19.03.2008
Życie w psiej skórze
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
W „Śniętym Mikołaju” komik Tim Allen zmieniał się w Świętego Mikołaja, a w „Na psa urok” w… psa. Psie alter ego aktora zagrał bearded collie Coal - pies rasy znanej z wesołego charakteru
fot. Shutterstock
Remake klasycznego filmu Disneya z 1959 r. zrobił przed dwoma laty furorę na całym świecie. „Na psa urok” to historia zaniedbującego rodzinę prawnika pracoholika Dave’a Douglasa. Zamiast spędzać czas z najbliższymi, prowadzi sprawę za sprawą, m.in. bada działalność instytutu, w którym przeprowadzane są eksperymenty na zwierzętach. Podczas wizyty w laboratorium zostaje pogryziony przez psa i… zmieniają się jego cechy genetyczne. W efekcie poważny adwokat i ojciec regularnie przeistacza się w czworonoga. Pod nową postacią dostrzega, jak bardzo krzywdził swoją rodzinę i staje się lepszym człowiekiem.
Od medytacji do scrabble
W rolę psa Shaggy”ego wcielił się sześcioletni bearded collie Coal (Węgiel), dla którego był to filmowy debiut. Za jego przygotowanie odpowiadali specjaliści z Birds and Animals Unlimited. Szkolenie trwało cztery miesiące, podczas których pies nauczył się zarówno podstawowych komend, jak i różnych sztuczek, takich jak przesuwanie przedmiotów, składanie łap jak do modlitwy, „pisanie” na klawiaturze, a nawet… „gra” w scrabble. Od początku szkolenia wiadomo było, że narodziła się nowa czworonożna gwiazda. Coal zaskoczył swoich nauczycieli Marka Forbesa i Raya Beala szybkością uczenia się i ekspresyjną mimiką.
Dublerzy prawie zbędni
Jak podkreślał w wywiadach reżyser filmu Brian Robbins, Coal świetnie sobie radził na planie i czasami z jego powodu trzeba było robić mniej dubli niż z winy jego dwunożnych kolegów po fachu. Sam zagrał w większości scen, w tych mniej ważnych wspierało go pięć innych psów. Większość z nich przeszła już wcześniej specjalistyczne szkolenie, ale na potrzeby filmu musiały – podobnie jak Coal – posiąść nowe „manualne” umiejętności. Ponieważ bearded collie są bardzo wrażliwe na hałas, szkoleniowcy mieli za zadanie jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć przyzwyczaić je do zgiełku panującego na planie. Członkowie ekipy od razu pokochali Coala – szczególnie nastoletni odtwórcy ról dzieci wiecznie zajętego prawnika. Kristin Davis, grająca żonę głównego bohatera, po spotkaniu z czworonożnym aktorem zażądała zmiany scenariusza. Początkowo zakładał on, że jej bohaterka będzie darzyła psa niechęcią, po zmianach stała się jego wielką miłośniczką.
Animatroniczny bliźniak
Choć Coal miał nieprzeciętne zdolności aktorskie, nie we wszystkich scenach był w stanie zagrać, w niektórych nie mogli go też zastąpić czworonożni dublerzy. Aby momenty przeistaczania się psa w człowieka wyglądały realistycznie, filmowcy wykorzystali najnowsze zdobycze techniki, między innymi animatronicznego psa naturalnej wielkości, który powstał na podstawie wnikliwych obserwacji Coala. Skonstruowali go specjaliści ze Stan Winston Studio. Psy nie były jedynymi zwierzętami pojawiającymi się w filmie – wystąpiła w nim cała menażeria: małpy, królik, kot, szczury, a nawet kobra. Po przygodzie z filmem „Na psa urok” Coal kontynuował karierę, występując między innymi w serialu „Detektyw Monk”. Obecnie mieszka ze swoim nauczycielem Markiem Forbesem w Kalifornii.
NAJTRUDNIEJSZA SCENA – LĄDOWANIE NA JADĄCYM AUCIE
Najwięcej komplikacji było podczas przygotowania sceny, w której pies unosi się w powietrzu i ląduje na jadącym aucie. Filmowano ją na raty. Najpierw nakręcono ujęcia otoczenia, potem zawieszonego na linkach Shaggy’ego. Wykorzystano technikę green screen. Podłączoną do komputera kamerę ustawiono tak, by filmowała psa z taką samą prędkością, jak wcześniej tło. Na koniec nałożono na siebie obie warstwy.
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
27.06.2025
Roboty w służbie adopcji. eufy wspiera domy tymczasowe i czworonogi w potrzebie
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Technologia może zmieniać świat – nawet ten z sierścią, łapkami i historiami, które bolą. Marka eufy przekazała swoje roboty sprzątające domom adopcyjnym, by pomóc psom i kotom w najważniejszym etapie ich życia: drodze do domu.
undefined
24.06.2025
"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!
undefined
13.06.2025
Zginęła ratując psa z torów. 42-letnia kobieta nie zdążyła przed nadjeżdżającym pociągiem
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Miała tylko kilka sekund. Alicia Leonardi próbowała ściągnąć psa swojego byłego partnera z torów kolejowych. Nie zdążyła. Wypadek w stanie New Hampshire pokazuje, jak wielką cenę czasem płacimy za miłość do zwierząt.
undefined