17.07.2016

Za przygarnięcie Hipka zaoferowała dożywotnią opiekę weterynaryjną

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

„Hipek nie prosi o dom, on błaga”, czytamy na Facebooku. Małgorzatę Ściskalską, lekarkę weterynarii, która ma już trzy psy, tak ujęła zarówno fotografia tego wyjątkowego psa, jak i krótki filmik o nim, że postawiła sobie za punkt honoru znalezienie dla niego opiekuna. Aby zachęcić do zainteresowania Hipkiem obiecała, że do końca jego życia zapewni mu bezpłatną opiekę weterynaryjną.

fot. Facebook

W domu pani doktor Małgorzaty Ściskalskiej zwierząt nie brakuje. Mieszkają tu dwa koty: Rudolf i Pucek oraz trzy psy: dwa wyżły węgierskie (8-letnia Toka i jej 4-letnia córka Koka) oraz suczka w typie wyżła niemieckiego Aria.

Rok temu, w czerwcu, pani doktor zobaczyła na fanpage’u schroniska w Tomaszowie Mazowieckim zdjęcie Arii, której twarz (tak o psim pysku sama mówi) do złudzenia przypominała twarz jej suczki Toki. Po paru dniach pojechała do tego schroniska, by poznać suczkę i od razu poczuły do siebie sympatię. Okazało się, że to seniorka, około trzynastoletnia, że jest głucha, że ma zmiany w kręgosłupie. Doktor Ściskalska pomyślała, że znajdzie jej dobry dom, bo przecież ma już cztery zwierzaki, ale najpierw zajmie się jej leczeniem. Kiedy Aria odzyskała formę i przede wszystkim słuch, była już tak zaprzyjaźniona ze swoją wybawicielką, ale także z pozostałymi zwierzakami z domowego stada, że pozostała w rodzinie.

trzy_wyzly.jpg

Jednak od tej chwili Małgorzata Ściskalska zaczęła coraz częściej odwiedzać fejsbukową stronę schroniska w Tomaszowie Mazowieckim. Udostępnia zamieszczane tam zdjęcia psów, by dać im szansę na znalezienie kochającego domu, takiego, jaki dostała Aria. Wśród wielu psów do adopcji szczególnie utkwił jej w pamięci Hipek.

hipek_2.jpg

Hipek jest psem w typie owczarka belgijskiego, ma ok. 3 lat i wyjątkowo dobry charakter. Nigdy nie widziała go osobiście, ale jej myśli cały czas krążyły wokół niego. I tak Hipek stał się pierwszym psem z tego schroniska, którego przyszli opiekunowie będą mogli liczyć na dożywotnią opiekę weterynaryjną ze strony pani doktor. Teraz co jakiś czas wyłania kolejnego psa, udostępnia i zachęca do adopcji. Te psy także będą miały zapewnioną jej opiekę. Małgorzata Ściskalska jest specjalistą chorób psów i kotów, przyjmuje pacjentów w Warszawie, w dwóch całodobowych lecznicach: „Puławska” i „Wila- Wet”. Najlepiej by więc było, aby osoba o dobrym sercu, która przygarnie Hipka, mieszkała w stolicy lub w jej bliskich okolicach.

Przyłączamy się do poszukiwań domu dla Hipka. Jest piękny, mądry, bardzo kontaktowy, i wciąż bezdomny. Oto link do jego wydarzenia na Facebooku oraz telefon kontaktowy do tymczasowych opiekunów: 730 355 970. PK

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

27.06.2025

Roboty w służbie adopcji. eufy wspiera domy tymczasowe i czworonogi w potrzebie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Technologia może zmieniać świat – nawet ten z sierścią, łapkami i historiami, które bolą. Marka eufy przekazała swoje roboty sprzątające domom adopcyjnym, by pomóc psom i kotom w najważniejszym etapie ich życia: drodze do domu.

null

undefined

24.06.2025

"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!

kampania "Nie porzucaj, tez mam uczucia"

undefined

13.06.2025

Zginęła ratując psa z torów. 42-letnia kobieta nie zdążyła przed nadjeżdżającym pociągiem

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Miała tylko kilka sekund. Alicia Leonardi próbowała ściągnąć psa swojego byłego partnera z torów kolejowych. Nie zdążyła. Wypadek w stanie New Hampshire pokazuje, jak wielką cenę czasem płacimy za miłość do zwierząt.

null

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się