15.01.2020
Zapadł wyrok za zaniedbanie Algosa. Ten pies był „wrakiem psa w typie husky”
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Zapadł wyrok za zaniedbanie Algosa - skrajnie zaniedbanego psa w typie rasy siberian husky, którego wolontariusze znaleźli przykutego łańcuchem do transformatora.
fot. www.facebook.com/otoz.animals.tczew
Wiosną ubiegłego roku głośno było o wstrząsającej historii – doszło do rażącego zaniedbania zwierzęcia przez człowieka. Skrajnie wychudzony, zaniedbany, z pękniętymi guzami Algos został uratowany przez wolontariuszy z OTOZ Animals Schronisko w Tczewie. Dzięki tej interwencji pies został uchroniony przed śmiercią w męczarniach. Animalsi – jak sami piszą na Facebooku – otrzymali najpiękniejszy prezent na święta. Zapadł wyrok za zaniedbanie Algosa, a sprawcy cierpienia zwierzaka zostali ukarani.
Psi wrak przykuty łańcuchem do transformatora
W nocy z 29 na 30 maja 2019 roku wolontariusze ze schroniska OTOZ Animals w Tczewie otrzymali zgłoszenie o porzuconym psie. Nie spodziewali się, że na miejscu zastaną tak makabryczny widok. Zwierzę było przykute łańcuchem do transformatora w pobliżu ulicy. Jego stan oceniono wręcz na drastyczny. Pies w typie rasy siberian husky w momencie interwencji miał popękane guzy, był zakrwawiony. Czworonóg był też skrajnie wychudzony (ważył zaledwie 16 kilogramów), brudny i ledwo trzymał się na nogach.
Prawdopodobnie całe swoje życie spędził na łańcuchu. Animalsi nie mieli wątpliwości, że stan Algosa był wynikiem długotrwałych zaniedbań. Pies został zabrany do lecznicy weterynaryjnej, gdzie została mu udzielona fachowa pomoc. U czworonoga zdiagnozowano raka jąder i odbytu, brodawczak na powiekach, zaawansowaną chorobę zwyrodnieniową stawów i problemy skórne.
Wyrok za zaniedbanie Algosa to „najpiękniejszy prezent na święta”
Wolontariusze ze schroniska OTOZ Animals w Tczewie rozpoczęli poszukiwania właścicieli psa, a sprawa zaniedbania zwierzęcia trafiła do odpowiednich organów ścigania.
Za każdym razem, gdy walczymy o życie zwierząt, nad którymi znęcają się właściciele, stróże prawa walczą o ich ukaranie. Tym razem sprawiedliwość sięgnęła właścicieli Algosa, psiaka siberian husky, który trafił do nas kilka miesięcy temu z Małej Słońcy pod Tczewem w stanie skrajnego zaniedbania, wycieńczenia, z licznymi pękniętymi guzami… Najpiękniejszy prezent na święta, jaki mógł nam się trafić, to pierwszy taki sprawiedliwy i jakże wysoki wyrok skazujący sprawców cierpienia naszego Algosa! – czytamy we wpisie na Facebooku OTOZ Animals w Tczewie.
Właściciele, którzy doprowadzili psa do takiego stanu, zostali ukarani. Sąd skazał ich na rok prac społecznych po 30 godzin miesięcznie, nawiązki pieniężnej w wysokości po 2 tysiące złotych każdy. Ponadto przez 10 lat obowiązuje ich także zakaz posiadania zwierząt.
źródła: www.facebook.com/otoz.animals.tczew, gp24.pl | zdjęcie główne: www.facebook.com/otoz.animals.tczew
Zobacz powiązane artykuły
31.07.2025
Nie porzucaj – reaguj! Bierność wobec cierpienia zwierząt to przyzwolenie
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Wyobraź sobie psa, który przez lata był członkiem rodziny. Pewnego dnia znika – nie dlatego, że zaginął, ale dlatego, że ktoś go porzucił. Zostawiony w lesie, przywiązany do drzewa, bez szans na przetrwanie. I choć widzimy, że sąsiad nagle przestał wychodzić z psem – milczymy. W tegorocznej edycji kampanii Nie Porzucaj mówimy wprost: bierność to współudział!
undefined
30.07.2025
Pies w miejscach pracy i przestrzeniach publicznych – co mówi prawo?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Coraz częściej widujemy psy nie tylko w parkach i na osiedlach, ale także w kawiarniach, urzędach, centrach handlowych, a nawet w biurach. Czy obecność psa w takich miejscach jest legalna? Co mówią przepisy i kto odpowiada za ewentualne szkody lub bezpieczeństwo innych ludzi i zwierząt? Sprawdzamy, jak wygląda sytuacja prawna psów w przestrzeni publicznej i miejscach pracy.
undefined
01.07.2025
Wakacje a porzucane psy – co roku przeżywamy ten sam dramat
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Są tacy, którzy z początkiem lata kupują walizkę. I tacy, którzy zostają przywiązani do drzewa. Dla tysięcy psów wakacje to nie odpoczynek – to moment, w którym ich życie się kończy. I to nie jest metafora.
undefined