10.04.2005

Wolę leczyć zwierzęta

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Spotkanie internetowe z Bernadettą Maciejewską, bioenergoterapeutką

grozi skręt żołądka

fot. Shutterstock

Na czym polega leczenie zwierząt bioenergoterapią?
Bernadetta Maciejewska: Zwierzęta, podobnie jak ludzie, posiadają wokół własnego ciała fizycznego tzw. aurę. W chorym ciele aura ta jest stosunkowo mała więc należy ją wspomóc energetycznie. Bioenergoterapia jest jedną z form, która przywraca właściwy poziom energii.

Czy od początku leczyła pani zwierzęta, czy pomagała pani również ludziom?
Na samym początku starałam się pomóc ludziom. Moja przygoda ze zwierzętami rozpoczęła się po tym, jak dostałam w prezencie od moich pacjentów szczeniaka – polskiego owczarka nizinnego. Jest góralem z hodowli o nazwie Banciarnia na Spiszu i ma dwa lata. Prócz niego mam jeszcze jednego psa i dwa konie.

Czy w przypadku zwierząt bioenergoterapię można stosować jako jedyny sposób leczenia czy lepiej wspomagająco?
Bioenergoterapia nie jest jedynym sposobem leczenia. Podobnie jak w przypadku ludzi można ją stosować jako profilaktykę zdrowotną.

Jakie choroby zwierząt można leczyć bioeneroterapią?
Nie ma ściśle określonych chorób. Wszystko zależy od naszego zwierzaka. Jeśli przyjmuje on energię można wyleczyć nawet najcięższą chorobę.

Czy ma pani udokumentowane przypadki wyleczenia konkretnych chorób?
W przypadku zwierząt nie mam udokumentowanych medycznie wyleczeń. Po pomyślnej terapii trudno jest uzyskać końcowe badanie świadczące o wyleczeniu z danej przypadłości. Właściciele zwierząt chcą jak najszybciej o tym zapomnieć.

Jak zwierzęta reagują na leczenie bioenergoterapią?
Każde zwierzę reaguje w inny sposób, dokładnie pokazuje, w którym miejscu je boli. Po oczach zwierzaka widać, że choroba ustępuje.

W jaki sposób wykrywa pani chorobę?
Przede wszystkim współpracuję z weterynarzami, od których dostaję diagnozę. Jeśli jej nie posiadam posługuję się radiestezją.

Czy każdy może zostać bioenergoterapeutą?
Każdy z nas przychodzi na ten świat z pewnymi określonymi zdolnościami i tylko od nas zależy praca nad nimi. Bioenergoterapii nie można się nauczyć. Z tą zdolnością trzeba się urodzić.

Po czym można poznać, że ma się takie zdolności?
Można dowiedzieć się o tym na targach medycyny naturalnej. Najczęściej takie zdolności każdy z nas ma zapisane w indywidualnym horoskopie.

Czy dotyk właściciela też może mieć właściwości lecznicze dla zwierzęcia?
Oczywiście, że tak. Jeśli naszym zamiarem jest pomoc, zwierzę na pewno odczuje to pozytywnie.

Czy jeśli zwierzę jest strachliwe i bardzo ruchliwe, np. nie może usiedzieć w jednym miejscu, czy taka terapia też jest możliwa?
Trzeba znaleźć przyczynę, która powoduje, że nasz pupil boi się i jest nadwrażliwy. Z reguły jednak zwierzę jest zainteresowane nową osobą, otoczeniem.

Co pani robi gdy zwierzę nie chce poddać się leczeniu?
Staram się przede wszystkim wzbudzić w zwierzaku pozytywne odczucia, pozyskać jego zaufanie, pozwolić mu, aby on tu rządził, aby stał się panem własnego losu. Potem próbuję nakłonić go do współpracy.

Czy jest jakaś różnica w przekazywaniu energii ludziom i zwierzętom?
Nie ma żadnej różnicy, z tym zastrzeżeniem, że kontakt ze zwierzętami jest znacznie łatwiejszy i przyjemniejszy.

Jakie choroby najczęściej leczy pani u psów?
Najczęściej spotykane choroby dotyczą skóry, łap, problemów żołądkowych i sierści.

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

27.06.2025

Roboty w służbie adopcji. eufy wspiera domy tymczasowe i czworonogi w potrzebie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Technologia może zmieniać świat – nawet ten z sierścią, łapkami i historiami, które bolą. Marka eufy przekazała swoje roboty sprzątające domom adopcyjnym, by pomóc psom i kotom w najważniejszym etapie ich życia: drodze do domu.

null

undefined

24.06.2025

"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!

kampania "Nie porzucaj, tez mam uczucia"

undefined

13.06.2025

Zginęła ratując psa z torów. 42-letnia kobieta nie zdążyła przed nadjeżdżającym pociągiem

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Miała tylko kilka sekund. Alicia Leonardi próbowała ściągnąć psa swojego byłego partnera z torów kolejowych. Nie zdążyła. Wypadek w stanie New Hampshire pokazuje, jak wielką cenę czasem płacimy za miłość do zwierząt.

null

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się