Luis Escobar, trener młodych biegaczy z liceum w Santa Maria w Kalifornii, zastanawiał się, jak w fajny sposób zaangażować młodzież w wolontariat. W większości szkół w Stanach Zjednoczonych takie zaangażowanie jest wymagane. I wtedy wpadł na pomysł, aby podczas treningów młodzieży towarzyszyły psy ze schroniska. Porozumiał się z z County Animal Shelter w Santa Maria i tak powstała pierwsza grupa nazwana Dog Run. Każdemu z dwanaściorga uczniów został przydzielony jeden pies i razem wzięli udział w kilkukilometrowym biegu w okolicach schroniska. Młodzi ludzie byli podekscytowani i szczęśliwi, a psy szalały z radości.
Inne schroniska przyklasnęły temu pomysłowi, bowiem wszędzie brakuje wolontariuszy, by wyprowadzać psy czy pobawić się z nimi. Wszyscy wiedzą, ile znaczy podarowanie tym samotnym psom odrobiny wolności, poświęcenie im czasu, a przy okazji danie możliwości obcowania z nowopoznanymi przyjaciółmi. A z drugiej strony młodzi ludzie uczą się, jak ważne jest niesienie pomocy innym, w tym wypadku nieszczęśliwym i porzuconym psom.
To był wspaniały czas i jestem pewien, że wkrótce zrobimy to znowu – napisał na Facebooku Luis Escobar. Escobar liczy także na to, że dzięki tej inicjatywie wzrośnie zainteresowanie psami w schroniskach i wiele z nich znajdzie domy. Sam zamieścił filmik ze schroniska i zaapelował na Facebooku, by kto tylko może, adoptował psiaka, a przynajmniej udostępnił jego post i zachęcał do przygarniania psów swoich znajomych. PK
