tym problemem.

„Krzyczenie na psa pomaga go uciszyć”.

Jest wręcz przeciwnie – dodatkowo go nakręca i sprawia, że zwierzak staje się jeszcze bardziej nerwowy i łatwiej go pobudzić do szczekania.

„Gdy pies rzuca się ze szczekaniem na innego, trzeba go uspokoić głaskaniem”.

Nie róbmy tego – nasz pupil odbierze to jako nagrodę za swoje zachowanie i będzie je powtarzał przy następnych okazjach.

Autor: Paulina Łukaszewska
Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

24.04.2024

Psi penis – wszystko, co chciałbyś o nim wiedzieć, ale boisz się zapytać

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Życie w towarzystwie psa oznacza akceptowanie lub przynajmniej ignorowanie jego czasem krępujących czynów. Choćby obwąchiwania pup innych psów czy jedzenia śmieci. Do takich zachowań należy też to, w którym ważną rolę odgrywa psi penis.

Psi penis

undefined

23.04.2024

Psie fochy i kaprysy. Czy pies może się obrazić?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Czy nasze psy to ludziki, podobnie czujące i reagujące jak my, ale niepotrafiące mówić? No, niezupełnie, ale coś w tym jest…

czy pies może się obrazić

undefined

22.04.2024

Dlaczego psy wąchają sobie tyłki?

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Dla niektórych opiekunów jest to niezręczne, ale dla psów to całkowicie naturalne zachowanie. O czym mowa? O psich powitaniach! Dlaczego psy wąchają sobie tyłki?

psy wąchają sobie tyłki

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się