Szczęśliwy koniec historii chihuahuy z trasy szybkiego ruchu

Drobniutka chihuahua znaleziona na murku oddzielającym pasy szybkiego ruchu trafiła do schroniska Contra Costa Animal Services i otrzymała imię Freeway.

>>>  Przeczytaj o tym, jak znaleziono chihuahuę <<<

Alex Edman ze służb patrolujących trasę szybkiego ruchu przypuszczał, że pies jest bezdomny albo został porzucony, co często zdarza się w tamtej okolicy. Prawda na szczęście okazała się inna, a cała historia skończyła się happy endem. W tym samym czasie, gdy suczka trafiła do schroniska, na serwisie społecznościowym Instagram jej właściciele zamieszczali zdjęcia i ogłoszenie o zaginięciu psa.

Suczka, która naprawdę ma na imię Charm, mieszkała w pobliżu trasy szybkiego ruchu z rodziną składającą się z rodziców i dwóch małych dziewczynek. Tamtego dnia uciekła z podwórka i dostała się w pobliże drogi. Ponieważ nie miała czipa, służby, które ją znalazły, nie mogły od razu trafić do jej właścicieli. Wszystko skończyło się szczęśliwie, dzięki mediom społecznościowym. Teraz Charm jest już w swoim domu, a małe dziewczynki, jej opiekunki, obdarowały wybawiciela suczki rysunkiem, na którym obok pieska znajdują się dwie miski: jedna z napisem Charm, a druga z napisem Freeway.

Pracownicy schroniska napisali na Facebooku: „Jesteśmy bardzo szczęśliwi z powrotu Charm do rodziny. Jej opiekunowie odebrali bardzo cenną i kosztowną lekcję na temat czipowania, sterylizowania, dobrego zabezpieczania podwórka, a także na temat siły mediów społecznościowych”. MC