Aktualności
20 lipca 2016 3 minuty czytania

Łap Pokemony z psem ze schroniska

Pokemony łapie pół świata, w Polsce też już na nie polujemy. A co to ma wspólnego z psami? Okazuje się, że wiele. Phil Peckinpaugh, dyrektor schroniska dla bezdomnych zwierząt w Muncie w stanie Indiana w Stanach Zjednoczonych poprosił polujących na Pokemony, by połączyli przyjemne z pożytecznym i przy okazji zabrali na spacer bezdomniaka.

psy.pl
Udostępnij:

Phil Peckinpaugh, szef Muncie Animal Shelter, wybrał się na spacer z sześcioletnią córeczką Ruthie i psem, by połapać trochę Pokemonów. Podczas tego spaceru wpadło mu do głowy coś takiego: „Fajnie byłoby połączyć ludzi, którzy łapią Pokemony, ze schroniskowymi psami” – opowiadał portalowi The Dogs Life.

poke_13406708_1050999401649145_4922578088292750458_n.png

Jak pomyślał, tak zrobił. Poprosił znajomego o pomoc w zaprojektowaniu ogłoszenia, a następnie umieścił je na facebookowym profilu schroniska. „Próbujesz wysiedzieć jajko albo złapać rzadkiego Pokemona?” – czytamy w ogłoszeniu. – „Przyjdź do Muncie Animal Shelter i zabierz jednego z naszych psów na spacer. Po prostu wejdź do biura i powiedz, że przyszedłeś po psa na Pokemony”.

Nie spodziewał się wielkich efektów, myślał, że pojawi się 5-6 osób dziennie. Rzeczywistość wielokrotnie przekroczyła te oczekiwania. Do schroniska przychodzi 50-70 osób dziennie, a szefowie innych przytulisk kontaktują się z Philem, bo chcą zrobić to samo.

cnwqm7ww8aenpcz.jpg

Z kolei ci, którzy zabierają psy ze schroniska na spacery, chwalą się tym potem w mediach społecznościowych, jak choćby John Robertson, który pod zdjęciem swojej córeczki napisał: „Oto nasz nowy przyjaciel Clyde. To pies z Muncie Animal Shelter. Pomaga nam dziś łapać Pokemony”.

Może i my wprowadzimy u nas taką wspaniałą modę? Co o tym sądzicie? Pójdziecie łapać Pokemony z psem asystentem ze schroniska? On na pewno całym sercem będzie wdzięczny za to, że może wyjść na spacer, zamiast siedzieć w kojcu.

pokemon-go-dog-walking-animal-shelter-muncie-7.jpg

Bo lepiej, żeby tak jak ten buldożek pytał: „To już szósty spacer dziś. Co to są, do licha, te Pokemony?”, niż żeby z nudów i stresu wygryzał sobie do krwi łapy. MC

Interesuje Cię ta tematyka?

piglet
Aktualności

Jest różowy, nie widzi i nie słyszy. Piglet uczy dzieci życzliwości i empatii

Aktualności

Zwierzaki w centrum uwagi! Już w niedzielę Targi Pupila w Warszawie

Pies bez właścicieli
Aktualności

Pies to nie krzesło! Czyli jak się rozwodzą na Alasce

Udostępnij:
Data pierwszej publikacji: 20 lipca 2016

Newsletter

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter! (psst… mogą pojawić się też kody rabatowe)

Zapisz się!

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter!
(psst… mogą pojawić się też kody rabatowe)